Przełomiec: Firtasz przed sądem USA może wyjawić informacje o Putinie. W Moskwie i Kijowie zapanował niepokój.

– Dmytro Firtasz może mieć interesujące informacje dla zachodniego wymiaru sprawiedliwości – powiedziała w Radio Wnet Maria Przełomiec, opowiadając o możliwej ekstradycji ukraińskiego oligarcha do USA

W zeszły wtorek ukraiński oligarcha Dmytro Firtasz został zatrzymany w Austrii na mocy wystawionego w Hiszpanii europejskiego nakazu aresztowania. Sąd w Wiedniu zgodził się na jego ekstradycję do Stanów Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że dwa lata temu austriacki sąd niższej instancji odrzucił wniosek władz USA o ekstradycję Firtasza.

Maria Przełomiec, dziennikarka, zaznaczyła, że o deportacji ukraińskiego biznesmena może zdecydować dopiero austriackie Ministerstwo Sprawiedliwości. Niemniej jednak uznaje, że deportacja mogłaby być zagrożeniem m.in. dla prezydenta Rosji, Władimira Putina: – W Kijowie i w Moskwie zapanowała pewna panika. Otóż niektórzy ludzie obawiają się, że Firtasz występując przed amerykańskim sądem, może pójść na ugodę i w zamian za zwolnienie z odbywania kary, podzieli się niesłychanie interesującymi informacjami na temat Władimira Putina – powiedziała.

Ponadto dziennikarka przedstawiła, dlaczego informacje wyjawione przez biznesmena mogą stanowić zagrożenie dla ukraińskich i rosyjskich władz: – On zarobił duże pieniądze na handlu surowcami energetycznymi z Rosją. Sprzedawali Firtaszowi surowce po niezwykle okazyjnych cenach. A w dodatku udzielali mu kredytów na bardzo dobrych warunkach. Wygląda na to, że Firtasz może mieć dla zachodnich wymiarów sprawiedliwości bardzo interesujące informacje – wyjaśniała w Poranku Wnet.

Przełomiec również zrelacjonowała lapidarnie marsz ku pamięci Borysa Niemowa, który zginął 27 lutego 2015 roku. Wydarzenie odbyło się w niedziele w Moskwie. Uczestniczyło w nim około piętnastu tysięcy osób. Marsz upamiętniający rosyjskiego opozycjonistę przebiegał we względnie spokojnej atmosferze.

 

 

K.T.

Komentarze