Tomasz Rzymkowski, pierwszy gość Poranka w Radiu WNET na WNET.FM: Za Amber Gold stała mafia, politycy i służby specjalne

Zorganizowana przestępczość, świat polityki i służby specjalne w Trójmieście przy współudziale warszawskich – powiedział Rzymkowski w Poranku Radia WNET, wymieniając odpowiedzialnych za Amber Gold.

Tomasz Rzymkowski z Ruchu Kukiz’15 był pierwszym gościem, z którym Krzysztof Skowroński przeprowadził wywiad w Radiu WNET. Rozmowy można było wysłuchać na żywo tylko na WNET.FM.

Gość Poranka zrelacjonował ostatnie poczynania i ustalenia komisji ds. Amber Gold, której jest wiceprzewodniczącym. Podczas poniedziałkowych zeznań teściowej Marcina P. szczególnie zadziwił Tomasza Rzymkowskiego fakt, że pani ta nie pamiętała nawet, jaki ślub zawarła jej córka z Marcinem P. i kiedy to było. To daje podstawy, aby sądzić, że wspomniane małżeństwo było fikcją i zawarto je jedynie po to, aby Marcin P. mógł zmienić swoje dotychczasowe nazwisko – Stefański.

Przypomniał, że z akt sprawy wynika, iż świadek przyjęła przez trzy lata funkcjonowania firmy 1,5 mln zł jako zatrudniona tam osoba, ale podczas zeznań przed komisją wydawała się być tym faktem zaskoczona.

Świadek Michał Forc udawał, że nie pamięta, aby kontaktował Marcina P. z Andrzejem Korytkowskim (właścicielem i twórcą piramidy finansowej FinRoyal funkcjonującej w tym czasie w Polsce), w co Rzymkowski nie uwierzył.

W dodatku Forc, który przedstawia siebie jako pokrzywdzonego przez Amber Gold, już w 2010 roku – co wynika z jego e-mailów do Marcina P. – informował go o fakcie pojawienia się na portalach branżowych informacji na temat Amber Gold jako o piramidzie finansowej.

– Komunikaty te były taką syntetyczną prawdą, o której opinia publiczna w Polsce i instytucje państwowe dowiedziały się ponad rok później. To znaczy, że jest to piramida finansowa, że jest to oszustwo, naciąganie ludzi, nie ma żadnego ubezpieczenia, a środki są marnowane, bo nikt nie kupuje złota, i tutaj panowie podjęli odpowiednie kroki, aby tego typu informacje nie pojawiały się więcej i aby jeszcze bardziej uwiarygodnić ten jeden wielki szwindel – powiedział Rzymkowski, który uważa, że Forc, który jest tylko świadkiem w sprawie Amber Gold, powinien dostać zarzuty.

To, co szczególnie interesuje w tej sprawie Tomasza Rzymkowskiego, to inwestycje Amber Gold w branżę lotniczą. Przywołał tutaj słowa byłego prezesa NBP Marka Belki, który stwierdził, że „firma OLT to była maszynka do palenia pieniędzy”.

– Był jakiś cel palenia tych pieniędzy. Dlaczego tych 300 mln zł nie ukradziono, nie wywieziono po prostu z Polski, tylko wydano na leasing samolotów, zakup trzech spółek lotniczych, paliwo czy bardzo kosztowną reklamę? Czy tych pieniędzy użyto tylko po to, aby osłabić pozycję LOT-u, czy cel był bardziej odległy? – pytał w Poranku Radia WNET Rzymkowski, „bo to, że ktoś chciał ukraść te kilkanaście milionów złotych, to już zostało ustalone”. – Co chcieli zrobić z tymi kilkuset milionami złotych i jaki był tego cel? Dlaczego służby specjalne początkowo rozciągnęły parasol nad tą spółką, a potem doprowadziły do kontrolowanego upadku tej firmy tak, aby cała odpowiedzialność spadła tylko na małżonków P., nadal staramy się ustalić.

Hipotetycznych odpowiedzi na te pytania jest kilka, ale poseł nie chce ich ujawniać, aby „nie ukierunkowywać opinii publicznej”, „bo wszystko jest możliwe”. Przyznał, że „cuda gospodarcze” w rodzaju przejmowanie przez małe firmy dużych, w dodatku „za pieniądze przejmowanych”, to stale powracający scenariusz w przekrętach charakterystycznych dla III RP.

Poseł Rzymkowski ujawnił, że upatruje rozwikłania tajemnicy Amber Gold w trzech środowiskach, które stały za tym przedsięwzięciem.

– Zorganizowana przestępczość Trójmiasta, świat polityki Trójmiasta i służby specjalne w Trójmieście przy współudziale warszawskich – powiedział Rzymkowski, wymieniając odpowiedzialnych za Amber Gold. Jego zdaniem, aby to wszystko rozwikłać, przed komisją jest jeszcze co najmniej rok pracy, głównie ze względu na wątek służb specjalnych, a także konieczność ponownego przesłuchania wielu świadków. W planach komisji jest przesłuchanie byłego szefa MSWiA Tomasza Arabskiego, b. szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, gen. Mariana Janickiego, b. szefa BOR, oraz byłego dominikanina Jacka Krzysztofowicza, do którego, według mediów, miało trafić złoto z Amber Gold.

– Nie jestem w stanie powiedzieć, czy do niego trafiło złoto, czy nie, ale jest to osoba z najbliższego kręgu zaufania małżeństwa P. Tak jak jeden ze świadków w tym tygodniu zeznał, ojciec Krzysztofowicz to był taki powiernik tej dwójki – stwierdził poseł. Przyznał, że słynna afera „Gwiazda morska”, która ujawniła powiązania przedstawicieli kościoła z SB i światem przestępczym na Pomorzu, w jakiś sposób obrazuje i to, z czym mamy do czynienia również dziś.

W wywiadzie także na temat złożonej przez Kukiz’15 ustawy o dostępie do broni palnej, która zdecydowanie liberalizuje odnośne przepisy i wyklucza stosowanie uznaniowości przy wystawianiu pozwoleń.

MoRo

Komentarze