GŁUBCZYCE / Ksiądz Michał Ślęczek: Zbrodnia Wołyńska nadal krwawi w sercach wielu Kresowiaków, którzy tu mieszkają

– Głubczyce to w swej istocie miasto kresowe, bowiem wysiedlono tu wiele osób spod Tarnopola – powiedział gość Poranka Wnet, który uważa, że właśnie tutaj świadomość Kresów jest największa w Polsce.

Ksiądz Michał Ślęczek, proboszcz z Głubczyc, mówił o złej polityce kulturalnej telewizji polskiej, która schlebia masowym gustom. Ubolewał nad brakiem kultury wysokiej, jak chociażby koncertów chopinowskich, w dwóch głównych programach tej stacji.

Niestety koncertów Michała Blechacza, Mazowsza, Śląska do tej pory nie widziałem ani w pierwszym, ani w drugim programie TVP – powiedział gość Poranka Wnet, który „tęskni za współpracą, która by budowała ducha w ludziach”, bo można go „pobudzać religijnie, ale życie duchowe musi być wzmacniane przez sztukę”.

– Tęsknię za tym, aby po Wiadomościach można było usłyszeć jakiegoś mazurka Chopina – mówił goszczący w Poranku Wnet ksiądz proboszcz z Głubczyc. Jego zdaniem wtedy ludzie będą mieli szansę na zauważenia prawdziwego piękna, a „jeżeli je zauważą, to zauważą też tę najwspanialszą harmonię, którą mamy w Bogu”.

Ksiądz Ślęczek odniósł się również do wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na Kongresie Prawa i Sprawiedliwości. Komentował słowa Jarosława Kaczyńskiego o potrzebie zachowania piękna i estetyki w Polsce.

– Byłem urzeczony rzeczowością i pięknem tego wystąpienia – mówił gość Poranka Wnet o przemówieniu, jakie wygłosił szef PiS Jarosław Kaczyński. Był pod wrażeniem syntezy polskiej rzeczywistości, jakiej dokonał Kaczyński w swym wystąpieniu. Jego zdaniem mało kto dziś mógłby się pokusić o tak trafne spostrzeżenia.

– Gdy Edward Gierek rozpoczął rządy, to w polskiej przestrzeni pojawiło się słowo „technokracja”. Wówczas jeden stary ksiądz modlił się: „Boże, broń nas przed technokratami” – powiedział gość Poranka, podkreślając, że piękno i dobro są bardzo potrzebne w życiu duchowym ludzi.

– Wchodzę na ambonę dlatego, że jak przyszedłem 35 lat temu, to tak było, że na dwóch mszach świętych mówiło się kazanie na dużej ambonie – powiedział ksiądz proboszcz. Zwrócił uwagę na znaczenie ambony, która nadaje rangę kazaniu i przez to „ludzie takie kazania sobie bardziej cenią”.

– Głubczyce to w swej istocie miasto kresowe, bowiem wysiedlono tu wiele osób spod Tarnopola – powiedział ksiądz. Jego zdaniem na tej ziemi jest świadomość kresów większa niż w innych rejonach Polski, bowiem to właśnie tu byli przesiedlani ludzie z terenów, które przypadły po II wojnie światowej Sowietom.

– Zbrodnia Wołyńska krwawi w sercach wielu ludzi – powiedział gość Poranka Wnet. Zwrócił uwagę, że ta historia była tajona za czasów komunistycznych, „na ten temat nie wolno było mówić”.

MoRo

Chcesz wysłuchać całej audycji, tutaj kliknij

Komentarze