Nie widzę koncepcji polskiej polityki zagranicznej, mamy tylko politykę partyjną – uważa poseł Grzegorz Długi (Kukiz’15)

Rok temu daliśmy kredyt zaufania i nie widzę realizacji polskiego interesu. PiS w swojej treści zasadniczo nie różni się od Platformy -Polityk Klubu Kukiz’15 krytykuję politykę zagraniczną rządu

 

 

 

Gościem Poranka WNET był mecenas Grzegorz Długi, poseł klubu Kukiz’15. W związku z dzisiejszym wystąpieniem szefa resortu dyplomacji rozmowa dotyczyła głównie spraw zagranicznych. Nasz gość był w latach 90-tych polskim konsulem w Chicago.

 

Nie widzę koncepcji polskiej polityki zagranicznej, mamy partyjną politykę w tej dziedzinie.

Kto z Międzymorza nas wspiera? Państwa Międzymorza są połączone tylko jedną ideą – żeby nie wpuszczać innych kultur, nad którymi nie będziemy w stanie zapanować. Cała reszta nas dzieli, bo nie potrafimy przekonać partnerów z Międzymorza o wspólnym interesie.

 

Musimy odróżnić Donalda Trumpa przedstawianego w mediach od Trumpa realnego  – jako przykład takiego przekłamania poseł przedstawił słowa Trumpa o NATO, które interpretowano jako wyraz lekceważenia Sojuszu, czego nie było w oryginalnej wypowiedzi. Grzegorz Długi zwrócił uwagę, że pierwsze posunięcia Trumpa związane były między innymi z oszczędnościami wydatków, ograniczeniem nadprodukcji prawnej, wreszcie – uwolnieniem Stanów z okowów politycznej poprawności.

Polityk też mówił o różnicach między ugrupowaniem Pawła Kukiza, a PiS i PO:

Platforma jest przeszłością – i dobrze. Jeszcze przez jakiś czas będzie trwała. Ale jeżeli nie zrozumie, że interes Polski jest ważniejszy od interesu bardzo wąskiej grupy  – to zginie.

PiS w swojej treści zasadniczo nie różni się od Platformy. Brakuje nam generalnej rewolucji, gdzie interes Polski i jej obywateli  byłby najważniejszy.

Od opozycji histerycznej różnimy się tym, że  krytykujemy, ale też wskazujemy jak powinno być i w ważnych rzeczach wspieramy.

Nie jesteśmy partią i bardzo sobie to cenimy. Dla nas jest bardzo ważne aby pozostać ruchem związanym z obywatelami.

 

Komentarze