Szacowany koszt projektu to 6-7 mld dolarów, a przewidywany termin realizacji – 2025 rok.
Jeśli przedsięwzięcie zostanie zrealizowane, będzie to najdłuższy na świecie i najgłębszy rurociąg podmorski. Izraelski gaz ma nim płynąć do Europy trasą liczącą ok. 2,2 tys. km i miejscami na głębokości przekraczającej 3 km.
Podczas uroczystego podpisania wstępnego porozumienia przez ministrów energetyki czterech państw, które odbyło się w poniedziałek w Tel Awiwie, izraelski minister Juwal Szteinic podkreślił, że według wstępnych ocen projekt jest wykonalny pod względem technologicznym i finansowym oraz ma szanse na ukończenie w 2025 roku. Kraje planują zawarcie międzyrządowych porozumień do końca bieżącego roku – dodał.
Jak pisze „FT”, Izrael i Cypr promują swoje rezerwy gazu jako alternatywę dla Rosji, od której swą zależność energetyczną chce zmniejszyć UE, a także dla złóż na Morzu Północnym, które są na wyczerpaniu. Są to obecnie główne źródła dostaw gazu na rynek unijny.
Według Szteinica Izrael i Cypr łącznie dysponują łącznie ok. 400-500 mld metrów sześciennych gazu na eksport, a rezerwy odkryte dotychczas to zaledwie „czubek góry lodowej”. Izraelski minister twierdzi, że w ciągu kilku lat Izrael mógłby znacząco zwiększyć wydobycie na eksport.
Minister rozwoju gospodarczego Włoch Carlo Calenda powiedział w poniedziałek w Tel Awiwie, że projekt jest dla Włoch „najwyższym priorytetem”, a grecki minister energetyki Jeorjos Statakis określił Izrael jako najbardziej wiarygodną opcję importową.
Dla Izraela gazociąg byłby najśmielszą dotąd inicjatywą w ramach planu zostania wiodącym eksporterem energii – pisze FT. Szteinic powiedział, że w przyszłości rurociąg mógłby zostać przedłużony do innych krajów UE lub na Bałkany oraz że byłby znacznie tańszy niż promowane wcześniej przez Izrael i Cypr wydobycie i magazynowanie skroplonego gazu ziemnego.
„Financial Times” wskazuje jednak, że projekt może spotkać się ze sceptycznym przyjęciem branży wydobywczej z powodu niskich cen gazu oraz obaw związanych z bezpieczeństwem i wiarygodnością Izraela w kontaktach z inwestorami w dziedzinie energetyki.
Dziennik przypomina, że eksploatacja izraelskiego złoża Lewiatan na Morzu Śródziemnym opóźniła się o rok przez spory sądowe i wewnątrzizraelskie kłótnie polityczne. FT wskazuje też, że Izrael prowadzi rozmowy w sprawie podmorskiego gazociągu z Turcją, którą z Cyprem łączy nierozwiązany spór o turecką część wyspy, przy czym planowana trasa rurociągu biegłaby przez cypryjskie wody terytorialne.
źródło/pap
Czytaj więcej:ONZ: 11 kwietnia wznowienie negocjacji ws. zjednoczenia Cypru. Czy dojdzie do zakończenia sporu Turków z Grekami