Andrzejewski: Prezydent ma prawo i obowiązek mieszania się do spraw podporządkowanego mu ministra obrony narodowej

O domniemanym konflikcie prezydenta Andrzeja Dudy z szefem MON Antoni Macierewiczem mówił Piotr Andrzejewski w Popołudniu Wnet: – To nie spór. Problemem jest interpretacja systemu podziału władzy.

W kontekście spekulacji mediów dotyczących konfliktu pomiędzy prezydentem a ministrem obrony narodowej wypowiedział się członek Trybunału Stanu  Piotr Andrzejewski. Przypominamy, iż chodzi o sprawę korespondencji Andrzeja Dudy do Antoniego Macierewicza, która jest uważana za dowód na możliwy konflikt na linii prezydent – szef MON.

Zdaniem Andrzejewskiego wymiana informacji między dwoma politykami wynika z prerogatyw prezydenta: – To nie jest spór. Problemem jest interpretacja obowiązującego podziału władz w konstytucji. […] Prezydent ma prawo i obowiązek mieszania się do do spraw podporządkowanego mu Ministra Obrony Narodowej. Szef MON ma podwójne podporządkowanie: zwierzchnikowi Sił Zbrojnych, czyli Prezydentowi […], i z drugiej strony Radzie Ministrów. Zgodnie z tym, szef MON powinien być w stałym kontakcie z Prezydentem – powiedział.

Ponadto członek Trybunału Stanu zaopiniował próbę przeforsowania wniosków posłów Platformy Obywatelskiej, które dotyczyły przeprowadzenia nadzwyczajnej kontroli w MON przez sejmową Komisję Obrony Narodowej. Wnioski nazwał „fantazją przedstawicieli obozu destrukcji prawa, która [na co dzień – red.] mieni się opozycją”.

Piotr Andrzejewski w Popołudniu Wnet mówił również na temat reformy Krajowej Rady Sądowniczej oraz projektu, mającego zakończyć sprawę afery reprywatyzacyjnej w Warszawie.

K.T.

  • Avatar

    Towarzysz Duda ma też prawo głosić, iż Polacy byli sąsiadami Żydów od 1000 lat. Czyli oczywiście żydzi byli na terenach słowiańskich pierwsi przed Polakami. Ma też prawo, ba! obowiązek! zapalania świeczek chanukowych w Pałacu Namiestnikowskim i celebrowania świąt żydowskich. Nie za dużo obowiązków ma „nasz” prezydent judeo-chrześcijański zważywszy na jego wątłą posturę? Może przez to, część tych obowiązków przejęli przyjaciele strategiczni i dozgonni z państwa leżącego w chwili obecnej w Palestynie?

Komentarze