Trump i renesans węgla. Prezydent zniósł ograniczenia nałożone na górnictwo przez administrację Obamy. Trump – dzień 28

Niezależnie od kłopotliwych pytań o rosyjskie kontakty swojego zaplecza, Trump kontynuuje odwrót od polityki Obamy. Prezydent podpisał ustawę odwołującą ograniczenia nałożone na przemysł górniczy.

Zwrócę wam wasze miejsca pracy – głosił jeden z głównych przekazów Trumpa podczas kampanii wyborczej. Ten motyw kampanii wyborczej był uważnie słuchany w górniczych stanach w masywie Appalachów – w Pensylwanii, Wirginii czy Kentucky. Obietnica zniesienia motywowanych ekologią ograniczeń nałożonych na górnictwo – We will put our coal miners and steel workers back to work – była jedną z przyczyn zwycięstwa wyborczego ambitnego miliardera.

W czwartek prezydent podpisał „House Joint Resolution 38”, która znosi wprowadzone przez administrację Obamy „Stream Protection’s Rule”.  Regulacja ta, wprowadzona w grudniu ubiegłego roku, stanowiła podsumowanie proekologicznej strategii Obamy w polityce energetycznej.  Zabrania ona wydobycia węgla kamiennego metodą odkrywkową w odległości mniejszej niż 33 metry od rzek i ujęć wody pitnej. Nakłada też na właścicieli kopalń zobowiązania  do przedstawienia analiz wpływu kopalni na środowisko oraz wprowadza nowe zasady składowania odpadów.

Zwolennicy polityki Obamy uważali, że jest to konieczne przełamanie wpływów lobby węglowego, które znacznie polepszy stan środowiska naturalnego i jakość wód w USA. Natomiast przeciwnicy zwracali uwagę, że podobne rozwiązania istnieją już w ustawodawstwie stanowym, a wprowadzenie kolejnych regulacji wpłynie na likwidację tysięcy miejsc pracy. Więcej na ten temat na portalu The Hill.

 

[related id=”3394″]

 

Komentarze