Wybory 2017 w Niemczech bez niespodzianek: CDU/CSU wygrywają wybory do Bundestagu, AfD trzecią siłą

Przyszły Bundestag będzie liczył 709 miejsc. Największym klubem parlamentarnym będzie CDU/CSU z 246 mandatami, SPD ma 153 miejsc, AfD – 94, FDP – 80, Lewica – 69, a Zieloni – 67 miejsc.

[related id=39432] Blok partii chadeckich CDU/CSU uzyskał 33 proc. głosów w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Niemczech – poinformowała w poniedziałek Federalna Komisja Wyborcza w Wiesbaden. Drugie miejsce zajęła SPD z wynikiem 20, 5 proc.

Oba bloki polityczne, tworzące w dobiegającej końca kadencji koalicyjny rząd kanclerz Angeli Merkel, zanotowały spore straty. W porównaniu z poprzednimi wyborami w 2013 roku chrześcijańscy demokraci stracili 8,5 pkt. proc., a socjaldemokraci – 5,2 pkt proc.

Dla SPD jest to najgorszy wynik w powojennej historii. Socjaldemokracja zgodnie z zapowiedziami zamierza przejść do opozycji.

Antyimigrancka Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest trzecią siłą w parlamencie. Wejdzie do Bundestagu z wynikiem 12,6 proc. W poprzednich wyborach istniejąca od 2013 roku AfD nie przekroczyła progu wyborczego.

W nowym Bundestagu pozostanie Lewica z wynikiem 9,2 proc. (+0,6 pkt. proc.) i Zieloni z poparciem 8,9 proc. (+0,5 pkt. proc.).

Po czteroletniej nieobecności do parlamentu powróci Wolna Partia Demokratyczna (FDP), która zdobyła 10,7 proc. głosów.

Przyszły parlament będzie liczył 709 miejsc. Największym klubem parlamentarnym będzie CDU/CSU z 246 mandatami, SPD ma 153 miejsc, AfD – 94, FDP – 80, Lewica -69, a Zieloni – 67.

Frekwencja wyborcza wyniosła 76,2 proc. i była wyższa niż cztery lata temu, kiedy poszło do urn 71,5 proc. uprawnionych.

CDU/CSU

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w niedzielę po ogłoszeniu wyników sondaży exit poll, że kierowany przez nią blok partii chadeckich CDU/CSU „zrealizował strategiczny cel” i ma obecnie misję tworzenia rządu.

[related id=39427[]W wyborach do Bundestagu chadecy zdobyli 32,9 proc. głosów. „Nie będę owijała w bawełnę, że liczyliśmy na trochę lepszy wynik” – powiedziała Merkel w krótkim wystąpieniu w centrali CDU w Berlinie. „To jasne, nie wolno nam jednak zapominać, że za nami jest bardzo wymagająca kadencja” – zastrzegła.

Od 2015 roku do Niemiec przyjechało 1,3 mln migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu, z zamiarem ubiegania się o azyl, co mocno spolaryzowało niemieckie społeczeństwo.

„Dlatego cieszę się, że osiągnęliśmy strategiczne cele naszej kampanii wyborczej. Jesteśmy największą siłą, mamy misję tworzenia rządu, przeciwko nam nie może powstać żaden inny rząd” – tłumaczyła szefowa CDU.

Merkel zapowiedziała, że będzie zabiegała o odzyskanie wyborców, którzy przeszli do Alternatywy dla Niemiec (AfD). Z informacji telewizji ARD wynika, że w porównaniu z poprzednimi wyborami ponad 1 mln wyborców przeniosło swoje głosy na AfD.

Partie chadeckie uzyskały najgorszy wynik od 1949 roku.

AfD

[related id =39419]Lider Alternatywy dla Niemiec (AfD) Alexander Gauland powiedział w niedzielę po ogłoszeniu sondażu exit poll, że jego partia po wejściu do Bundestagu będzie „polować” na kanclerz Angelę Merkel. Alternatywa dostała 13,3 proc. głosów i będzie trzecią siłą w Bundestagu.

„Ponieważ zostaliśmy prawdopodobnie trzecią siłą, przyszły rząd federalny, niezależnie od tego, kto go utworzy, musi się ciepło ubrać. Będziemy na niego polować. Będziemy polować na panią Merkel i innych. Odbierzemy sobie nasz kraj i nasz naród” – powiedział Gauland.

AfD zapowiadała wcześniej, że powoła komisję śledczą, która miałaby wyjaśnić kulisy decyzji Merkel o otwarciu w 2015 roku niemieckich granic. Zdaniem Alternatywy wpuszczenie migrantów na terytorium kraju było złamaniem prawa.

Gauland w wypowiedzi na początku września zaznaczył, że Niemcy mogą być dumni z „osiągnięć” niemieckich żołnierzy w obu wojnach światowych.

SPD

[related id=39406]Szef klubu SPD w Bundestagu Thomas Oppermann zapowiedział, że jego partia przejdzie do opozycji; SPD otrzymała 20 proc. głosów, co jest najgorszym wynikiem tej partii w powojennej historii Niemiec.
„Miejsce SPD wobec takiego wyniku wyborów jest w opozycji” – powiedział Oppermann. Nie znam nikogo w partii, kto przy tym wyniku życzyłby sobie kontynuacji wielkiej koalicji (z CDU/CSU) – zaznaczył polityk SPD. Wynik wyborów jest „głosowaniem przeciwko takiej koalicji”.

Oppermann określił Alternatywa dla Niemiec (AfD) mianem „narodowo-konserwatywnej, skrajnie prawicowej” partii, która „częściowo wyznaje ideologię narodowosocjalistyczną”. „Najwyraźniej nie udało się nam dotrzeć do wyborców tego ugrupowania”.

Oppermann opowiedział się za pozostaniem Martina Schulza na stanowisku przewodniczącego SPD.

SPD była od 2013 r. koalicjantem CDU/CSU w rządzie Angeli Merkel.

 

PAP/MoRo

Komentarze