Nowym szefem Interpolu został przedstawiciel Korei Południowej Kim Dzong Jang. Na to stanowisko bardzo liczyła Rosja

Wczoraj podczas 87. Zgromadzenia Ogólnego Interpolu w Dubaju na dwuletnią kadencję wybrano nowego szefa Interpolu. Z Kim Dzong Jangiem przegrał lobbowany przez Rosję Aleksander Prokopczuk.

 

Głównym kontrkandydatem na stanowisko  przewodniczącego największej organizacji policyjnej o zasięgu międzynarodowym był Aleksandr Prokopczuk. Wywołał on spore zamieszanie wśród części państw członkowskich organizacji. Przeciwko jego kandydaturze ostro opowiedziały się Ukraina oraz Litwa. Państwa zagroziły nawet wyjściem z organizacji.

Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow umieścił na swoim Twitterze informację, jakoby możliwy wybór kandydata rosyjskiego na stanowisko szefa Interpolu „był absurdem i przeczył duchowi oraz celom organizacji jaką jest Interpol”.

Natomiast  rzeczniczka MSW Rosji Irina Wołk oświadczyła wczoraj, że „próby wpływania na wybór szefa Interpolu oraz upolitycznienie tego procesu są niedopuszczalne”.

Poprzedni szef Interpolu, Chińczyk Meng Hongwei w październiku podał się do dymisji.  Jest on podejrzany o przyjmowaniu korzyści majątkowych, obecnie toczy się przeciwko niemu śledztwo.

jn

Komentarze