Deszczyca: Za tym stoją strony niezainteresowane dobrymi polsko-ukraińskimi relacjami. Niewątpliwie jest to Rosja

To nie tylko atak na Konsulat Generalny Polski w Łucku, ale także atak na stosunki polsko-ukraińskie, które rozwijają się bardzo dobrze. Widocznie mało było tych ataków na pomniki – mówił ambasador.

Polski MSZ wystosował notę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy z apelem i prośbą o jak najszybsze wyjaśnienie zdarzenia, jakim był atak na Konsulat Generalny Polski w Łucku – poinformował podczas środowej konferencji prasowej marszałek Senatu Stanisław Karczewski: „Jestem przekonany, że władze Ukrainy dołożą wszelkich starań, aby jak najszybciej wyjaśnić i określić, kto był sprawcą tego zdarzenia”.

Biuro prasowe SBU oświadczyło, że według wstępnych ustaleń, w siedzibę konsulatu strzelano z granatnika przeciwpancernego RPG-26. „Na miejscu pracują śledczo-operacyjne grupy SBU i policji. Śledztwo rozpatruje kilka wersji incydentu, w tym także akt terrorystyczny” – ogłoszono w komunikacie.

SBU zapewniła, że uczyni wszystko, by ująć sprawców ataku. „Prowokacje przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej, które zdarzają się na Ukrainie, są wygodne wyłącznie jednej stronie, Federacji Rosyjskiej, której charakter pisma widoczny jest z daleka. (…) Jesteśmy przekonani, że takie działania agresora nie będą w stanie wpłynąć na przyjazne stosunki między narodem ukraińskim i polskim” – czytamy.

W środę o godz. 11 miało dojść do spotkania w polskim MSZ z ambasadorem Ukrainy – dowiedziała się PAP ze źródeł dyplomatycznych. 9204[related id=”9204[” side=”left”]

„Jest to atak fizyczny na Konsulat Generalny Polski w Łucku, ale też jest to atak na stosunki polsko-ukraińskie, które rozwijają się bardzo dobrze. Widocznie mało było tych ataków na pomniki. Nie pomogło to pokłócić Ukraińców i Polaków i teraz nowa faza. Faza ataków na konsulaty, na relacje dyplomatyczne” – powiedział Andrij Deszczyca przed wejściem do gmachu MSZ.

„Jest prowadzone śledztwo i w tej chwili Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i policja narodowa prowadzą śledztwo w Łucku. Za tym stoją te strony, które są niezainteresowane dobrymi polsko-ukraińskimi relacjami. Niewątpliwie jest to Rosja” – dodał.

W nocy z wtorku na środę ostrzelana została siedziba polskiego konsulatu w Łucku, na północnym zachodzie Ukrainy – powiedział PAP konsul RP w tym mieście Krzysztof Sawicki. Do ostrzału doszło pół godziny po północy czasu lokalnego (godz. 23.30 we wtorek w Polsce). W tym czasie na terenie konsulatu była jedynie ochrona. W wyniku ataku nikt nie ucierpiał.

Komentarze