Prof. Krzysztof Miszczak, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej, komentuje polskie zabiegi o stałą obecność baz wojskowych Stanów Zjednoczonych na terytorium kraju. Uważa, że starania te wpisują się w szerszy kontekst polityki bezpieczeństwa, którą uznaje za największe wyzwanie polskiej polityki zagranicznej. Jest przy tym zdania, że nie są one podejmowane w sposób należyty – zbyt wiele spraw załatwia się publicznie. Podkreśla przy tym, że jedną z przeszkód w zapewnieniu amerykańskiej obecności na terytorium Europy Środkowo-Wschodniej jest obowiązująca od 1999 r. Karta Rosja-NATO, w myśl zapisów której w tej części świata nie mogą stacjonować ciężkie dywizje. Gość Poranka jest zdania, że w związku z tym wzmocniony zostanie stan personalny wojsk i instalacji militarnych.
Miszczak zaznacza również, że obecność USA w Europie jest częścią jej gry z Chinami i Rosją. Słabnący ostatni ze wspomnianych graczy będzie w przyszłości przeciągany na którąś ze stron.
Wykładowca odwołuje się także do pojawiających się z różnych stron głosów o wyjściu Polski ze struktur Unii Europejskiej. Uważa, że jeśli jesteśmy członkami organizacji, która przez Stany Zjednoczone krytykowana jest jako instytucja niedemokratyczna, to powinniśmy wpłynąć na zmianę tego stanu rzeczy, a nie być poza nią. Taka polityka skutkowałaby również wzmocnieniem pozycji Polski w relacjach z USA.
Prof. Miszczak mówi również o o sytuacji wewnętrznej w Niemczech, w tym o mających miejsce w nadchodzącym roku wyborach. Są to m.in. wybory landowe na wschodzie kraju, który jest nastawiony krytycznie wobec prowadzonej przez rząd polityki.
W kontekście europejskiego bezpieczeństwa gość Poranka wspomina także o projekcie armii europejskiej, która według niego będzie stanowić przede wszystkim wzmocnienie tożsamości Unii na arenie międzynarodowej.
Wracając do pojedynku między Chinami i Stanami Zjednoczonymi, profesor stwierdza, że Państwo Środka jest obecnie za słabe na prowadzenie wojny gospodarczej ze Stanami Zjednoczonymi. Nie dziwi go zatem chińskie optowanie za otwartymi i zliberalizowanymi rynkami, które stanowią o sile tego kraju. Uważa, że obecnie azjatyckie państwo oczekuje za wzmocnienie, by móc zawrzeć relacje partnerskie z USA, a następnie przejdzie do ofensywy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.K.
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook