Dotychczasowe orzecznictwo sądów jest jasne. Jeśli wydaje się decyzję na osobę nieżyjąca, to taka decyzja musi być bezwzględnie usunięta z obrotu i tak też uczyniła komisja.
Tymi słowami radny m. st. Warszawy skomentował ostatni wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o uchyleniu decyzji Komisji Reprywatyzacyjnej w sprawie kamienicy przy Smolnej 32. Zapowiedział również podjęcie środków odwoławczych.
Gość Poranka stwierdził, że ta sytuacja pokazuje w jak złym stanie znajdują się polskie sądy, również administracyjne. Po wyrokach, które utrwalają patologie, takie jak zwracanie nieruchomości osobom nieżyjącym od ponad siedemdziesięciu lat.
Bez zakończenia reformy sądownictwa o praworządności w Polsce nie ma mowy. Chcemy na europejskim poziomie pokazać takie absurdy, aby Komisja Europejska od nas się odczepiła.
Kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego swój start w wyborach traktuje jako element walki o polską praworządność. Przeniesienie przez opozycję tego tematu na grunt unijny, wymaga ukazania absurdów polskiego sądownictwa. Negatywnie ocenia podwójne standardy, które stosują władze Unii Europejskiej. Polskie władze doświadcza krytyki z powodu reform, które przeprowadzają, a próżno spotkać się z surową ocena sposobu, w jaki wybierani są sędziowie w Niemczech.
Nie powinniśmy również obawiać się zaprzestania działalność Komisji Reprywatyzacyjnej. Nawet w przypadku wyboru Patryka Jakiego i Sebastiana Kalety, ich miejsce zajmą inne osoby, które niewątpliwie podołają temu zadaniu.
DB