Ardanowski: Nigdy nie byłem tak atakowany, jak przy próbie rozwalenia niemieckiego monopolu w branży sadowniczej [VIDEO]

Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa komentuje w Poranku Wnet relacje polsko- żydowskie oraz opowiada o sytuacji rolników w Polsce i pozycji polskiego rolnictwa w Unii Europejskiej.


Jan Krzysztof Ardanowski odnosi się do stosunków polsko-izraelskich w związku z chęcią uzyskania przez środowiska żydowskie roszczeń za mienie bezspadkowe. Sądzi, że musimy pilnować własnych interesów, co realizuje, jak podkreśla, Prawo i Sprawiedliwość:

Oczekujemy przeprosin za głupie wypowiedzi po stronie Izraelskiej. Wszystkie najważniejsze osoby w Państwie polskim podkreślają, że nie będziemy płacić Żydom, bo to my jesteśmy ograbieni i zniszczeni przez wojnę (…) Musimy  jednak szukać tego, co z innymi narodami nas łączy a nie dzieli- dodaje minister Ardanowski.

Następnie Ardanowski przechodzi do tematu stanu polskiego rolnictwa. Mówi, że wysoka cena niektórych z warzyw wynika z suszy, jaka dotknęła Polskę w ubiegłym roku:

Zeszłoroczna susza spowodowała ogromne straty. Udało nam się je w dużej mierze zrekompensować, ponieważ bez pomocy wiele gospodarstw zwyczajnie by nie przetrwało.  W tym roku mamy słabsze zbiory marchwi czy cebuli. Ceny jednak ustabilizują się dość szybko, ponieważ pogoda nadrabia wiosenną suszę i niebawem na rynku zaczną pojawiać się warzywa nie tylko z pod folii ale również z pola. Jak dodaje minister rolnictwa, wysokie ceny nie wynikają tylko z małej ilości plonów:

Musimy również brać pod uwagę fakt, że w rolnictwie są również wysokie koszty sprzedaży, to nie jest tak że to wszystko co płaci konsument trafia bezpośrednio do rolnika. Nierozwiązywalnym od wielu lat problemem są pośrednicy, którzy kupują produkt od rolnika prawie za bezcen a sprzedają go w miastach po horrendalnej cenie.

Rozwiązaniem tego problemu ma być sprzedaż bezpośrednia: W tej chwili w ramach rolniczego handlu detalicznego czyli bezpośredniej sprzedaży mamy już prawie 5000 gospodarstw i to będzie się rozwijać.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi przedstawia także cele Narodowego Holdingu Spożywczego, który zostanie w przyszłości powołany, oraz chwali się sukcesem, jakim jest efekt nacisku na spółkę Eskimos.

Holding spożywczy ma doprowadzić do tego, że na rynku nie będzie możliwości wymuszania nierynkowych cen. Nie będzie takiej sytuacji, że kilka osób będzie w stanie wymusić wygórowane ceny, które są jedynie wynikiem chciwości i chęci oszukiwania rolników. Tak jak miało to miejsce w zeszłym roku przy okazji skupu jabłek.

Minister Ardanowski mówi, że nie spodziewał się tak ogromnej niechęci i ataków jakie spotkały go podczas próby ratowania polskiego sadownictwa:

„Nigdy nie byłem tak atakowany jak podczas próby rozwalenia niemieckiego monopolu w branży sadowniczej”.

Przedsiębiorstwo Eskimos miało za zadanie zrealizować program stabilizacji cen jabłek wprowadzony przez Ministerstwo Rolnictwa w reakcji na dramatycznie niskie ceny będące efektem wyjątkowego urodzaju, jaki miał miejsce w 2018 roku. Eskimos nie zrealizował go. Niemniej jednak po presji ekipy ministra Ardanowskiego wypłacił pieniądze sadownikom.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

K.T./JN

Komentarze