Czujemy się oszukani. Nie zostawimy sprawy „Krupińskiego”. To nie jest koniec – oświadczył Piotr Duda, szef Solidarności

Wczoraj w Sejmie odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Energii, na którym minister energii tłumaczył się przed posłami oraz przedstawicielami Solidarności z decyzji o zamknięciu KWK „Krupiński”.

W posiedzeniu brał udział między innymi przewodniczący „Solidarności”, który zabierając głos, podkreślił, że mimo iż popiera ogólną politykę ministerstwa w sprawie reformy górnictwa, nie zgadza się założeniami restrukturyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – W przypadku KWK „Krupiński” czujemy się oszukani, bo nie tak to miało wyglądać. Tam są złoża, nasi koledzy są przygotowani w sposób merytoryczny, a po drugiej stronie jest tylko polityka. Czujemy się oszukani. Nie zostawimy tak tej sprawy, to nie jest koniec.

Politycy powinni brać odpowiedzialność za swoje słowa sprzed wyborów. Były obietnice, że nie będzie się zamykać kopalń, w których są złoża – tam gdzie jest możliwości rentownego fedrowania – podkreślił przewodniczący Solidarności.

 

O przebiegu obrad komisji mówił na antenie Radia Wnet również Mieczysław Kościuk, przewodniczący „Solidarności” w KWK „Krupiński”: – Z wczorajszej komisji wróciłem z jak najgorszymi myślami. Udzielano głosu wszystkimi posłom, którzy przychylali się do głównej tezy pana ministra, że uratowano 27 tysięcy miejsc pracy w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Strona społeczna wskazuje, że ministerstwo opiera się na nieaktualnych wyliczeniach możliwości działania kopalni. Związkowcy od tygodni argumentują, że analizy, na podstawie których podjęto decyzję o zamknięciu kopalni „Krupiński”, są nieaktualne. – W dniu wczorajszym otrzymaliśmy materiał z ministerstwa energii, gdzie w punkcie pierwszym przedstawia się decyzję w sprawie kopalni „Krupiński”, podjętą w wyniku analiz, mówiących że kopania nie ma szans na rentowne działania, nawet przy wzroście cen. To jest nieprawda, ponieważ minister odnosi się do wyników kopalni w starych strukturach, przy wydobyciu węgla energetycznego, a nie uwzględnia nowej strategii wydobywania węgla koksowego.

W nowej koncepcji wydobywczej kopalnia „Krupiński” może osiągnąć zysk już w 2019 roku, pod warunkiem, że zmienimy profil produkcji z węgla energetycznego na węgiel koksujący – mówił w Poranku Wnet Mieczysław Kościuk.

Przewodniczący Kościuk podkreślał, że aktualne wyniki finansowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej pozwalają na spłatę zadłużenia i uratowanie „Krupińskiego”. – Przeniesienie kopalni „Krupiński” do SRK było jednym z warunków podpisanego w sierpniu porozumienia pomiędzy zarządem a wierzycielami JSW. To samo porozumienie mówi o przedłużeniu spłaty obligacji o następne pięć lat, podczas gdy spółka już w tym roku mogłaby spłacić zadłużenie.

Na koniec komisji odbyło się głosowanie nad wnioskiem o przekazanie informacji o likwidacji KWK „Krupiński” przez ministra energii na sali plenarnej, które zakończyło się wynikiem 12 głosów za i 12 przeciw, co przełożyło się na brak poparcia dla wniosku i zakończyło sprawę na forum komisji.

ŁAJ

 

Komentarze