W środę Sejm w trybie pilnym przyjął nowelizację ustawy o IPN wykreślając zapisy o ściganiu z kodeksu karnego przypisywanie narodowi lub państwu polskiemu zbrodni popełnionych przez nazistowskie Niemcy.
Wielu polityków zgłaszało sprzeciw wobec szybkiego procedowania ustawy, która został przyjęta przez Sejm w ciągu kilku godzin od wpłynięcia projektu: Nie podoba mi się stąpanie polskiego Sejmu na kolanach. Ja będę głosował przeciw tej ustawy przeciwko zmianom. Można mówić o kroku wstecz, jeśli jest możliwości dopracować coś lepiej, ale nie w tym stylu to, który kompromituje cały parlamentaryzm – podkreślił Jerzy Jachnik.
Zdaniem polityków klubu Kukiz’15 sposób procedowania jest poniżeniem Sejmu: Uważam, że to jest jedna z lepszych ustaw, ale dopuszczam możliwość ze względu na sytuację międzynarodowa, żeby o niej porozmawiać. Nie w tym stylu. chodzimy w tym momencie jako parlamentarzyści na kolanach.
Podejrzewam, że wpływ na nowelizację miały zarówno naciski ze strony, USA, Izraela oraz Komisji Europejskiej, pewnie wszystko jest po troszkę – podkreślił Jerzy Jachnik z Kukiz’15.
ŁAJ