Targi EXPO: Kazachowie mają swój „plan Morawieckiego”, aktywizują mniejsze przedsiębiorstwa i szukają nisz biznesowych

Gościem „Programu Wschodniego” był Michał Karnowski – dziennikarz tygodnika „W Sieci”. Głównym tematem rozmowy była Międzynarodowa Wystawa EXPO 2017, która odbywa się w Astanie, stolicy Kazachstanu.

Gość „Programu Wschodniego” powiedział, że wątek polski w Kazachstanie jest znacząco obecny. Jedną z imprez towarzyszących wystawie światowej EXPO 2017 są dziś obchody Dnia Polaków w Kazachstanie:

– W Astana Ballet – teatrze baletowym w Astanie odbyły się koncerty polskich zespołów. Było to niezapomniane przeżycie, a Polacy mieszkający w Kazachstanie uznali ten dzień za jeden z najpiękniejszych w ich życiu.

Wystawa EXPO organizowana jest cyklicznie, prezentuje dorobek kulturowy, naukowy i techniczny narodów świata.

W Astanie największe wrażenie robi pawilon kazachski, który jest złożony z kilku pięter: – Można tam zobaczyć wszystko – łącznie z kosmicznymi skafandrami. W Astanie wszystko jest przejaskrawione i czasem to czuć.  Miasto ciągle się rozbudowuje, w sposób niewyobrażalny dla Polaków.

Michał Karnowski powiedział, że odnosi wrażenie, że Kazachowie mają swój „plan Morawieckiego” – Kazachstan ma zasoby naturalne i jest bogaty, jednak jest słabiej rozwinięty gospodarczo od Polski. Teraz w związku ze spadkiem cen zamierza bardzo mocno zaktywizować przedsiębiorczość. Obecnie jest 25% mniejszego biznesu, ale przewiduje się, że za dekadę  lub dwie będzie już nawet 50%.

Pojawił się temat współpracy gospodarczej z Polską. Ma ona realne szanse rozwoju, ponieważ już dziś Polska jest ważnym partnerem gospodarczym Kazachstanu – 440 mln. dolarów eksportu do Kazachstanu, a gdyby nie kryzys gospodarczy w związku ze spadkiem cen surowców, byłoby dużo więcej.[related id=”23969″]

Podczas paneli na forum ekonomicznym w Kazachstanie dało się zauważyć, że obecne są tam podobne problemy, jak w Polsce – gdzie szukać nisz biznesowych, jak wspomagać gospodarkę oraz innowacyjność.

Kazachstan nie korzysta z funduszy unijnych, ale ma tzw. fundusze państwowe. – Jest to taka sama formuła pomocy, jak w Polsce: pisane są wnioski i szuka się pieniędzy na rozwój i inwestycje.

Gość „Programu Wschodniego” został zapytany o to, czy w związku z tym, że Kazachstan to kraj położony na terenie starego i nowego jedwabnego szlaku, wyczuwalne są tam napięcia geopolityczne:

– Obecnie tego nie czuć. EXPO jest takim momentem, kiedy poszukuje się wspólnoty. Kazachstan chce pokazać się jako kraj dynamiczny. Mocno wyczuwa się obecność Chin, w telewizji znajdziemy chińskie kanały. Wszyscy mówią po rosyjsku, ale coraz więcej mówi się też o tzw. kazachizacji.

Prezydent Nursułtan  Nazarbajew mocno postawił na tożsamość narodową. Coraz częściej słyszy się o „kazachizacji” służb państwowych, administracji. Jest to robione nieagresywnie, ale bardzo wyraźnie zaczyna to być zauważalne.

Michał Karnowski powiedział, że europejskie pawilony są w przeważającej większości „cudaczne”, bardzo wystylizowane, z artystycznymi instalacjami.

Spośród innych wyróżnia się pawilon amerykański, ponieważ jest nieprzekombinowany, a bardzo wiele można tam zobaczyć: – Wchodzi się do klimatyzowanej sali i ogląda się przepiękne widowisko multimedialne – wszystko „kręci się” wokół energii.

Polski pawilon również prezentuje się bardzo dobrze: – Myślą przewodnią jest klarowna opowieść osnuta wokół węgla wydobywanego z ziemi. Występuje również  ważny wątek lasu i zalesiania.

Pawilony na wystawie EXPO to przemyślane wizytówki, nie oddające w pełni charakteru narodowego, jednak zawsze mówią coś ważnego na temat danego państwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN