Nie musimy przejmować się reakcją sześciu kongresmenów z USA, jednak należy pochylić się nad spornymi fragmentami ustawy

Irena Lasota mówiła o reakcji amerykańskich polityków na ostatnie napięcie pomiędzy Polską a Izraelem. Przedstawiamy oświadczeniu Departament Stanu USA. 

Polski senat przegłosował wczoraj nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która zakłada nakładanie kar m.in. za przypisywanie Państwu Polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy.

Głos w dyskusji zabrał wczoraj departament stanu USA. Grupa kongresmenów USA zaapelowała do Polski, abyśmy ponownie przejrzeli uchwałę i zastanowili się nad jej zmianą.

Irena Lasota powiedziała, że jej zdaniem nie należy bardzo przejmować się stanowiskiem sześciu kongresmenów z USA, jednak należy pochylić się nad ustawa i przemyśleć niektóre sformułowania:

-stopień podniecenia i irracjonalności w tej „wojnie polsko- izraelskiej” jest taki wielki, że warto zrobić sobie 24-godzinną przerwę, głęboko się zastanowić, przeczytać dokładnie co jest w tej ustawie, pomyśleć, co jest sformowane tak, że przy tłumaczeniu na inne języki może wybrzmiewać inaczej, przeczytać, co mówią Ci, którzy krytykują i dopiero zacząć dyskusję”.

Irena Lasota podkreśla, że rząd polski bardzo traci na stosunkach z otoczeniem:

„Mamy bardzo złe public relations. Dziś powinno być wszędzie głośno o tym, że wojewoda Warszawski Zdzisław Sipiera podjął decyzje o wprowadzeniu zakazu poruszania się w obszarze wokół ambasady Izraela, przez co nie dopuścił do kolejnej eskalacji napięcia i do planowanej na środę manifestacji środowisk narodowych przed ambasadą”.

Sytuacja, w której Polska podejmuje radykalny, jak na Europę krok niestety nie odbił się echem na arenie międzynarodowej. Zdaniem publicystki należy zastanowić się nad tym, kto jest referentem ds. Polski w USA. Zdaniem Ireny Lasoty jest to najwyraźniej osoba przyjaźnie nastawiona do środowisk lewicowych w Polsce:

W oświadczeniu Departament Stanu USA , opublikowanego wczoraj na stronie https://www.state.gov, czytamy:

„Historia Holocaustu jest bolesna i złożona. Rozumiemy, że zdania takie jak „polskie obozy śmierci” są niedokładne, mylące i szkodliwe. Obawiamy się jednak, że uchwalony projekt może podważyć swobodę wypowiedzi i badania naukowe. Wszyscy musimy uważać, aby nie stopować dyskusji na temat Holokaustu. Uważamy, że otwarta debata i edukacja są najlepszym sposobem przeciwdziałania niedokładnej i szkodliwej mowie.

Jesteśmy także zaniepokojeni następstwami wprowadzenia ustawy. Może być nimi zachwianie strategicznych relacji Polski-w tym relacji z USA i Izraelem. Powstały podziały, które powstają między naszymi sojusznikami, przynoszą jedynie korzyści naszym rywalom. Zachęcamy Polskę do ponownej oceny ustawy w świetle jej potencjalnego wpływu na zasadę wolności wypowiedzi.”

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

 

 

Komentarze