DEMENTI: To nieprawda, że ks. Stanisław Małkowski nie żyje. Informacje o śmierci duchownego zdementował jego brat

Ks. Stanisław Małkowski, fot.: Radio Wnet

W czwartek rano media podały informację o śmierci kapelana Solidarności księdza Stanisława Małkowskiego. Okazały się one nieprawdą.

O fałszywości doniesień medialnych informuje brat księdza Małkowskiego, na którego słowa powołał się rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński.

Brat ks. Stanisława Małkowskiego dementuje informacje o jego rzekomej śmierci. Media i polityków prosimy o wycofanie informacji oraz w przyszłości weryfikację źródeł. Księdzu Stanisławowi życzymy zdrowia! – napisał na Twitterze ks. Śliwiński.

Zobacz także:

Dlaczego nadal nie możemy dowiedzieć się kto zabił księdza Jerzego Popiełuszkę? / Ksiądz Stanisław Małkowski [VIDEO]

Dlaczego nadal nie możemy dowiedzieć się kto zabił księdza Jerzego Popiełuszkę? / Ksiądz Stanisław Małkowski [VIDEO]

„Czy chodzi o poczucie winy połączone z chęcią ukrycia jej?” – spytał ksiądz w Poranku WNET. Władza kościelna ponoć mówi: „Nie ruszajmy tej sprawy, bo to utrudni proces kanonizacyjny”.

Ksiądz Małkowski na to odpowiada: „Motyw ofiary księdza Jerzego za wiarę, w imię miłości Boga, Kościoła i Ojczyzny jest jasny, jednoznaczny, nie wiem więc co miałoby zaszkodzić procesowi kanonizacyjnemu, jeśli sprawa najważniejsza jest wyjaśniona”. Pozostaje pytanie otwarte, kto miałby poczuć się zagrożony, skoro generał Czesław Kiszczak i Wojciech Jaruzelski są już na Sądzie Bożym?

Ksiądz Małkowski mówił też o „zjawiskach w polskim Kościele”, jakim jest na przykład Kazimierz Sowa. „Jest jeszcze kilka takich zjawisk po naszej stronie. (…) Bardzo lubią salon, totalną opozycję, nie lubią usiłowań, żeby odkryć prawdę, żeby wolność oprzeć na prawdzie, zaniechać złodziejstw, matactw, morderstw. (…) Księża celebryci mają środowisko, które ich wspiera, mają duży tupet i przekonanie, że racja jest po ich stronie”.

Zapraszamy do obejrzenia filmu!

Zakaz zapraszania mnie do głoszenia Słowa Bożego z 1984 roku nigdy nie został odwołany / Ks. Stanisław Małkowski [VIDEO]

Witold Gadowski spytał dziś w Poranku WNET księdza Stanisława Małkowskiego, co dziś robi, czy można gdzieś posłuchać jego kazań? Odpowiedź, jak się okazało, była dość skomplikowana.

„Jest taka opinia, że mam zakaz głoszenia Słowa Bożego. Natomiast w granicach archidiecezji warszawskiej obowiązuje pismo, które rozesłał do proboszczów w listopadzie 1984 roku prymas Glemp, które w oparciu o opinie osób nieposzlakowanych zarzucało mi szerzenie nienawiści. W ślad za tym poszła decyzja zabraniająca zapraszania mnie z posługą głoszenia Słowa Bożego. (…) Po kilku latach księża powszechnie uznali, że ta decyzja już nie obowiązuje. Natomiast przypomniał sobie o tej decyzji kanclerz kurii warszawskiej, który poinformował o tym mojego przełożonego arcybiskupa Kazimierza Nycza, odnalazł w archiwum kurialnym pismo kardynała Glempa, stwierdził, że skoro zakaz nie został odwołany, to nadal obowiązuje i potwierdził kierowany do proboszczów i rektorów zakaz zapraszania mnie z posługą głoszenia Słowa Bożego na terenie archidiecezji warszawskiej. Natomiast dosyć powszechna opinia panuje, że to ja mam taki zakaz. I jeżeli do kurii warszawskiej ktoś z Polski, spoza archidiecezji, kieruje telefon z pytaniem, czy ksiądz Małkowski może głosić Słowo Boże, nieraz słyszy – nie nie może, bo ma zakaz”. Ksiądz mówił także o tym, dlaczego przeszkadza krzyż na Krakowskim Przedmieściu.

Zapraszamy do obejrzenia filmu!