Cejrowski: Kodeks pracy wyrzuciłbym do kanalizacji

Wojciech Cejrowski w Poranku Radia Wnet odnosił się do publikacji „Gazety Polskiej” z 6. czerwca, gdzie zacytowano fragment rozmowy Tomasza Lisa z Radosławem Sikorskim, przeprowadzonej kilka dni wcześniej w „Newsweeku”. Szef polskiego MSZ stwierdził w niej, że Polska jest 20 gospodarką świata. Redaktor Cejrowski zastanawiał się, czemu wobec tego żaden dziennikarz „nie odrobił lekcji” i nie zapytał o przyczyny naszej nieobecności na szczytach G-20. Według niego […]

Wojciech Cejrowski w Poranku Radia Wnet odnosił się do publikacji „Gazety Polskiej” z 6. czerwca, gdzie zacytowano fragment rozmowy Tomasza Lisa z Radosławem Sikorskim, przeprowadzonej kilka dni wcześniej w „Newsweeku”. Szef polskiego MSZ stwierdził w niej, że Polska jest 20 gospodarką świata.

Redaktor Cejrowski zastanawiał się, czemu wobec tego żaden dziennikarz „nie odrobił lekcji” i nie zapytał o przyczyny naszej nieobecności na szczytach G-20. Według niego Sikorski albo „strzelił propagandowe głupstwo, albo jest kiepskim ministrem spraw zagranicznych, który nie jest wpuszczany na salony”. Ubolewał nad tym, że nikt nie zadaje pytań sprawdzających władzę.

W komentarzu do oddalenia przez sąd zarzutów przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu i jego współpracownikom w sprawie „afery gruntowej” Cejrowski prorządowych dziennikarzy nazwał „pieskami obszczekującymi z urzędu”.

Redaktor uważa, że kryzys gospodarczy z ostatnich lat, jako „ustawka na południu”, ma na celu przejęcie nieruchomości. Nie sposób zrobić tego od razu, więc następuje stopniowe przejmowanie majątków, idealnych z punktu widzenia emerytów z krajów północy, położonych nad Morzem Śródziemnym, za długi. Podobne przejęcia planowane są w Polsce, za pomocą nowego podatku katastralnego. Kontrowersyjny podróżnik powiedział, że kodeks pracy wyrzuciłby do kanalizacji, gdyż ogranicza wolność zatrudniania np. osób niepełnoletnich.

Komentarze