Szewczak: Wzrost gospodarczy nie maleje; on realnieje

– Wzrost gospodarczy rzędu 2,5 proc. to przyzwoity wzrost. Nie ma co dramatyzować. Wielu nam zazdrości takiego wzrostu gospodarczego – powiedział w wywiadzie dla Radia Wnet Janusz Szewczak, poseł PiS.

Wzrost Produktu Krajowego Brutto w Polsce w trzecim kwartale 2016 r. wyniósł 2,5 proc. Zdaniem posła PiS Janusza Szewczaka, jest to „przyzwoity” wynik zważywszy na „brak środków unijnych i brak inwestycji samorządowych”.

– Wzrost stopy rozwoju gospodarczego w państwach europejskich jest na poziomie od 0 do 2 proc.  We Włoszech jest na poziomie niewiele ponad 0,5 proc.; w Szwajcarii mamy praktycznie zerowy wzrost; w Niemczech za trzeci kwartał odnotowano 0,2 proc wzrostu PKB. Zatem nasze ok. 2,9-3 proc. to przyzwoity wzrost. Tutaj nie ma co dramatyzować. Wielu nam zazdrości takiego wzrostu gospodarczego. Natomiast chcielibyśmy odnotowywać wzrost na poziomie 6-7 proc. Ten dzisiejszy wzrost PKB w Polsce nie tyle maleje, (…) on realnieje – stwierdził.

Szewczak podkreślił, że wzrost gospodarczy za rządów Platformy Obywatelskiej spowodowany był niewłaściwym wydatkowaniem środków pieniężnych. Ponadto zaznaczył, że wskaźnik PKB jest przestarzały, a Prawu i Sprawiedliwości prędzej zależy na wzroście Produktu Narodowego Brutto: – Nie tyle maleje, a normalnieje, realnieje. Bardziej oddaje to, co sami robimy. Przypomnę, że połowę polskiego PKB tworzą dziś firmy zagraniczne, a one transferują swoje zyski za granicę. Nam chodziłoby o większy wzrost PNB, a nie PKB, który jest bardzo zafałszowanym wskaźnikiem – mówił.

Zdaniem deputowanego, receptą na wzrost PNB jest tworzenie nowych podmiotów gospodarczych oraz naprawienie nietrafnych inwestycji. Przykładem nieudanego projektu, jaki wskazał była budowa kopalni miedzi w Sierra Gorde w Chile.

 

K.T.

Komentarze