Rishi Sunak na szczycie COP 27 w Egipcie

Kair I Fot. Poradniki ZGORA (CC BY-SA 3.0) Wikipedia

W Szarm el-Szejk nad morzem Czerwonym rozpoczyna się szczyt klimatyczny ONZ. Spotkanie w ma pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi.

Udział w nim biorą światowi przywódcy, w tym między innymi prezydent Francji Emmanuel Macron oraz Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden. Polskę reprezentować będzie prezydent Andrzej Duda.

Walka ze zmianami klimatycznymi może stać się globalną misją na rzecz nowych miejsc pracy oraz wzrostu gospodarczego. Kraje muszą dotrzymać zobowiązań podjętych na COP26 w Glasgow rok temu. Wielka Brytania przeznaczy 200 milionów funtów na ochronę lasów oraz tzw. zielone techologie w krajach rozwijających się. Rosyjska inwazja na Ukrainę tylko utrwaliła zakończenie naszego uzależnienia od paliw kopalnych mówi Rishi Sunak, cytowany przez BBC News.

Biuro premiera poinformowało w oficjalnym komunikacie, o wsparciu jakie Sunak planuje przeznaczyć na brytyjskie wsparcie finansowe (65,5 mln funtów) wprowadzając innowacje w dziedzinie czystej energii (dotacje dla badaczy i naukowców w krajach rozwijających się pracujących nad czystymi technologiami.

Wielka Brytania ma przeznaczyć również 90 milionów funtów na ochronę lasów deszczowych dorzecza Konga i 65 milionów funtów na wsparcie społeczności tubylczych.

Jest to pierwsza oficjalna wizyta Sunaka – jako premiera – poza granicami Zjednoczonego Królestwa.

Premier Wielkiej Brytanii początkowo nie zamierzał uczestniczyć w forum klimatycznym w Egipcie. Odrzucił zaproszenie, tłumacząc to koniecznością przygotowywania rocznego sprawozdania z budżetu Zjednoczonego Królestwa. Decyzję o uczestnictwie w konferencji podjął właściwie w ostatniej chwili.

Wiele organizacji wskazuje, że jego obecność w Egipcie na COP-27 będzie marionetkowa. Pojawi się tam, żeby wypić szampana, uścisnąć kilka dłoni oraz zrobić sobie ładne zdjęcia – mówią przedstawiciele Greenpeace.

Masowe protesty pracowników kolei w Zjednoczonym Królestwie

Fot.: flickr.com, CC BY 2.0

Już dzisiaj (w sobotę) ma zacząć się potężny strajk pracowników Network Rail, który potrwa – z przerwami – aż do środy. Obejmie on Anglię, Walię oraz Szkocję.

Pasażerowie są ostrzegani przed poważnymi zakłóceniami w ruchu kolejowym. Jak ostrzegają związkowcy, cytowani przez BBC: „Podróże w tym czasie powinny być skrajnie ograniczone”.

To kolejny już protest osób pracujących w transporcie Wielkiej Brytanii. Tym razem jednak liczebnie – największy od wielu lat. Przewiduje się, że ta akcja wywrze duży impakt na całą sieć kolejową. Tyko jedna piąta pociągów ma wyjechać w sobotę, po godzinie 7.30 rano na tory. Podróże koleją po godzinie 18.30 w sobotę, aż do niedzielnego pranka, w ogóle nie będą możliwe.  Pracownicy, po raz kolejny w tym roku, domagają się podwyżek płac oraz lepszych warunków pracy. W strajku ma wziąć udział około 40 tysięcy członków związku zawodowego pracowników kolei, transportu morskiego oraz drogowego.

Pasażerowie już od piątkowego wieczoru są informowani, że zakłócenia w transporcie mogą trwać również w niedzielę, poniedziałek oraz być kontynuowane w środę.

Sekretarz Generalny związków zawodowych RMT, Mick Lynch, mówi: 

Naszym priorytetem są prawa członków naszego związku. Cały czas pracujemy nad zapewnieniem porozumienia w zakresie bezpieczeństwa pracy i przyzwoitej podwyżki płac.

W oficjalnym komunikacie prasowym RTM czytamy:

Związek planuje zawiesić strajki, jeśli intensywne negocjacje z przewoźnikami kolejowymi przyniosą skutek. Do tej pory przewoźnicy nie składali żadnych ofert członkom naszego związku. Zawsze chcieliśmy wynegocjować ugodę i nadal będziemy do tego dążyli w kolejnej fazie intensywnych rozmów. Jeśli będziemy musieli podjąć działania strajkowe w ciągu najbliższych 6 miesięcy, aby uzyskać porozumienie, to to zrobimy.

