Prezydent RP : próby wpływania z zewnątrz na politykę państw powinny być przedmiotem troski wspólnoty międzynarodowej

Próby wpływania państw trzecich na demokratyczną politykę wolnych narodów powinny stać się przedmiotem troski wspólnoty międzynarodowej – powiedział prezydent  na 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

[related id=38901]Prezydent w swoim przemówieniu odniósł się do wyboru Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa na lata 2018-2019. Jak mówił, „ten wybór to dla nas zaszczyt i zobowiązanie”.

„Dziękuję wspólnocie Narodów Zjednoczonych za udzielenie nam tak szerokiego mandatu zaufania. Nasze członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa traktujemy jako zobowiązanie do reprezentowania wszystkich państw członkowskich ONZ, bez względu na przynależność do grup regionalnych” – oświadczył Andrzej Duda.

Według prezydenta wybór ten odzwierciedla rosnące zaangażowanie Polski na rzecz zapewnienia międzynarodowego bezpieczeństwa.

Polski prezydent podkreślił przywiązanie naszego kraju do nienaruszalności prawa każdego narodu do suwerenności i wolności. „Wolność jest synonimem pokoju. Zniewolenie jest źródłem wojny” – mówił.

Zaznaczył, że współcześnie szczególnymi aspektami wolności, które w sposób bezpośredni dotykają kwestii bezpieczeństwa, są wolność słowa i wolność do samostanowienia w ramach suwerennych państw narodowych.

„Mówię o tym dlatego, że zwłaszcza w ostatnim roku w wielu państwach nasiliło się zjawisko manipulowania procesami politycznymi poprzez działania hybrydowe – propagandę lub wprost bezpośrednią ingerencję w procesy demokratyczne” – podkreślił prezydent.

[related id=38896]Wyraził przekonanie, że tego rodzaju „próby wpływania państw trzecich na demokratyczną politykę wolnych narodów powinny stać się również przedmiotem troski wspólnoty międzynarodowej”.

Dodał, że bezpieczeństwo współczesnego świata należy pojmować wielopłaszczyznowo. „Poczucie bezpieczeństwa zaburzają bowiem także zmiany w środowisku naturalnym, nierówności ekonomiczne, konflikty o zasoby naturalne czy kwestie związane z nieodpowiednią ochroną zdrowia. Uważamy, że również i te zagadnienia powinny stać się stałym tematem prac Rady Bezpieczeństwa” – mówił prezydent.

Podkreślił, że jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa Polska będzie zabiegać o to, aby wszelkie spory i konflikty rozwiązywane były zgodnie z zasadą pokojowego rozstrzygania.

„Działania prewencyjne, ukierunkowane na pierwotne źródła problemów, realizowane w miejscu ich występowania, przynoszą najlepsze, najbardziej namacalne i najszybsze rezultaty” – zaakcentował.

Jak powiedział, „takie podejście powinno dotyczyć przede wszystkim, choć nie tylko, kwestii związanych z masowymi migracjami i uchodźstwem”.

Zaznaczył, że utrzymujące się na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej walki wewnętrzne i zagrożenie atakami terrorystycznymi, jak również wyzwania przez nie kreowane, wymagają wspólnego działania całej społeczności międzynarodowej.

„Dlatego naszym obowiązkiem jest likwidacja pierwotnych przyczyn uchodźstwa i przywrócenie prawa każdego człowieka do życia w jego własnej ojczyźnie” – oświadczył.

Według prezydenta działania humanitarne i pomoc rozwojowa muszą stawiać sobie za podstawowy cel udzielenie pomocy uchodźcom w powrocie do domów, a „kluczowe w naszym przekonaniu znaczenie ma likwidacja przyczyn kryzysów humanitarnych”.

Polski prezydent zaznaczył, że Polska wspiera kraje w ich dążeniu do rozwoju gospodarczego i społecznego, m.in. poprzez realizację współpracy rozwojowej.

„Z wielkim niepokojem i troską patrzymy też na rosnącą liczbę osób dotkniętych przedłużającymi się konfliktami, w szczególności w Syrii i na Ukrainie. W poczuciu solidarności konsekwentnie zwiększamy też naszą pomoc humanitarną” – oświadczył.

