Czaputowicz: Tusk raczej nie wróci do polskiej polityki. Był i jest reprezentantem niemieckich interesów w UE [VIDEO]

– Donald Tusk drugą kadencję w RE zawdzięcza Angeli Merkel, która go zgłosiła w imieniu Niemiec – mówi szef polskiej dyplomacji. – Polacy doskonale pamiętają, co robił, i nie lubią takich polityków.

Minister spraw zagranicznych był przedstawicielem Polski w Paryżu na obchodach setnej rocznicy zakończenia I wojny światowej. Uważa on, że zamysł organizatorów, którym było zaznaczenie daty rozejmu w Compiègne zawartego między Francją a Niemcami, został zrealizowany. Potwierdził również dystans prezydenta Trumpa wobec przywódców europejskich, mający związek z bieżącymi sprawami.

„Prezydent Trump nie wziął udziału w drugiej części seminarium na temat pokoju, po południu, natomiast wymiana zdań z prezydentem Macronem też pokazuje inne rozumienie tego, jak zapewnić pokój dzisiaj. Państwa europejskie podkreślają znaczenie wielostronności, prawa międzynarodowego, natomiast prezydent Donald Trump widzi, że są to działania nieskuteczne, że te zagrożenia nie są w ten sposób rozwiązywane, zwłaszcza zagrożenia ze strony Rosji”.

Prof. Czaputowicz odniósł się pozytywnie do działań mających na celu wzmocnienie sił zbrojnych zachodniej Europy. Stwierdził, że wraz z zapewnieniem amerykańskiej obecności w Europie Środkowo-Wschodniej stanowią one gwarancję bezpieczeństwa na kontynencie.

„Chodzi o to, by nie była to alternatywa dla NATO i przywództwa Stanów Zjednoczonych, ale pewne uzupełnienie”.

Gość Poranka skomentował również stan relacji polsko-rosyjskich, wskazując na dwa kluczowe problemy – agresję na Ukrainę oraz zwrot wraku samolotu Tu-154M rozbitego w 2010 r. w Smoleńsku. Stwierdził jednak, że Polsce zależy na pozytywnych relacjach z tym państwem.

Prof. Czaputowicz uważa, że przyjęta przez Radę Najwyższą Ukrainy ustawa o uczynieniu roku 2019 rokiem Ukraińców deportowanych z Polski za czasów PRL-u nie ma charakteru antypolskiego, a stanowi jedynie stwierdzenie faktów historycznych. Podkreślił, że sprawą kluczową w relacjach ze wschodnim sąsiadem jest dla Polski wyjaśnienie rzezi wołyńskiej. Minister spraw zagranicznych skrytykował również niewiążącą uchwałę rady miasta Lwowa, na mocy której z Cmentarza Orląt mają zostać usunięte polskie lwy.

Gość Poranka odniósł się również do relacji między Polską a instytucjami unijnymi, na których skazą nadal pozostaje reforma sądownictwa w kraju.

„Uważamy, że jest przeprowadzana zgodnie z prawem, zgodnie ze standardami, że społeczeństwo obywatelskie oczekuje tej reformy. Komisja Europejska widzi tu pewne problemy, dopatruje się złamania pewnych zasad”.

Prof. Czaputowicz, przywołując unijną krytykę wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej i brak reakcji w podobnej sprawie w Niemczech, upatruje stosowania przez Unię Europejską podwójnych standardów wobec Polski. Uważa także, że stawianie przez nią Polski w negatywnym świetle wskazuje na jej duże znaczenie.

„Piętnowanie, moim zdaniem nieuzasadnione, Polski, służy oczywiście osłabieniu Polski w negocjacjach nad budżetem, w lansowaniu pewnej wizji. (…) Łatwiej coś przeforsować przeciwko Polsce, jeśli jej pozycja jest słabsza”.

Minister spraw zagranicznych skrytykował także działalność Donalda Tuska w strukturach unijnych oraz jego plany powrotu do polskiej polityki.

„Donald Tusk ma bardzo małe szanse powrotu do polskiej polityki, bo jego osoba została wykorzystana przeciwko Polsce. On jest drugą kadencję przewodniczącym Rady [Europejskiej – przyp. red.]. Gdy idzie o pierwszą kadencję, to był oczywiście kandydatem Polski, ale gdy idzie o drugą kadencję, to był on kandydatem Niemiec, Angeli Merkel, bo przecież Polska zgłosiła – jak wszyscy pamiętają – Saryusza-Wolskiego”.

Na zakończenie gość Poranka powiedział o projekcie nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej, z której miałyby zostać usunięte osoby współpracujące za czasów komunizmu ze Służbą Bezpieczeństwa.

A.K.

Komentarze