Pociąg do lata/ Stacja Bagno: Salwatorianie, zioła i szachy/ 17.08.2023 r.

Wpadliśmy w Bagno. Salwatorianie na ratunek. Reporterzy Radia Wnet dotarli do Bagna. W tej pięknej miejscowości rozmawialiśmy z rektorem seminarium, sołtysową, sołtysem i nie tylko

Wpadliśmy w Bagno. Salwatorianie na ratunek. Reporterzy Radia Wnet dotarli do Bagna. W tej pięknej miejscowości rozmawialiśmy z rektorem seminarium, sołtysową, sołtysem, oraz piękną reprezentacją społeczności bagiennej.

Naszymi gośćmi byli: Karolina Tarnowska i Ala, Katarzyna Jarczewska – sołtys wsi Bagno, ks. prof. Roman Słupek – Rektor Wyższego Seminarium Duchownego Salwatorianów w Bagnie, Irena Śliwińska – mieszkanka Bagna, Łukasz Rybicki, Dawid Stawiak – sołtys sąsiadującej wsi;

4 po pierwszej – 24.06.2021 r. – Katarzyna Adamiak

Red. Katarzyna Adamiak zaprasza na program o jagodzie kamczackiej – owocu na miarę XXI w. W studiu gościł również „Jann” – nowa postać na polskiej scenie muzycznej.

Gośćmi audycji byli:

Zbigniew Tomasz Nowak – autor artykułów i książek o tematyce ziołolecznictwa m.in. „Apteka ma leki na wirusy” czy „Jak odzyskać zdrowie po COVID-19?” – mówił o właściwościach jagody kamczackiej i tym, dlaczego warto ją włączyć do diety.

Jan Rozmanowski „Jann” – młody, muzyczny debiutant – opowiadał o swojej muzycznej drodze, inspiracjach i marzeniach.

Joanna Gumińska – poruszyła temat estetyki i projektowania przestrzeni miejskiej.

Marta Teutsch i Marcin Teutsch – właściciele i twórcy Mazowieckiego Domu Aukcyjnego, Teutsch Gallery – mówili o promocji sztuki w czasach pandemii i funkcjonowaniu rynku sztuki.

 

Lobby farmaceutyczne dąży do zakazu sprzedaży niektórych ziół na terenie UE

Absurdalne powody mają zakazać przetwarzania i sprzedaży wielu z ziół w tym wrotycza czy dziurawca. Alina Lekstan z Herbapolu opowiada o nierównym traktowaniu firm w ramach rynku UE.

Spółdzielcza Agencja Informacyjna: Polskie i Unijne instytucje eliminują z absurdalnych powodów sprzedawania ziół i wyrobów ziołopodobnych. Wśród zakazanych ziół znajdują się m.in. wrotycz, kozłek lekarski, dziurawiec a na „liście do odstrzału” znajdować ma się również… szpinak.


Alina Lekstan, Prezes krakowskiego oddziału Herbapolu opowiedziała w audycji Poranek WNET o możliwym wycofaniu części produktów spożywczych, które są produkowane na bazie ziół, pomimo iż prawo Unii Europejskiej dopuszcza używanie zakazywanych w Polsce substancji:

To jest dość dziwne, ponieważ wchodząc do Unii, były ogłoszone oświadczenia zdrowotne zatwierdzone przez Unię Europejską i oświadczenia zdrowotne tak zwane pendic, czyli oczekujące na ocenę i zakazane i my obracamy się cały czas w obrębie tych zatwierdzonych.

Gość Poranka WNET opowiada także o wznowionych kontrolach Sanepidu, który w ostatnim czasie jest coraz bardziej aktywny:

Ostatnia kontrola, która była. Pan nam powiedział, żebyśmy się liczyć z tym, że preparaty na bazie kozłka i preparaty na bazie senesu mogą być wycofane z rynku, ale pending i oświadczenia zdrowotne Unii Europejskiej dopuszczają te preparaty. […] jak zwykle chodzi o pieniądze, czyli o to, żeby coś było tylko lekiem, a nie mogło być suplementem diety i nie mogło być artykułem spożywczym.

Lekstan opowiedziała także o nietypowym piśmie, które Herbapol otrzymał od Głównego Inspektoratu Sanitarnego, w którym ignorują Polski urzędowy spis leków:

Całkowicie według nas jest ignorowana farmakopea Polska, natomiast na to się powołują urzędnicy Głównego Inspektora Sanitarnego do przedsiębiorstwa Polskiego na dekret króla Belgii. […] podają jego numer, żebyśmy sobie przeczytali, że dekret króla Belgii czegoś tam zakazał albo zabronił i oni się na to powołują.