[related id=38897]Dodał, że Polska przywiązuje dużą wagę do zapewnienia spójności i komplementarności pomiędzy pomocą humanitarną i rozwojową.

Podkreślił, że Polska zawsze przykładała dużą wagę do efektywności prawa międzynarodowego.

Powiedział też, że „fundamentem regulacji prawno-międzynarodowych jest zasada współpracy i wykonywania zobowiązań międzynarodowych w dobrej wierze. To ona jest gwarantem, że spory międzynarodowe będą rozwiązywane na drodze dialogu, a nie agresji i przemocy zbrojnej”. Jak zaznaczył, „w sytuacji, w której państwa stosują agresję jako instrument swojej polityki zagranicznej, Polska stanowczo apeluje do społeczności międzynarodowej o nieuznawanie stanów faktycznych powstałych w efekcie takiej polityki”.

Podkreślił, że „od blisko dziesięciu lat w Gruzji i trzeci rok na Ukrainie jesteśmy świadkami jawnego łamania fundamentalnych zasad Karty Narodów Zjednoczonych, w tym nienaruszalności granic, poszanowania suwerenności, wyrzeczenia się siły militarnej do rozstrzygania sporów”.

„W naszej ocenie, bezwzględne poszanowanie prawa międzynarodowego jest podstawą stabilnego, przewidywalnego i pokojowego ułożenia stosunków między państwami, a przez to zapewnienia zrównoważonego rozwoju” – mówił prezydent.

Podkreślił, że rażącym przykładem próby zakłócenia obowiązującego porządku światowego jest sytuacja na Półwyspie Koreańskim i rosnące ryzyko jej eskalacji.

„Rozwój programu nuklearnego i rakietowego Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, w szczególności ostatni test broni jądrowej, jest jawnym pogwałceniem prawa międzynarodowego i rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ” – stwierdził Andrzej Duda.

Wyraził nadzieję, że wysiłki społeczności międzynarodowej, w tym przyjęte przez Radę Bezpieczeństwa rezolucje w tej sprawie, pozwolą zakończyć spiralę napięć i doprowadzą do ustabilizowania sytuacji w regionie.

Zapewnił, że Polska jest przywiązana do idei rozbrojenia i świata bez broni nuklearnej. Jak powiedział, jedynym realnym instrumentem mogącym nas przybliżyć do tej wizji jest Układ o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (Non-Proliferation Treaty). Przypomniał, że traktat ten co pięć lat podlega przeglądowi. Polska objęła przewodnictwo w procesie przygotowań do jego przeglądu w 2020 r. Według prezydenta stanowi to dowód naszego długoletniego zaangażowania na rzecz nieproliferacji, zakazu prób z bronią jądrową oraz pokojowego wykorzystania energii atomowej.

Prezydent zapewnił też o polskim zaangażowaniu w ochronę klimatu. Zaznaczył, że „Polska niezmiennie od lat uczestniczy w globalnych wysiłkach na rzecz ochrony środowiska oraz walki ze zmianami klimatu i wywiązuje się w tym zakresie ze swoich zobowiązań”.

„Z nadwyżką zrealizowaliśmy cel redukcyjny wyznaczony nam w Protokole z Kioto. Wraz z UE realizujemy najbardziej ambitny w skali globalnej wkład do Porozumienia Paryskiego. Będziemy kontynuować nasze działania na ścieżce niskoemisyjnego rozwoju służącego ochronie klimatu” – oświadczył. Przypomniał, że w 2018 r. Polska po raz trzeci będzie gospodarzem Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Podkreślił, że szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach będzie miał znaczenie kluczowe z uwagi na planowane przyjęcie pakietu decyzji wdrażających Porozumienie Paryskie.

„Przewodnicząc COP, Polska dołoży wszelkich starań w celu osiągnięcia zamierzonych ambitnych rezultatów szczytu. Będziemy kontynuować przywództwo negocjacji klimatycznych w duchu Porozumienia Paryskiego, zapewniając uczestnictwo wszystkich państw i transparentność rozmów. Będziemy także szanować różne uwarunkowania krajowe stron i ich wybór ścieżki redukcji emisji” – oświadczył prezydent.

PAP/MoRo

Komentarze