Sekretarz do spraw transportu, Mark Harper powiedział:

Zawieszenie akcji strajkowej będzie pozytywnym wydarzeniem dla pasażerów w całym kraju. Da również większe szanse powodzenia w dyskusjach między negocjatorami  związków a pracodawcami. 

Pracownicy transportu są jedną z najintensywniej protestujących grup w Wielkiej Brytanii. Pozwala im to bardzo skutecznie domagać się o podwyżki płac oraz bardzo skutecznie paraliżować transport na Wyspach.

z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński

Zobacz także:

Josep Borrell: Unia Europejska musi zmniejszyć swoją zależność od Chin

Rishi Sunak omawia z Morawieckim bezpieczeństwo w ramach NATO

Rishi Sunak | fot.: Flickr, HM Treasury (Open Government Licence v3.0)

Dzisiaj premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak w rozmowie telefonicznej z premierem Polski Mateuszem Morawieckim poruszył temat bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO i współpracy polsko-brytyjskiej.

Sunak podkreślił wielką rolę Polski w Europie w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę.

Omawiając sytuację na Białorusi, Sunak powiedział, że Wielka Brytania bacznie obserwuje rozwój wydarzeń i stoi po stronie Polski w obliczu dalszej rosyjskiej agresji. Premier Zjednoczonego Królestwa dodał, że w ramach działań odstraszających na wschodniej flance Wielka Brytania zwiększała zdolności swoich sił i zwiększyła aktywność z Połączonymi Siłami Ekspedycyjnymi w regionie bałtyckim.

Oczekuję pogłębienia więzi obronnych i bezpieczeństwa między Wielką Brytanią a Polską, co przyniesie korzyści bezpieczeństwu obu krajów i Europy jako całości – powiedział Rishi Sunak.

Źródło: 10 Downing Street

Czytaj także:

Czy Republikanie przejmą kontrole w Kongresie Stanów Zjednoczonych? Komentuje Maciej Kożuszek

Partia Pracy chce nowych wyborów. Konserwatyści z bardzo niskim poparciem – sytuację na Wyspach komentuje Alex Sławiński

Londyn | fot.: Pixabay

Po dymisji Liz Truss Boris Johnson stoi przed szansą powrotu na fotel premiera Wielkiej Brytanii. Jednak sytuacja Partii Konserwatywnej jest bardzo trudna – „wyprzedzają ją nawet Liberalni Demokraci”.

Następcą Liz Truss może zostać jej poprzednik, czyli charyzmatyczny Boris Johnson. Alex Sławiński donosi o objęciu przez niego pozycji lidera w wyścigu o fotel szefa brytyjskiego rządu.

Okazuje się, że Rishi Sunak został przesunięty na drugie miejsce, a wyprzedza go Boris Johnson.

Polityk dzisiaj wraca z wakacji na Karaibach. Zobaczymy, czy zgodzi się zostać premierem – dodaje Alex Sławiński.

Współprowadzący „Studia Londyn” przedstawia terminarz wyborów nowego premiera.

W poniedziałek odbędą się głosowania w parlamencie. Nazwiska kandydatów oficjalnie poznamy prawdopodobnie dzisiaj albo jutro.

Dziennikarz przyznaje, że konserwatyści są w trudnej sytuacji politycznej, bowiem roszadą na stanowisku premiera towarzyszą mizerne wyniki badań poparcia. Sytuację wykorzystuje Partia Pracy, która chce przeprowadzenia wcześniejszych wyborów.

Partia Pracy wyprzedza konserwatystów o dobre kilkadziesiąt punktów.

Nawet Liberalni Demokraci wyprzedzają Konserwatystów.

Głównym wyzwaniem dla nowego premiera będą:

Rosnące ceny energii, bardzo trudny moment po covid-19 i wojna na Ukrainie – ocenia Alex Sławiński.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Wyścig o fotel premiera może wygrać Boris Johnson – mówi dziennikarz Sławomir Wróbel

Wyścig o fotel premiera może wygrać Boris Johnson – mówi dziennikarz Sławomir Wróbel

Boris Johnson / Fot. Andrew Parsons / CC 2.0

W czwartek Liz Truss ogłosiła dymisję. Ku zaskoczeniu wielu, nowym-starym premierem Wielkiej Brytanii może zostać Boris Johnson. Sprawę komentuje polski dziennikarz z Londynu – Sławomir Wróbel.

