Beata Słomka: Osadzenie mojego męża w więzieniu to zemsta wymiaru sprawiedliwości za jego wieloletnią działalność

Kara za niezapięcie pasów przez pasażerów samochodu skończyła się w Wielki Piątek. Wtedy dołożono jeszcze karę za niezdjęcie w sądzie czapki z polskim orłem – mówiła w Poranku Wnet żona Adama Słomki.

Od 10 kwietnia lider KPN Niezłomni Adam Słomka przebywa w areszcie w Mysłowicach. Znajduje się tam, ponieważ trzy lata temu nie zapłacił mandatu za niezapięcie pasów przez pasażerów samochodu, którego jest właścicielem. Pomimo że powinien wyjść w Wielki Piątek, nie stało się tak.

[related id =”12557″]- To taka zemsta wymiaru sprawiedliwości, bo jak inaczej można nazwać to, że mąż jest osadzony w więzieniu w momencie, kiedy przeżywamy największe święta. Tym razem pretekstem była kara porządkowa zamieniona na areszt za to, że mąż nie zdjął czapki-maciejówki w sądzie – mówiła jego żona w rozmowie z Witoldem Gadowskim.

Nałożyły się tu dwie kary. Pierwsza kara dotyczyła sprawy sprzed trzech lat, kiedy mąż z ludźmi wieszał plakaty, aby wreszcie z Katowic zniknął pomnik żołnierza sowieckiego. Sąd stwierdził, że pasażerowie nie mieli zapiętych pasów. Ta kara skończyła się w Wielki Piątek. Wtedy dołożono jeszcze karę za niezdjęcie czapki – opowiedziała.

Pani Beata Słomka łączy fakt aresztowania męża z tzw. protestem sędziów, który odbędzie się 20 kwietnia: – Mąż organizował w całej Polsce protesty przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Myślę, że to miano na celu, aby ten czas spędził w więzieniu.

WJB

  • Avatar
    Paweł Zdun Ruch Kontroli Wyborów :

    Powiązanie aresztu świątecznego (z naruszeniem przepisów) Adama Słomki z protestem kasty (części sędziów uważających się za nietykalnych) zdaje się jak najbardziej zasadne.
    Był to też bardzo czytelny sygnał wysłany do min. Zbigniewa Ziobry, że kasta trzyma się mocno i wciąż ona rozdaje karty (albo jest o tym przekonana) w wymiarze sprawiedliwości.
    Bierność ministerstwa zarówno w sprawie Adama Słomki, jak wcześniej – Zygmunta Miernika jest niepokojąca. Może ona wskazywać na to, że kasta rzeczywiście jest wciąż zbyt silnym przeciwnikiem dla Ministra i jego ekipy. Los zapowiadanych reform w sądownictwie nie jest przesądzony. Życzę ministrowi Zbigniewowi Ziobrze i jego ekipie większej determinacji i konsekwencji w przeprowadzaniu gruntownych reform wymiaru sprawiedliwości.
    Nota bene, bez obecności koordynatora protestu Miasteczko Namiotowe „Zamknąć Michnika. Uniewinnić Miernika” pod Sądem Najwyższym w Warszawie było trudniej, ale daliśmy radę. Nasza pikieta przed SN zgodnie z zapowiedzią odbyła się podczas strajku kasty (tj. w południe 20.04.2017), który nie był ponoć strajkiem. Aresztowanie Adama Słomki nie sparaliżowało naszych działań.

Komentarze