Aleksandar Vuczić 47- letni kandydat z ramienia konserwatywnej Serbskiej Partii Postępowej (SNS) był faworytem wyborów.
Wygrana ugruntuje pozycję Aleksandara Vuczicia – szefa rządu od 2014 roku – jako najważniejszego polityka w regionie. Choć w Serbii rzeczywistą władzę sprawuje rząd, a prerogatywy prezydenta są niewielkie, urząd premiera łączy się ze sporym prestiżem.
Według projekcji, sporządzonej przez grupę badawczą Ipsos, na drugim miejscu, z 14 proc. głosów, uplasował się dotychczasowy rzecznik praw obywatelskich, startujący jako kandydat niezależny centrysta Sasza Janković.
Trzecie miejsce, uzyskując 9-procentowe poparcie, zdobył działacz polityczny i komik Luka Maksimović, a kolejne – z niespełna 6 proc. głosów – wymieniany przed wyborami wśród najpoważniejszych rywali Vuczicia były minister spraw zagranicznych Vuk Jeremić.
Armenia :
Rządząca Republikańska Partia Armenii (RPA) prowadzi po niedzielnych wyborach parlamentarnych w tym kraju. Jak podała w poniedziałek państwowa komisja wyborcza, po przeliczeniu głosów z ponad połowy lokali wyborczych, Republikanie zdobyli 50,43 proc. głosów.
Według wstępnych wyników opozycyjny blok oligarchy Gagika Carukiana uzyskał 28,29 proc. głosów.
Komisja wyborcza poinformowała także, że frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 60,86 proc.
W wyniku zmian w konstytucji, wprowadzonych po referendum z grudnia 2015 roku, wyłoniony w niedzielnych wyborach parlament – a nie, jak dotąd, obywatele – wybierze za rok następnego, czwartego prezydenta kraju i to nie na pięcioletnią kadencję z możliwością reelekcji, jak dotychczas, ale na siedmioletnią i jedyną.
PAP/jn