Chińskie władze próbują penetrować wszystkie działania Kościoła i księży, ale największy jest spór o wybór biskupów

Trzeba się za ten Kościół modlić, gdyż on przez lata był prześladowany i nadal jest prześladowany – o skomplikowanej sytuacji tamtejszej wspólnoty w Popołudniu Wnet mówił ojciec Antoni Koszorz SVD.

24 maja odbył się dzień modlitw za Kościół w Chinach. Jak na naszej antenie powiedział prezes stowarzyszenia Sinicum o. Antoni Koszorz, sytuacja tamtejszego oficjalnego Kościoła jest zbliżona do znanej nam sytuacji kapłanów działających w czasach PRL-u.

Jedną z różnic jest rozdzielenie się tamtejszego Kościoła na dwie wspólnoty.

Jedna działa oficjalnie, ale pod patronatem Stowarzyszenia Katolików Chińskich, które podlega komunistycznej partii, a jego celem jest stworzenie Kościoła Narodowego, „czemu jednak sprzeciwiają się wierni i księża, i biskupi”. Partia uniemożliwia biskupom kontakt z Watykanem i sama wyznacza nowych biskupów. Powoduje to oczywiste napięcia między Chinami a Watykanem: – Większość biskupów ma mandat Stolicy Apostolskiej, ale musi się o to starać prywatną drogą, aby ich wybór na biskupa uznał również ojciec święty.

Druga wspólnota nie uznaje wspomnianego stowarzyszenia i działa niejako na własną rękę, co oczywiście grozi, a w wielu sytuacjach nie tylko grozi, więzieniem: – Trzeba mocno podkreślić, że obie wspólnoty są wierne Stolicy Apostolskiej, uznają papieża – mówił o. Antoni Koszorz.

Pomimo trudnych warunków Kościół w Chinach wciąż się rozwija i liczy sobie 13 milionów wiernych. Choć stanowi to zdecydowaną mniejszość społeczeństwa, to jednak jest on„bardzo żywotny, jego działalność jest bardzo widoczna”.
Trzeba też pamiętać, że gdy „w 1949 roku władzę przejęli komuniści, katolików było 3 miliony. Później przez rewolucję kulturalną na przełomie lat 60. i 70. Kościół legł zupełnie w gruzach. Wszystkie kościoły zostały zrujnowane albo zamknięte.

Kiedy później pozwolono na otwarcie jednego kościoła w Pekinie, zastrzeżono, że będą mogli uczestniczyć w tamtejszych mszach jedynie członkowie służb dyplomatycznych i obcokrajowcy.

– Właściwie wykreślono Kościół z Chin. Dopiero w latach 80. zaczął się ponownie odradzać – wyjaśniał rozmówca popołudniowej audycji.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

 

Światowy Dzień Modlitw za Kościół w Chinach ustanowił Benedykt XVI w liście „do biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych, do wiernych Kościoła katolickiego w Chińskiej Republice Ludowej” z 27 maja 2007 roku. Papież wyraził w nim m.in. uznanie i wdzięczność za mężne trwanie w wierze mimo wielu trudności i podziałów stwarzanych przez władze. Przedstawił również stanowisko Kościoła katolickiego wobec sytuacji chińskich katolików i sposoby uregulowania spornych zagadnień.

W Polsce pomocą Kościołowi w Chinach zajmuje się powołane w 2011 roku Stowarzyszenie Sinicum. Tworzą je przedstawiciele męskich i żeńskich zgromadzeń zakonnych, księży diecezjalnych i osób świeckich. Oprócz ogólnopolskich obchodów Dnia Modlitw za Kościół w Chinach stowarzyszenie organizuje pomoc w kształceniu w Polsce chińskich sióstr zakonnych i kleryków. Współpracując z polskim ruchem Światło-Życie, zaprasza też od wielu lat młodzież chińską na rekolekcje oazowe w Krościenku.

WJB/BP KEP

Komentarze