Dania: 98 proc. dzieci z podejrzeniem zespołu Downa jest poddawanych aborcji. W Islandii jest to 100 proc

W Danii rośnie liczba aborcji dokonywanych na mocy przesłanki eugenicznej. Jak alarmuje portal lifenews.com w Danii tylko 2 proc. spośród dzieci z podejrzeniem Zespołu Downa przychodzi na świat.

 

Według danych opublikowanych przez brytyjski dziennik Daily Mail, w 1999 r. w Danii urodziło się 80 dzieci z Zespołem Downa, a już w 2016 r. przyszło ich na świat tylko czworo. W Danii aborcja dozwolona jest do 12 tygodnia ciąży, bez względu na przyczynę, do 22 tygodnia ciąży można jej dokonać, jeśli u dziecka istnieje podejrzenie niepełnosprawności. Liczba aborcji wzrasta wraz z rozwojem nieinwazyjnych badań prenatalnych, które pozwalają na wykrywanie podejrzenia Zespołu Downa i innych chorób genetycznych.

Jak wynika z raportu opublikowanego w Daily Mail, pod koniec ubiegłego stulecia w Danii pojawiła się opinia o „opłacalności” nieinwazyjnych badań prenatalnych, które „zmniejszają liczbę przypadków wymagających opieki”. Przewodnicząca Duńskiego Stowarzyszenia Położnych Lillian Bondo zwróciła uwagę, że współczesna medycyna pozwala na ratowanie noworodków, których życie jest zagrożone – np. wcześniaków, a równocześnie zabija się te dzieci, których schorzenie stanowi mniejsze zagrożenie dla życia.

Według danych z 2014 r., na które powołuje się portal lifenews.com w Danii aborcji poddawano 98 proc. dzieci u których zdiagnozowano podejrzenie Zespołu Downa. Rodzice dzieci u których podejrzewana jest choroba genetyczna często deklarują też, że wywierana jest na nich presja dokonania aborcji.

KAI/WJB

Komentarze