Branżę węglową trzeba ratować, nawet jeśli ludzie wyjdą na ulicę – Wojciech Jakubik o reformie górnictwa [VIDEO]

Redaktor naczelny portalu Biznes Alert o przyszłej polityce Ministerstwa Energii w kontekście przyjętego przez rząd we wtorek „Programu dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2030 r.

Rządowy dokument zakłada m.in. przeprowadzenie radykalnej naprawy sytuacji górnictwa węgla kamiennego przy aktywnym współudziale państwa. Jest konsekwentnym następstwem tego, co rząd deklarował od początku. Chodzi o przeprowadzenie tzw. reformy na miękko.

– Nie mamy strajków, ponieważ okupujemy spokój na ulicach dużymi osłonami socjalnymi. Rocznie mogą one kosztować nawet półtora miliarda zł. Część z tej sumy idzie na powolne restrukturyzowanie, w tym wygaszanie kopalń, z których rezygnujemy, a część na osłony socjalne, np. programy dobrowolnych odejść, tak aby zmniejszać zatrudnienie w górnictwie, by uniknąć strajków. Górnikom wypłacane jest również 10 tys. zł. za rezygnację z deputatu.

Zdaniem Wojciecha Jakóbika taka polityka górnictwa jest ślepą uliczką:

chociaż pozwala uniknąć strajków, to z drugiej strony związkowcy cały czas eskalują żądania, ich roszczenia się nie kończą. Może warto powiedzieć stop.

Węgiel  jest uważany w Polsce za tzw. czarne złoto, wiele osób uważa, że nie powinniśmy rezygnować z kopalń. Wśród polityków istnieje spór o charakter restrukturyzacji górnictwa.Rząd przekonuje, że jest w stanie tak inwestować w kopalnie, aby te, które rokują dobrze, były doinwestowywane, a nawet by powstawały nowe.

Redaktor portalu Biznes Alert zwrócił uwagę, że jeżeli inwestujemy w socjalne zabezpieczenie górników aby wyciszyć potencjalne  strajki, to w innym miejscu musimy zacząć ciąć koszty. Trzeba zrobić to teraz, póki warunki są dobre a cena węgla wysoka.

– Być może strajki będą nieuniknione, ale jeżeli mamy uratować branże kosztem przywilejów socjalnych, to jest to mniej istotne od tego, aby polski węgiel był konkurencyjny cenowo.

Wojciech Jakubik powiedział, że Bruksela popiera podejście rządu i jednocześnie oferuje wsparcie na transformacje regionów takich jak Śląsk.

– Śląsk może zmienić swe oblicze, może przestać zależeć jedynie od sektora węglowego. Tam, gdzie ma się on dobrze, tam zostanie, ale nie będzie tak, że cały region musi być zakładnikiem jednej branży.

Jakóbik podkreślił, że rządowi nie chodzi o to, aby wygasić całe górnictwo, ale o to, by radzić sobie z konkurencją. Wg. deklaracji rządu energetyka węglowa ma zapewniać energię w 50% przez najbliższe 50 lat. Program zapewnia też zbyt na węgiel. Mają powstać dwie grupy producentów węgla energetycznego, sprzężone z elektrowniami. Chodzi o integracje energetyki z górnictwem, tak by polskie elektrownie kupowały polski węgiel. Takie centralne planowanie się sprawdzi, jeśli nasz węgiel będzie konkurencyjny.

Wojciech Jakóbik mówił również o unikalnym na skalę Europejską, polskim projekcie „Ustawa o rynku mocy”, który zakłada finansowanie elektrowni węglowych, nie tylko za sprzedaż węgla, ale za samą ich dostępność – Chodzi o to, aby elektrownie węglowe dostawały pieniądze nie tylko za sprzedaż węgla, ale za to, że go mają.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

Komentarze