Czarnecki: Jaki jest pomysł na to, żeby rosły szanse PO na wygranie wyborów? Zdestabilizować państwo [VIDEO]

Europoseł komentuje wybory do PE, spekuluje, kto zostanie szefem Komisji Europejskiej oraz ocenia nowy plan PO, do którego dotarliśmy – „Merytorycznie to jest wielkie nic”.

 


Ryszard Czarnecki o przyszłości Unii Europejskiej po wyborach do PE. Jak twierdzi polityk, raczej nie można liczyć na duże zmiany i rewolucję. Ciekawy za to jest spór pomiędzy Berlinem a Paryżem:

Ten spór istnieje już od pewnego czasu. Jest to spór ideologiczny, gdyż w Niemczech rządzi Chadecja, a we Francji liberałowie. Drugim powodem jest fakt, iż jeżeli nowa przewodnicząca CDU publikuje manifest, w którym pisze, że Niemcy będą domagały się jednego miejsca w razie stałej bezpieczeństwa ONZ dla Unii Europejskiej, to oczywiście uderza we Francję, które w momencie Brexitu będzie jedynym państwem członkowskim w UE posiadającym takie miejsce. Macron chciałby wykorzystywać Europejski Bank Centralny do rozdawnictwa pieniędzy, także dla swojego kraju.

Sądzi, że Frans Timmermans nie ma żadnych szans na pozostanie szefem Komisji Europejskiej:

Mam wrażenie, że to jest teatr. Timmermans nie ma żadnych szans, natomiast szanse Bawarczyka, pupila Angeli Merkel, Manfreda Webera maleją.

Manfred Weber, przewodniczący grupy poselskiej Europejskiej Partii Ludowej, odznacza się antypatią do Polaków. Europoseł jednak uważa, że Niemiec nie zostanie szefem KE:

Jeśli mamy do wyboru Manfreda Webera, który prezentuje negatywne podejście do Polaków, a zrównoważonego, powściągliwego, merytorycznego Francuza Michaela Barniera, to wolimy tego drugiego.

Czarnecki odniósł się także do szkicu programu politycznego Platformy Obywatelskiej, do którego dotarła redakcja Radia WNET. Bardzo krytycznie skomentował plany „totalnej opozycji”:

To taka bezradność po stronie opozycji. Jaki jest pomysł na to, żeby rosły szansę PO? – Zdestabilizować Państwo. […] następuje próba zmniejszania realnych kompetencji przywilejów państw narodowych w Europie i myślę, że raczej Polacy chcą, aby ich państwo było silne. Myślę, że to jest wyraz pewnej bezradności. […] Pomysł jest taki — na złość mamie, odmrożę sobie uszy. PO domaga się zwiększenia kompetencji władz lokalnych, bo tam rządzi w większym wymiarze, więc to jest taka sztuczka. Merytorycznie to jest wielkie nic.


Posłuchaj całej audycji już teraz!

K.T. / A.M.K.

Komentarze