Emmanuel Macron zapowiada polityczny i militarny koniec Państwa Islamskiego / Zbigniew Stefanik dla WNET.fm

Francuskie działania militarne, zapowiedział prezydent, będą trwały wszędzie tam, gdzie ISIS będzie działać. Tymczasem we Francji kolejny zamach, tym razem przy użyciu renault clio.

We wtorek (7 listopada) po aresztowaniach we Francji i w Szwajcarii została rozbita islamistyczna komórka terrorystyczna. W sumie aresztowano 10 osób w wieku od 18 do 70 lat. Po stronie francuskiej aresztowania miały miejsce jednocześnie w trzech regionach. W tym samym czasie policja szwajcarska dokonała aresztowań dżihadystów należących do tej samej komórki terrorystycznej na terytorium Szwajcarii. Grupa ta planowała zamachy na cywilów i policjantów. Mieli oni przystąpić do działań w najbliższych dniach. Francuskie służby antyterrorystyczne poinformowały, że grupa ta była obserwowana od czerwca tego roku. Jej członkowie mieli kontaktować się i być pod wpływem imama bośniackiego pochodzenia. Śledztwo w tej sprawie trwa.

***

W czwartek 9 listopada, podczas swojej dwudniowej wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Emmanuel Macron we francuskiej bazie morskiej w Abou Dhabi ogłosił nadchodzący polityczny i militarny koniec Państwa Islamskiego w strefie iracko-syryjskiej. Francuskie działania militarne, jak poinformował prezydent, będą trwały wszędzie tam, gdzie Panstwo Islamskie będzie prowadziło swoją działalność.

Kolejna związana z wojną przeciwko ISIS kwestia, z którą będzie musiało poradzić sobie państwo francuskie, to coraz liczniejsze próby powrotów do Francji tych francuskich obywateli, którzy bardziej czy mniej bezpośrednio brali udział w dżihadzie. Według danych francuskiego MSW, około 1200 francuskich obywateli, w tym około 700 dorosłych i 500 dzieci, przebywa obecnie w strefie iracko-syryjskiej. W sprawie tzw. repatriacji Emmanuel Macron poinformował, że kwestia powrotów do Francji będzie rozpatrywana przypadek po przypadku. Warto jednak zauważyć, iż sytuacja francuskich obywateli przebywających w iracko-syryjskiej strefie wojennej różni się w zależności od ich miejsca pobytu. Ci, którzy przebywają na terenie Iraku, będą sądzeni przez iracki wymiar sprawiedliwości za prowadzenie działalności terrorystycznej. Pytanie jednak brzmi, co czeka tych obywateli francuskich, którzy znajdują się w rękach kurdyjskich bojowników. Kolejne pytanie, to co stanie się z dziećmi tych francuskich obywateli, którzy są czy będą sądzeni w Iraku i Syrii za działalność terrorystyczną?

***

Kolejny atak we Francji na postronne osoby. Wczoraj (10 listopada) w mieście Blagnac (nieopodal Tuluzy) około godziny 16 dwudziestoośmioletni mężczyzna wjechał pojazdem marki renault clio w grupę chińskich studentów i ranił trzech z nich, w tym jedną osobę ciężko. Po tym ataku agresor zamierzał przejechać kolejną grupę przechodniów, na szczęście wcześniej został unieszkodliwiony i zatrzymany przez policję. Napastnik był znany policji i karany w przeszłości za czyny kryminalne. Dodatkowo kilkanaście miesięcy temu przebywał on w szpitalu psychiatrycznym. Francuskie służby antyterrorystyczne poinformowały, iż mamy do czynienia z atakiem osoby psychicznie niezrównoważonej.

Zbigniew Stefanik

Komentarze