Prezes TVP Jacek Kurski: Tegoroczny, 54. Festiwal Piosenki Polskiej nie odbędzie się w Opolu, ale w innym mieście

„Jestem przekonany, że piękny festiwal, jaki zorganizujemy i ogłosimy w tym tygodniu wraz z jego programem, będzie rekompensatą dla naszych widzów za chwilowe kłopoty, nie z winy Telewizji Polskiej”.

Jacek Kurski, pytany w TVP Info o przyszłość festiwalu w Opolu, odpowiedział, że Festiwal Polskiej Piosenki  w tym roku odbędzie się. Telewizja Polska zorganizuje go nie w Opolu, ale w innym mieście. Miejsce organizacji festiwalu zostanie podane do wiadomości publicznej w tym tygodniu. Nadeszło kilka zgłoszeń i jedno potwierdzenie pisemne zainteresowanych nową lokalizacją.

– Jestem przekonany, że piękny festiwal, jaki zorganizujemy i ogłosimy w tym tygodniu wraz z jego programem, będzie rekompensatą dla naszych widzów za te chwilowe kłopoty, nie z winy Telewizji Polskiej – oznajmił prezes TVP.

[related id=”20136″]

W poniedziałek władze Opola poinformowały, że wypowiadają TVP umowę na organizację 54. KFPP. Powodem – jak podano – jest niewywiązywanie się Telewizji z zapisów umowy. „Niemożność zrealizowania niniejszej umowy wynika chociażby z faktu, że z udziału w 54. KFPP wycofała się Maryla Rodowicz, a do zorganizowania jej Złotego Jubileuszu w umowie zobowiązuje się Telewizja. Publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę Festiwalu” – napisał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

W reakcji na tę decyzję TVP poinformowała, że pomimo rozwiązaniu umowy na organizację festiwalu odbędzie się on w zbliżonym terminie. Imprezę planowano wcześniej na 9 czerwca.

Prezes Kurski w odpowiedzi na decyzję prezydenta Opola powiedział, że jest porażony tym, że w takim dniu, kiedy opłakujemy śmierć wybitnego artysty (w poniedziałek zmarł Zbigniew Wodecki – PAP) i można było podjąć się zorganizowania specjalnego koncertu dla oddania mu hołdu i uczczenia jego pamięci, a koncert mógł zastąpić odwołany koncert Maryli Rodowicz, prezydent Opola bezprawnie zrywa umowę z TVP. Prezes telewizji uznał, że prezydent Opola robi wielką krzywdę swojemu miastu, widzom i ponosi historyczną odpowiedzialność za to, że festiwalu w tym roku w Opolu się nie odbędzie.

PAP/JN

Komentarze