Sylwia Cieślak opowiedziała o raporcie Caritasu dotyczącym sytuacji w Syrii. Wedle zawartych w nim danych, m.in. 35% populacji nie ma dostępu do wody pitnej, 10,5 mln osób głoduje a 82% dzieci musi pracować, aby wesprzeć budżet rodziny.
Ks. abp Joseph Tobji oznajmił, iż nie ma obecnie działań wojennych w Aleppo, jednak skutki wojny są bardzo widoczne, a poziom życia mieszkańców miasta jest bardzo niski:
„Skrajnie zniszczone budynki i infrastruktura. Czasem trzeba czekać kilka godzin na dostawy wody”
Kolejny problemem, z którym borykają się mieszkańcy tego miasta, jest brak pracy. Zniszczone zostały prawie wszystkie fabryki. Nasz Gość stwierdził, że Syryjczycy nie chcą być zależni od innych państw, jednak bardzo cieszą się z wielkiego wsparcia ze strony Polski.
Problemem jest również narracja zachodnich mediów dotycząca sytuacji w Syrii. W zachodnich, mainstreamowych mediach przyjmuje się jedną retorykę, z którą wielu Syryjczyków się nie zgadza. Wiele głosów z Aleppo nie dociera na zachód, a te, które docierają, są zawsze przeciwne rządom w Syrii.[related id=”58030″]
„Nie można powiedzieć, że te rządy są wspaniałe, jednak nie można powiedzieć również, że są okropne”. -stwierdził Ks. abp Joseph Tobji. Jego zdaniem trudno byłoby stworzyć obecnie takie medium, które przekazywałoby wiarygodne informacje na temat tego, co dzieje się w Syrii. Aby to się udało, trzeba stworzyć siatkę dziennikarzy, którzy przebywaliby non-stop na miejscu.
Ks. abp Joseph Tobji mówił również o zagrożeniu dla Europy, jakim są skrajne ugrupowania Islamskie, które jego zdaniem powstały w wyniku gry między wielkimi mocarstwami:
„Ważne jest zachęcanie ludzi do integracji. Ktokolwiek przyjeżdża do Europy, powinien dostosowywać się do wartości europejskich”.
Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.
JN