Dzień 14. z 80/ Poranek Wnet/ Ogorzałek: W imię geopolitycznych gierek nie można zamiatać zbrodni tej pod dywan, to błąd

ŁĘŻYCA – 11.07 – Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ma szansę dotknąć tej historii na żywo. Ci ludzie już odchodzą – powiedział Jacek Ogorzałek ze Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” z Zielonej Góry.

– Mam poczucie obowiązku – powiedział gość Poranka Wnet Jacek Ogorzałek, mówiąc o swej działalności w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość” Stowarzyszenia Społeczno-Kombatanckiego Obszaru Zachodniego, które ma na celu utrzymanie pamięci o zbrodni wołyńskiej. [related id=”28623″]Wspominał uratowanego z pogromu rzezi wołyńskiej we wschodniej Małopolsce Franciszka Prusa, który mając kilka lat, przeżył te tragiczne chwile i przez całe życie prześladowały go makabryczne wspomnienia o mordowanej rodzinie.

– Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ma szansę dotknąć tej historii na żywo. Ci ludzie już odchodzą, czasu się nie oszuka – powiedział Jacek Ogorzałek.

– Państwo polskie od kilkudziesięciu lat sukcesywnie zapomina o ludobójstwie na Kresach Wschodnich, zarówno na Wołyniu, jak i w Małopolsce Wschodniej – powiedział gość Poranka Wnet. Jego zdaniem zbrodnia ta jest „zamiatana pod dywan”.

– W imię geopolitycznych gierek nie można zamiatać zbrodni tej pod dywan, to błąd – powiedział gość Poranka. Mówił o szoku, jaki wywołała informacja, że Jerzy Giedroyć, twórca paryskiej „Kultury”, gościł u siebie niejakiego Doncowa, który był twórcą całej ideologii integralnego nacjonalizmu ukraińskiego, który przejęła Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów. [related id=”28604″]Kolejną szokującą dla niego historią była informacja, że generał Anders w latach 1945-47 przyczynił się do tego, że wydano polskie paszporty Ukraińcom z SS Galizien tylko po to, aby nie zostali wydani NKWD i byli traktowani jako obywatele II Rzeczpospolitej. Przypomniał, że była to formacja ochotnicza. Ludzie ci dzięki polskim paszportom mogli udać się do Kanady.

– To byli mistrzowie propagandy, mistrzowie kłamstwa, którzy dzięki dobrodziejstwu generała Władysława Andersa wyjechali do Kanady i Stanów Zjednoczonych, by natychmiast przystąpić do antypolskiej propagandy – powiedział Jacek Ogorzałek.

Chcesz wysłuchać całego Poranka Wnet, kliknij tutaj

 

Komentarze