Gościem Łukasza Jankowskiego w „Popołudniu WNET” jest politolog prof. Tomasz Grosse. Komentował trwające negocjacje nad wyborem przewodniczącego Komisji Europejskiej. Alternatywą dla Fransa Timmermansa jest Ursula von der Leyen:
Jest to lepsza kandydatura od Fransa Timmermansa, przynajmniej z punktu widzenia Polski. Aczkolwiek nie jest to kandydatura pozytywna. Pani Ursula jest znana z gorącego poparcia dla uczynienia z Unii Europejskiej federacji.
Trzeba podkreślić, że na początku negocjacji doszło do silnego konfliktu między Niemcami a Paryżem. Ze strony Paryża – Macron chciał osłabienia wpływów niemieckich w Unii Europejskiej. W tym celu doprowadził do odrzucenia kandydatury Manfreda Webera. W drugiej fazie rozmów współpraca Niemców i Francuzów doprowadziła do kandydatury Fransa Timmermansa. Jednak ta kandydatura była nie do zaakceptowania przez kraje Europy Środkowej i Europejską Partię Ludową.
Aktualnie Francja jest osłabiona w Parlamencie Europejskim, a także Niemcy nie są taką siłą jak kiedyś. Osłabianie tych dwóch państw daje pole do popisu wszystkim innym państwom, biorącym udział w szczycie.
Jeżeli ten szczyt zakończy się obsadzeniem najważniejszych stanowisk Unii Europejskiej, byłoby bardzo ważnym krokiem do przodu. Jednak nie wiemy jak zakończy się ten szczyt i jak na jego ewentualne postanowienia będzie reagował Parlament Europejski.
Zdaniem profesora wśród największych wyzwań dla Unii Europejskim na najbliższe 5 lat będzie brexit oraz walka ze spowolnieniem gospodarczym w strefie euro.
M.N./WJB