Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz: Kościół na Białorusi żyje i wzrasta, chociaż zmaga się z kryzysem rodziny

Na Białorusi nie ma tylu wiernych, co w Polsce, wciąż brakuje kapłanów i świątyń, ale religijność i obrzędy pozostają takie same, jak w Polsce. Głównym problemem Kościoła jest kryzys rodziny.

Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita mińsko-mohylewski, mówił o świętach wielkanocnych na Białorusi. Hierarcha rozmawiał z Krzysztofem Skowrońskim o właściwościach religijności i problemach katolików w kraju naszych wschodnich sąsiadów. Wskazał na zagadnienia związane z niedostateczną ilością świątyń i brakiem kapłanów.

Arcybiskup scharakteryzował też kwestię wolności religijnej na Białorusi – podstawowym problemem jest sprawa zezwoleń na pobyt dla duchownych pochodzących z innych krajów, bez których – mimo wzrastającej liczby miejscowych księży – Kościół nie byłby w podołać swoim zadaniom. Krzysztof Skowroński pytał metropolitę o wpływ polityki na sprawy Kościoła, a także o pochodzące z dawnej Rzeczypospolitej cechy religijności katolickiej na Białorusi.

Arcybiskup Kondrusiewicz mówił również o swojej formacji kapłańskiej, m.in. o nauce w seminarium w czasach sowieckich. Zwrócił też uwagę, że najważniejszym problemem jest kryzys rodziny, między innymi fala rozwodów. Wyzwaniem dla Kościoła jest także zanik przekazu religijnego w rodzinach.

ax

 

 

 

 

Komentarze