Szybko okazało się, że jednym z głównych kandydatów na nowego szefa brytyjskiego rządu jest niedawny jego lider Boris Johnson. Co więcej, okazuje się, że:

Boris Johnson może wygrać ten wyścig – komentuje Sławomir Nowak.

Kandydatów głównych jest trzech: Rishi Sunak – ulubiony kandydat konserwatywnych posłów, Boris Johnson i trzecią kandydatką jest Penny Mordaunt.

Powrót Borisa Johnsona jest realnym scenariuszem. Polityk okazuje się możliwym gwarantem stabilności dla Partii Konserwatywnej w brytyjskim parlamencie.

Trzeba pamiętać, że Boris Johnson ma mandat społeczny ze względu na ogromne zwycięstwo, jakiego dokonał w 2019. Często komentatorzy podkreślają, że jest on jedyną szansą dla konserwatystów, aby nie doszło do przyspieszonych wyborów. Te byłyby klęską, gdyż w tym momencie Partia Pracy prowadzi aż o 30 procent nad konserwatystami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Liz Truss podała się do dymisji

Liz Truss podała się do dymisji

Featured Video Play Icon

Rezygnację brytyjskiej premier po 45 dniach urzędowania potwierdziło m.in. BBC. W historii Wielkiej Brytanii nie było szefa rządu krócej sprawującego swój urząd.

Liz Truss w okresie swojego premierostwa zmagała się z licznymi problemami. Pogorszenie stanu zdrowia i śmierć królowej Elżbiety, inflacja i odwrócenie się od rządu części Partii Konserwatywnej. Niektórzy parlamentarzyści torysowscy domagali się zmiany na fotelu szefa rządu.

Objęłam urząd w sytuacji ogromnego braku stabilności gospodarczej i międzynarodowej – powiedziała Truss w dzisiejszym wystąpieniu.

Wśród osób mogących zastąpić Truss wymieniano między innymi Jeremy’ego Hunta. Obecny sekretarz skarbu poinformował już.

Czytaj też:

Jest nowy brytyjski rząd. BBC: 68% społeczeństwa deklaruje niezadowolenie z wyboru Liz Truss na premiera

Liz Truss na spotkaniu G7 deklaruje wsparcie dla Ukrainy

Liz Truss, 25.03.2022 / Fot. UK Government / flickr/CC BY-NC-ND 2.0

We wtorek, 11. października odbędzie się nadzwyczajne spotkanie przywódców państw G7 oraz prezydenta Zieleńskiego, zwołane w związku z ostatnimi działaniami Putina w Ukrainie.

Premier Wielkiej Brytanii dołączy do międzynarodowej wideokonferencji. Spotkanie odbywa się w związku z bezprawną aneksją czterech ukraińskich terytoriów przez Putina oraz brutalnymi atakami rosyjskich wojsk na ludność cywilną. Liz Truss podczas spotkania oficjalnie poprosi kraje o utrzymanie ostrych sankcji wobec Kremla oraz wezwie do zorganizowania spotkania przywódców NATO w najbliższych dniach. Jak informuje 10 Downing Street, dzisiejsza wideokonferencja jest pierwszym spotkaniem wszystkich przywódców G7 od czasu, kiedy ukraińska kontrofensywa zaczęła przejmować inicjatywę w Ukrainie.

Czytaj także:

Dr hab. Arkady Rzegocki: dzisiaj Polska prowadzi najbardziej aktywną politykę zagraniczną w historii

Premier Wielkiej Brytanii będzie namawiała uczestników konferencji G7 do pozostania na obecnym politycznym kursie wobec Ukrainy. Liz Truss podkreśla, że militarne postępy Ukrainy są możliwe dzięki wsparciu innych państw – nie tylko wojskowemu, ale również pomocy humanitarnej oraz sankcji konsekwentnie nakładanych na Rosję.
Wczoraj Liz Truss rozmawiała telefonicznie z prezydentem Ukrainy, po raz kolejny deklarując pomoc ze strony Wielkiej Brytanii. Tylko w bieżącym roku Zjednoczone Królestwo przeznaczyło 2,3 miliarda funtów na wsparcie wojskowe dla Ukrainy, wysyłając między innymi systemy obrony przeciwlotniczej Starstreak oraz setki rakiet i pojazdy obronne.

