Dr Bartosiak: Walka Chiny-USA polega na tym, z którego kraju będą wychodziły innowacje technologiczne na cały świat

Zdaniem gościa Poranka WNET gdyby doszło do szczytu Korei Północnej i USA, wyraźnie wygranym byłby dyktator północnokoreański.


Zdaniem dr Jacka Bartosiaka decyzja prezydenta USA Donalda Trumpa o anulowaniu planowanego spotkania z dyktatorem Korei Północnej Kim Dzong Unem jest w interesie Stanów Zjednoczonych. Nie ustalono bowiem dokładnego programu spotkania i doradcy prezydenta Trumpa obawiają się, że mogłoby to doprowadzić do niekorzystnego wizerunku międzynarodowego dla USA. Według eksperta Donald Trump powinien skupić się przede wszystkim na dominacji w wyścigu o innowacyjność technologiczną z Chinami. Korea Północna bowiem jest jedynie państwem satelitarnym Państwa Środka.

W drugiej części wywiadu dr Bartosiak mówi o negocjacjach między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Negocjacje te zakończyły się fiaskiem. Dotyczyły one głównie trzech spraw: niekorzystnego dla Stanów Zjednoczonych bilansu wymiany handlowej, kopiowania przez chińczyków amerykańskich technologii i, jak to zostało wspomniane, planowanego przez Chiny rozwoju najnowszych technologii w dziedzinie sztucznej inteligencji. Dr Bartosiak uważa, że najważniejszym argumentem w negocjacjach, które prowadzą Stany Zjednoczone jest silna pozycja marynarki Stanów na oceanach. USA jest hegemonem na wodach i w związku z tym Stany Zjednoczone mogą ustalać korzystne dla siebie warunki handlu międzynarodowego.

NB

Komentarze