Prezes Krakowskiego oddziału Herbapolu opowiada także o nierównym traktowaniu firm z różnych krajów Unii Europejskiej na przykładzie preparatu uzyskiwanego z pestek moreli gorzkiej:

Napisałam do Głównego Inspektoratu Sanitarnego jak to jest możliwe, żeby podmiot Polski z organu polskiego dostał zakaz sprzedaży tego preparatu, a on jest na rynku przez firmę Włoską. Otrzymałam informację tak, bo ta firma Włoska dostała zgodę na produkcję tego preparatu na terenie Włoch, więc moje pytanie jes,t a Włochy to nie jest Unia? Zero odpowiedzi.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

„Słodka jak lukrecja” – mimo że 50 razy słodsza od cukru, pozostawia gorzki smak w ustach. Do tego czarna jak smoła

Korzeniem lukrecji aromatyzuje się wyroby cukiernicze, piwo, tytonie i tabaki. Wytwarza się z niej cukierki o niepowtarzalnym smaku, lubiane przez dzieci w USA i Szwecji, w Polsce jednak niepopularne.

Agata Żabierek

Lukrecja jest rośliną wieloletnią, osiągającą do 1,5 m wysokości, o nieparzystopierzastych, ciemnozielonych listkach. Jej korzeń rozgałęzia się na kilka długich, pomarszczonych, brązowych korzeni bocznych z żółtym miąższem. Kwiaty barwy żółtej lub purpurowej rozwijają się latem, następnie wydają czerwonawobrązowe strąki. Roślina preferuje gleby wilgotne, żyzne, ilaste. Do celów leczniczych wykorzystuje się zebrane późną jesienią lub wczesną wiosną trzy- lub czteroletnie korzenie i tzw. rozłogi.

Herbatka z lukrecji skutecznie łagodzi kaszel i dolegliwości płucne. Roślina działa rozkurczowo na mięśnie gładkie oskrzeli i przewodu pokarmowego, stosowana jest zatem w schorzeniach górnych dróg oddechowych, nieżycie gardła i oskrzeli, przy uporczywym kaszlu z zalegającą wydzieliną (tzw. suchy kaszel), przy chrypce, a także zapaleniu dziąseł i migdałków. Podnosi odporność organizmu i pozwala zwalczać reakcje alergiczne.

Korzeń zawiera glycirrhizinę – substancję wielokrotnie słodszą od cukru, która może być stosowana przez cukrzyków. Mocne wywary natomiast podaje się dzieciom na przeczyszczenie i obniżenie gorączki. Wyciągi wodne są polecane w walce z chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy, w stanach zapalnych przewodu pokarmowego, a nawet w przypadku zagrożenia zmianami nowotworowymi. Lukrecja hamuje również rozwój wirusów, takich jak HIV-1, HCV (hepatitis C), HSV (opryszczki), EBV (Epstein Barr), Coronavirus.

Lukrecja gładka zawiera substancje czynne, zwłaszcza kwas glicyretynowy i flawonoidy, które wykazują zbliżone do sterydów właściwości i działanie na organizm ludzki, jednak nie wywołują tzw. skutków ubocznych, jakie mogą wywoływać sterydy; wręcz zapobiegają im.

Wyciąg z lukrecji znalazł zastosowanie w leczeniu przewlekłych chorób wymagających stosowania sterydów. Do chorób tych należy np. pęcherzyca, przewlekły uogólniony wyprysk, liszaj rumieniowaty układowy, zapalenie złuszczające skóry (erytrodermia). Wyciąg z rośliny pozwala na zmniejszenie dobowych dawek sterydów. Po rozpoznaniu choroby i rozpoczęciu leczenia sterydami, w momencie osiągnięcia poprawy klinicznej zaleca się co drugi dzień zastąpienie dawki sterydów lukrecją.

Roślina wykazuje działanie estrogenne i poprawia wydolność fizyczną u osób uprawiających sport. Pozwala lepiej nawodnić mięśnie szkieletowe i podnosi ich sprężystość niczym po zastosowaniu elektrolitów. Pobudza regenerację i rozrost tkanek, zwiększa masę mięśni, aktywuje syntezę białek, co z pewnością zasługuje na uwagę kulturystów.

Korzeniem lukrecji aromatyzuje się wyroby cukiernicze, piwo, tytonie i tabaki. Produkuje się także cukierki o niepowtarzalnym smaku i oryginalnej czarnej barwie.

Ponadto papka korzeniowa używana jest do przygotowania kompostu grzybowego, a właściwości pieniące lukrecji znalazły nawet zastosowanie w gaśnicach.

Należy pamiętać, że zioła stosowane nieumiejętnie mogą być wręcz szkodliwe. Nadmierne i długotrwałe spożywanie przetworów z lukrecji powoduje zatrzymywanie w organizmie wody, jonów sodu i chloru oraz utratę potasu, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Nie powinny jej spożywać kobiety w ciąży, karmiące piersią, osoby cierpiące na nadciśnienie i hipokalemię, a także niewydolność nerek i wątroby.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Lukrecja gładka” znajduje się na s. 8 październikowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 40/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Lukrecja gładka” na s. 8 październikowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 40/2017, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego