Każde z dwojga kandydatów na prezydenta Francji ma w programie elementy korzystne i niekorzystne dla Polski

Wojciech Bakun, poseł Kukiz’15: Śmieszą mnie zdania, że Francuzi zagłosowali za dobrymi relacjami z Polską. Myślę, że żaden z Francuzów, wrzucając swój głos do urny wyborczej, nie myślał o tym.

Poseł Kukiz’15, komentując wybory we Francji, zwrócił szczególną uwagę na wysoką frekwencję, która jest rzeczą normalną we Francji. Natomiast sceptycznie odniósł się do wypowiedzi niektórych polityków: – Śmieszyły mnie zdania, że Francuzi zagłosowali za dobrymi relacjami z Polską. Myślę, że żaden z Francuzów, wrzucając swój głos do urny wyborczej nie myślał, jaki to ma wpływ na kontakty z Polską, a analizował, jaki to będzie miało wpływ przede wszystkim na życie Francuzów.

[related id=”14947″]Zapytany, który z dwóch kandydatów byłby lepszy dla Polski, stwierdził: – O ile rozumiałem program pani Le Pen, o tyle w ostatnim czasie niektóre jej wypowiedzi w mojej ocenie były troszeczkę niepokojące. Nie mówię tylko o wypowiedziach dotyczących zbliżenia z Rosją, ponieważ większość tych czołowych kandydatów o tym mówi. Jeżeli bierzemy pod uwagę trwałość Unii Europejskiej, to wiadomo, że pan Emanuel Macron będzie lepszym kandydatem. Problemem jest, że (Unia) pozostanie taką, jaką jest.

Macron jest za Unią dwóch prędkości, a to coś, czemu powinniśmy się wyraźnie przeciwstawiać, niezależnie od obozu politycznego. Można powiedzieć, że od każdego z tych kandydatów, którzy przeszli do drugiej tury, można by wybrać poszczególne punkty, które są dobre dla Polski. Natomiast ciężko jednoznacznie ocenić, który byłby lepszy dla Polski — stwierdził.

Poseł, zapytany o udział Polski w tagach Hannover Messe, uznał za dobre pokazywanie, że jako naród jesteśmy w stanie tworzyć produkty techniczne, zamiast być wyłącznie montownią.

WJB

Komentarze