Wczoraj Rada Najwyższa zatwierdziła dekret prezydenta o wprowadzeniu stanu wojennego w części obwodów Ukrainy

Stan wojenny będzie obowiązywać przez 30 dni w obwodach: odeskim, mikołajowskim, chersońskim, zaporoskim, ługańskim, donieckim, sumskim, charkowskim, czernichowskim i winnickim.


Obwody te sąsiadują z terenami, z których Rosja może próbować przeprowadzić inwazję na Ukrainę. Początek stanu wojennego nastąpi 28 listopada o 9 rano.

Stan wojenny według jego inicjatorów jest elementem obrony Ukrainy przed możliwą, bezpośrednią agresją Rosji. Wprowadzenie stanu wojennego wzmacnia struktury wojskowe, zwiększa ich uprawnienia i zapewnia specjalne finansowanie. W pełnej gotowości znajdują się zarówno wojska, jak i system obrony cywilnej.

Może również oznaczać ograniczenie praw obywateli, m. in poprzez wprowadzenie godziny policyjnej, ograniczenia prawa do strajku, zgromadzeń, przemieszczania się, a nawet wolności mediów. Prezydent Poroszenko zapewnił jednak, że ograniczenie swobód obywatelskich nastąpi jedynie w sytuacji bezpośredniej agresji ze strony Rosji.

Stan wojenny obecnie nie powinie oznaczać utrudnień dla odwiedzających Ukrainę. Jednak polskie MSZ zaleca śledzenie komunikatów na stronach internetowych i w mediach społecznościowych Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ambasady RP w Kijowie, Konsulatów Generalnych RP na terytorium Ukrainy, w których będą podawane aktualne informacje dotyczące wjazdu i pobytu cudzoziemców.

Przed podjęciem wczorajszej uchwały w ukraińskiej Radzie Najwyższej panowała burzliwa atmosfera. Była blokowana mównica, do 3 godzin przedłużyła się też ogłoszona przez przewodniczącego Rady „10 minutowa przerwa”. W jej czasie negocjowano zmiany w dekrecie prezydenta. Były próby blokowania mównicy, doszło do przepychanek. Prezydent Petro Poroszenko dwukrotnie przyjeżdżał do Rady, a za pierwszym razem grupa deputowanych Partii Radykalnej uniemożliwiła jego wystąpienie.

Ostatecznie 276 deputowanych poparło wprowadzenie stanu wojennego, a decyzja ta zyskała poparcie różnych środowisk politycznych, oprócz Opozycyjnego Bloku wywodzącego się z „janukowiczowskiej” Partii Regionów.

Rada również wyznaczyła wybory prezydenckie na 31 marca 2019 roku, tym samym wskazując, że stan wojenny nie powinien mieć wpływu na proces wyborczy. Ta decyzja Rady również była podjęta z inicjatywy Petra Poroszenki.

Wczoraj zebrała się Rada Bezpieczeństwa ONZ z inicjatywy USA. Większość krajów, w tym Polska, jednoznacznie potępiło działania Federacji Rosyjskiej w basenie Morza Czarnego i Azowskiego

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

Komentarze