„Proszę pana, ja jestem Polką, ja sobie poradzę”, czyli Marii Konopnickiej podróże po Europie

Była Europejką tamtych czasów, dużo podróżowała, władała biegle kilkoma językami, a podróżująca kobieta, to nie był oczywisty widok w drugiej połowie XIX wieku.

 

Gościem a zarazem gospodarzem Poranka WNET z Suwałk była Magdalena Wołowska-Rusińska, dyrektor Muzeum im. Marii Konopnickiej w Suwałkach. To ze względu na tę wybitną postać polskiej literatury Radio WNET zawitało do Suwałk, gdzie poetka i nowelistka się urodziła.

Maria Konopnicka urodziła ośmioro dzieci, dwoje zmarło bardzo wcześnie, więc wychowywała sześcioro. Czuła jednak, że różni się od współczesnej sobie kobiety. Odnalazła w sobie wrażliwość, a potem zachwyciła swoimi wierszami Henryka Sienkiewicza. Była na tyle wolna, że odeszła od męża. Nie potrafiła zaakceptować wolności swojej najpiękniejszej córki, kiedy ta postanowiła zostać aktorką. Nigdy nie mówiła o sobie, że jest feministką, uważała natomiast, że kobiety i mężczyźni powinni się uzupełniać.

Konopnicka znana jest bardzo z twórczości patriotycznej. Niektórzy nie lubią jej, choć jej nie znają. Krytykowano ją za to, że pisała o biednych masach chłopskich, o nędzy, ale prawdą jest, że  wtedy panowały takie realia, a ona była właśnie dla tych ludzi.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

 

Komentarze