– Dziś odszedł Tadeusz Jedynak, to niepowetowana strata dla Śląska – powiedziała redaktor Jadwiga Chmielowska, działaczka niepodległościowa i antykomunistyczna w czasach PRL, m.in. członek Solidarności Walczącej.
– Był jednym z najważniejszych przywódców strajków na Śląsku w 1980 roku i jednym z nielicznych członków Międzyzakładowej Komisji Założycielskiej Solidarności w Jastrzębiu Zdroju, który nie był agentem bezpieki. To był bardzo porządny człowiek.
Tadeusz Jedynak to jeden z bardziej znanych działaczy Solidarności.
Urodził się 16 kwietnia 1949 roku w Niesadnej koło Garwolina. Jak przypomniał dr Jarosław Neja z IPN, w niezależną działalność zaangażował się w sierpniu 1980 roku, uczestnicząc w strajku w „Manifeście Lipcowym”. Jako wiceprzewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego przy tej kopalni był jednym z sygnatariuszy Porozumienia Jastrzębskiego z 3 września 1980 roku.Umowa robotników z władzami PRL zakończyła górnicze strajki i przyniosła rozwiązania korzystne dla ludzi pracy w całej Polsce, a nie tylko dla górników. Było to trzecie zawarte wówczas porozumienie, po podpisanych w Gdańsku i Szczecinie.
Kilka lat temu w wywiadzie dla PAP Tadeusz Jedynak wspominał, że górnicy walczyli wówczas przede wszystkim o godne traktowanie i lepszy byt.
– Zawsze będę powtarzał, że Porozumienie Jastrzębskie było najlepszym, jakie zostało wówczas zawarte między rządem a strajkującymi. Przede wszystkim dlatego, że nie miało charakteru politycznego, a jednocześnie zawierało w sobie wszystkie 21 postulatów gdańskich – powiedział.
– Porozumienie Jastrzębskie cechowała wielka mądrość. Jego integralną częścią były zapisy Porozumienia Gdańskiego. Tym samym przenieśliśmy do naszego porozumienia cały polityczny bagaż, ale wszystkie inne elementy – m.in. gwarancja wolnych sobót i cała sfera dotycząca płac czy ochrony pracy – były już naszego autorstwa – dodał.
Później pełnił wiele funkcji w Solidarności – był m.in. wiceprzewodniczącym Międzyzakładowej Komisji Robotniczej – Komitetu Założycielskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego (NSZZ) Solidarność w Jastrzębiu Zdroju, następnie wiceprzewodniczącym Zarządu Regionu Śląska i Zagłębia, członkiem Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność i delegatem na I Krajowy Zjazd Delegatów.
Zasiadał także we władzach krajowych związku – w Prezydium Krajowej Komisji Porozumiewawczej, następnie Komisji Krajowej Solidarności. W stanie wojennym został internowany. Od czerwca 1983 ukrywał się, stając na czele podziemnej Regionalnej Komisji Wykonawczej Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność jako jej przewodniczący; jednocześnie był członkiem Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej związku.
Aresztowany w czerwcu 1985 roku w Warszawie, we wrześniu 1986 został zwolniony na mocy amnestii, a następnie wszedł w skład jawnej Tymczasowej Rady NSZZ Solidarność. Miesiąc później został członkiem Tymczasowej Rady NSZZ Solidarność Regionu Śląsko-Dąbrowskiego.
– W lipcu 1988 roku Jedynak wyjechał do Australii na zaproszenie tamtejszej Polonii, ale na wieść o wybuchu w sierpniu strajków w kopalniach jastrzębskich powrócił do kraju. Przedostał się na teren KWK „Manifest Lipcowy” i wziął udział w proteście. W 1989 roku był uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu – przypomniał dr Neja.
W wolnej Polsce Tadeusz Jedynak aktywnie angażował się w działalność społeczną i polityczną, m.in. w 1990 r. był delegatem na II Krajowy Zjazd Solidarności. Został tam wybrany na członka Komisji Krajowej związku, w 1991 roku zasiadał w jej prezydium. Dwukrotnie, w latach 1991-93 i 1993-97, był posłem na Sejm.
W 1988 roku prezydent RP na uchodźstwie Kazimierz Sabbat odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, w 2006 prezydent Lech Kaczyński – Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2016 Tadeusz Jedynak został także odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności.
MoRo/PAP