Ogromne międzynarodowe wsparcie dla Ukraińców oraz izolacja Rosji na arenie międzynarodowej to nasz cel. Nikt nie pragnie pokoju bardziej niż Ukraina. Odwaga Ukraińców w obliczu brutalnych ataków przemocy ze strony Rosji wzbudziła światowy podziw dla ukraińskiej ludności. Ani na moment nie możemy zawahać się, wspierając Ukrainę w dążeniu do uzyskania pokoju – mówi Liz Truss.

Na dzisiejszym spotkaniu G7 przywódcy omówią również globalny kryzys energetyczny wywołany działaniami Putina. Grupa pracuje obecnie nad sfinalizowaniem i wdrożeniem międzynarodowego limitu cen rosyjskiej ropy, co ma jeszcze bardziej zaszkodzić Putinowi.

źródło: oficjalny komunikat 10 Downing Street

Pierwsze Strony Gazet: luzowanie obostrzeń sanitarnych w Hongkongu, napływ jego mieszkańców do UK i protesty Irańczyków

Pobudzenie turystyki w Azji i gospodarki w Wielkiej Brytanii. Ryszard Zalski, Iza Smolarek i Alex Sławiński o tym, co donoszą Pierwsze Strony Gazet.

Ryszard Zalski informuje o luzowaniu obostrzeń antycovidowych w Singapurze i Hongkongu. Kroki te obliczone są na rozbudzenie turystyki.

Hongkong znosi wymóg kwarantanny hotelowej i wymóg testu PCR. […] Test PCR nie jest wymagany przed przylotem, ale już po wylądowaniu trzeba je regularnie wykonywać. […] Singapur jest bardziej wolnościowy. Zaszczepieni przybysze zwolnieni są z wszelkich testów i kwarantanny.


Iza Smolarek o napływie mieszkańców Hongkongu do Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku władze ChRL wprowadziły regulacje oceniane jako ograniczenie autonomii byłej brytyjskiej kolonii.

Według statystyk 140 tysięcy mieszkańców Hongkongu złożyło wniosek o zamieszkanie w Wielkiej Brytanii w ramach nowego planu wizowego.

Alex Sławiński o zapowiadanych przez rząd Liz Truss obniżkach podatków. Mają one pobudzić gospodarkę, podobnie jak ułatwienia w imigracji.

Nowy kanclerz skarbu, czyli taki odpowiednik naszego ministra finansów […] już zapowiedział, że podatki które już zostały obniżone zgodnie z zapowiedzią naszej premier Lizz Truss będą obniżane jeszcze bardziej po to, żeby ożywić trochę gospodarkę, gdyż stoimy na progu recesji.

Współprowadzący Studia Londyn mówi także o protestach Irańczyków w kraju i za granicą.

Po śmierci w więzieniu jednego z ich rodaków właśnie w Iranie rozpoczęły się ogromne protesty. Już od tej pory w Iranie tylko zginęło w tych protestach 35 osób. W Londynie pod ambasadą Iranu odbywają się ogromne protesty.

Wyjątkowość królewskiego pogrzebu. „Wielka siła jest w kontynuacji tych tradycji” – mówi pianista Tomasz Lis

Elżbieta II / Fot.Kenroy Ambris/Commonwealth Secretariat, Flickr

Tomasz Lis, pianista z Londynu mówi o tym jak bardzo niecodziennym dla dzisiejszego świata jest pogrzeb monarchy, który, szczególnie w przypadku Wielkiej Brytanii, charakteryzuje się anachronizmem.

Trumna z ciałem królowej dotarła do kaplicy świętego Jerzego. Artysta ze stolicy Zjednoczonego Królestwa informuje:

To już jest miejsce ostatniego spoczynku Elżbiety II.

Ta część uroczystości jest bardzo wzruszająca – przepiękna oprawa muzyczna.

Pianista mówi, że dziś pogrzeb monarchy sprawia wrażenie zdarzenia wręcz teatralnego – tak bardzo wyróżnia się na tle naszej codzienności.

Ceremoniały mogą wydawać się anachroniczne, ale to jest bardzo piękne.

Czytaj także:

Uroczystości pogrzebowe Elżbiety II

Tomasz Lis wypowiada się na temat symboliki, którą przepełnione są uroczystości pogrzebowe Elżbiety II.

Elementami symboliki są, na przykład korona królewska i insygnia spoczywające na samej trumnie. Kwiaty, które były na trumnie – wszystkie pochodziły z rezydencji, z ogrodów królewskich.

Wielka siła jest w kontynuacji tych tradycji – podsumowuje pianista.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.