Sławomir Ozdyk: Niemieckie urzędy nie mają możliwości kontrolowania tego, co może się w przyszłości w ich kraju wydarzyć

Sławomir Ozdyk stwierdził w Radiu Wnet, że niemiecki aparat bezpieczeństwa jest bezradny wobec zagrożenia ze strony islamskich terrorystów. Jedną z przyczyn miałby być niekontrolowany przepływ osób.

W wywiadzie dla Radia Wnet Sławomir Ozdyk, ekspert ws. polityki imigracyjnej Niemiec, zauważył, że wobec zagrożenia ze strony ekstremistów islamskich, niemieckie organy ścigania są bezradne. Przywołał przy tym ostatni list do ministrów wystosowany przez prokuratora generalnego Niemiec Petera Franka.

Frank ostrzegł w nim niemieckich polityków, że ze względu na dużą liczbę śledztw i brak personelu wyczerpał możliwości działania przeciw terrorystom. Ozdyk skomentował sprawę, twierdząc jednocześnie, że przyczyną bezsilności niemieckich służb jest błędna i niekontrolowana polityka imigracyjna europejskich państw: – Nawet prokurator generalny napisał, że następny zamach jest jak najbardziej prawdopodobny. Nie wiadomo tylko, gdzie on nastąpi. Natomiast urzędy niemieckie nie mają możliwości kontrolowania tego, co może się w przyszłości w Niemczech wydarzyć. […] Niekontrolowany przepływ ludzi sprawił, że nie wiadomo gdzie potencjalni zamachowcy się znajdują – powiedział.

Ponadto Sławomir Ozdyk – w kontekście piątkowego ataku 29-letniego Egipcjanina na francuskich żołnierzy w Paryżu – powiedział, że społeczność muzułmańska w Europie Zachodniej staje się coraz bardziej radykalna. Podkreślił, że nie dotyczy to jedynie młodej części islamskiej wspólnoty: – Nie tylko młodzież muzułmańska w Europie Zachodniej się radykalizuje. Nie tylko salafici są radykalni, gdyż badania ukazują, iż większość społeczeństwa muzułmańskiego zamieszkującego tereny Europy Zachodniej wcale nie potępia zamachów terrorystycznych. Ponadto nie doniosłaby policji, iż wie, że jakiś zamach jest planowany – mówił w Radio Wnet.

Komentarze