Pułkownik Grzegorz Kaliciak, dowódca 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, opowiada o swoim udziale w zagranicznych misjach wojskowych. W 2004 r. przebywał w Iraku w ramach polskiego kontyngentu wojskowego jako dowódca kampanii rozpoznawczej, a w 2006 r. i 2007 r. był tam szefem taktycznego centrum dowodzenia. W kraju tym Polacy przede wszystkim pomagali lokalnej społeczności i patrolowali miasta w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Zaznacza przy tym, że poziom wyszkolenia polskiego żołnierza w niczym nie ustępuje temu reprezentowanemu przez swojego amerykańskiego odpowiednika.
Gość Poranka mówi również o pisanych przez siebie książkach, w tym „Karbala. Raport z obrony City Hall”. Stwierdza, że głównym powodem, dla którego zajął się pisarstwem, jest chęć przekazania Polakom, co żołnierze z kraju robią poza jego granicami i jaki jest cel ich działań.
„Występujemy z biało-czerwoną flagą, godnie ją reprezentujemy, bo tak naprawdę, jeśli sobie sięgniemy pamięcią, to skandali z żołnierzem polskim nigdy nie było”.
Misją, którą pułkownik ocenia najgorzej, jest operacja w Afganistanie, z której polska ekipa nie wróciła w pełnym składzie. Negatywnie wypowiada się także na temat misji na Bałkanach prowadzonej w latach 1992-1993.
„Bałkany to jest taki pierwszy szlif moim zdaniem żołnierzy polskich, gdzie zetknęli się z najgorszym, co może być”.
Kaliciak przybliża również szczegóły dowodzonej przez siebie 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej. Docelowo jednostka ma liczyć ponad 3000 żołnierzy. Obecnie znajduje się ona na etapie formowania i w jej skład wchodzi ponad tysiąc osób.
Gość Poranka przedstawia także etapy szkolenia żołnierzy z oddziałów Wojsk Obrony Terytorialnej. Aby zostać w pełni wyszkolonym wojakiem, należy przejść trzyletni kurs.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.K.

Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook