Walka z Trumpem prowadzona przez przedstawicieli lewej strony trwa bezustannie. W tej chwili kładzie się bardzo duży nacisk na rzekome powiązania Donalda Trumpa z Rosją i tamtejszymi oligarchami, na co nie ma jednak żadnych konkretnych dowodów – w Poranku Wnet mówił wykładowca California State University.
[related id=”4357″]
Telewizja NBC robiła wielki szum wokół zapowiedzianej prezentacji dwóch nielegalnie zdobytych formularzy podatkowych Trumpa za rok 2005. Jak się okazało, zapłacił 38 mln dolarów podatku, a zarobił około 160 mln, czyli efektywne opodatkowanie wynosiło 25%. Ściąganie takiego podatku od najbogatszych to marzenie niejednego amerykańskiego polityka.
Tymczasem nowy prezydent pracuje bardzo intensywnie. W ciągu pierwszych 50 dni urzędowania zrealizował znaczną część swoich przedwyborczych deklaracji. Trump nie zamierza wycofywać się z żadnej z nich. Rzeczy tak ważne, jak niedawno ogłoszony program redukcji regulacji rządowych: zarządzenie, że na każdą nową regulację wprowadzoną przez rząd, dwie dawne muszą zostać usunięte. Wprowadzono też całkowity zakaz zatrudniania nowych pracowników w administracji, z wyjątkiem wojskowości – wyliczał rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
AA