Powtórne referendum wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej coraz bardziej prawdopodobne

Zdaniem Tomasza Machury, Polaka pracujące w sektorze finansowym w Londynie, brytyjski parament odrzuci porozumienie brexitowe, co może ostatecznie doprowadzić do pozostania Londynu w Unii.


Tomasz Machura wskazał, że co prawda na posiedzeniu rady ministrów premier Teresie May udało się przekonać ministrów, żeby rząd przyjął porozumienie z Unią Europejską, ale dwóch ministrów na znak protestu odeszło z gabinetu. Głównym celem głosowania za wyjściem z UE, było odzyskanie kontroli nad swoim krajem, teraz się okazuje, że Wielka Brytania będzie musiała stosować do wszystkich regulacji UE, ale nie będzie miała wpływu na ich kryształ. Zdaniem gościa Poranka Wnet Londyn wcale nie odzyska samodzielności po wyjściu z UE.

W relacji Tomasz Machury największe kontrowersje budzi tzw. irlandzki „backstop”, czyli siatka ochrona, powodująca, że jeżeli nie uda się Wielkiej Brytanii wynegocjować porozumienia dotyczącego dalszej współpracy z Unią Europejską, po całkowitym Brexicie, to nie zostanie przywróconą granica między Irlandią a Irlandią Północą. Wtedy cała Wielka Brytania pozostanie w unii celnej z Brukselą. (…) Kompromis jest bardzo mocno przechylony w stronę Brukseli – konkludował w Poranku Wnet Tomasz Machura.

Premier Teresa May nie ma większości w parlamencie, aby przeprowadzić ten kompromis. Zarówno zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE nie zgodzą się na przyjęcie porozumienia, ponieważ nie zgadzają się na sytuację, aby unijne regulacje mogły cały czas być stawione na Wyspach. Przeciwko porozumieniu są również politycy, chcący pozostania Londynu w Unii licząc, że uda się doprowadzić do drugiego referendum – podkreślił Tomasz Machura.

ŁAJ

Komentarze