Prof. Legutko: Wybory do PE w maju to spór o Europę. Albo będzie ona wolna i zróżnicowana, albo rządzona przez despotów

– Przez UE grozi nam to, co teoretycy polityki przewidzieli już dawno. Alexis de Tocqueville w XIX w. nazwał to zagrożenie „despotyzmem dobroczynnym i łagodnym” – mówi prof. Ryszard Legutko.


Europoseł prof. Ryszard Legutko opowiada o przedłużającym się Brexitcie. Informuje, że pod koniec bieżącego tygodnia podczas szczytu w Brukseli premier Wielkiej Brytanii Theresa May poprosi o odroczenie tej procedury.

„Przypominam, że pierwotnie miało to się zakończyć do końca tego miesiąca, do końca marca. To nie wyszło, będzie prośba o przedłużenie, zobaczymy, jakie to przedłużenie będzie”.

Gość Poranka zaznacza, że nie należy wykluczać możliwości przeprowadzenia wyborów do Parlamentu Europejskiego w Zjednoczonym Królestwie pod koniec maja. Byłaby to jednak sytuacja w pewnym sensie paradoksalna, ponieważ wybory unijne zostały już usunięte z tamtejszego systemu politycznego.

Pozostając w temacie wyborów do unijnego ciała ustawodawczego profesor mówi o obawach lewicowych polityków trzymających w nim stery władzy od 40 lat. W obliczu coraz mniejszego poparcia dla wspólnej europejskiej polityki w Parlamencie Europejskim rosną bowiem wpływy opcji prawicowych.

„Już widzimy, że ta druga strona jest spanikowana, mocno przerażona, no bo nikt nie lubi tracić władzy. Zwłaszcza takiej władzy, do której się przyzwyczaił”.

Europoseł stwierdza, że wspomnianego wyżej głosowania nie sposób przecenić. Nazywa je „sporem o Europę”, którego rozstrzygnięcie pokaże, czy w Unii Europejskiej dojdzie do pogłębienia tendencji despotycznych największych państw wchodzących w skład organizacji, czy też w wyniku tego starcia kraje członkowskie będą mogły cieszyć się wolnością i różnorodnością.

„Europa znajduje się w bardzo niebezpiecznym stanie ideologicznego i politycznego monopolu (…). Już zmienia się prawo w wielu krajach w sposób niezwykle represywny, coraz mniej można powiedzieć, coraz więcej tematów jest tabu, coraz bardziej ten umysł europejski jest sformatowany. Grozi nam to, co teoretycy polityki już jakiś czas temu przewidzieli. Grozi nam pewien rodzaj despotyzmu, który Alexis de Tocqueville nazwał >>despotyzmem dobroczynnym i łagodnym<<.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

 

Komentarze