Jacek Kurski odwołany z funkcji prezesa TVP. Fogiel: nasze środowisko polityczne na pewno zagospodaruje jego talenty

Bardzo dobry prezes TVP zakończył swoją misję, zastąpi go nie gorszy – mówi rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Następcą Jacka Kurskiego został Mateusz Matyszkowicz.

W TVP będziemy mieli do czynienia z ciągłością poprzedzoną nowym otwarciem.

zapowiada Radosław Fogiel. Ocenia, że kadencja Jacka Kurskiego przyniosła wiele sukcesów, m.in. rozwój Teatru Telewizji i powstanie TVP World. Wyraża przekonanie, że Mateusz Matyszkowicz będzie kontynuował drogę w kierunku wytyczonym przez poprzednika. Co czeka Jacka Kurskiego po odejściu w TVP?  Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapewnia, że:

Jacek Kurski może się sprawdzić w różnych rolach, nasze środowisko polityczne jakoś zagospodaruje jego talenty.

Poruszony zostaje również temat reparacji za szkody wyrządzone przez Niemcy podczas II wojny światowej. Radosław Fogiel ocenia, że opozycja sprowadza temat ad absurdum, oczekując od rządu natychmiastowy efekt, podczas gdy inne państwa, m.in. Grecja,  negocjowały reparacje przez wiele lat.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj też:

Prof. Bogdan Musiał: Niemcy nie znajdą argumentów na rzecz niewypłacania Polsce reparacji

A.W.K.

Joanna Lichocka: Sprawa aborcji eugenicznej jest skomplikowana, stąd długie oczekiwanie na uzasadnienie orzeczenia TK

Posłanka PiS zaprzecza, jakoby partia rządząca wpływała na wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Krytykuje zarówno działania Kai Godek, jak i środowisk proaborcyjnych.

Joanna Lichocka mówi o przyszłości wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej:

Myślę, że kluczowe będzie uzasadnienie tego orzeczenia. Zapewne dlatego tak długo powstaje. To niezbędny element do publikacji.

Parlamentarzystka zapewnia, że Prawo i Sprawiedliwość nie ingeruje w prace TK.

To propaganda Platformy Obywatelskiej,  która sądzi innych po sobie. Za ich czasów orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego przed ogłoszeniem trafiały do komputerów polityków partii rządzącej.

Trudno w tej chwili przewidywać, kiedy powstanie projekt nowelizacji ustawy antyaborcyjnej:

Kwestia wad letalnych wymaga bardzo dokładnego przemyślenia.

Kaja Godek zapowiedziała zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego w związku z nieopublikowaniem wyroku TK.  Zdaniem członkini Rady Mediów Narodowych:

Tego typu działania służą jedynie podgrzewaniu atmosfery. Oskarżenia o złamanie prawa nie mają nic wspólnego z rzeczywistością

Posłanka PiS negatywnie ocenia również sposób działania zwolenników aborcji. Wskazuje, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego to jedynie kolejny pretekst do walki z rządem Zjednoczonej Prawicy:

W protesty angażują się ci sami ludzie, którzy uczestniczyli w marszach Komitetu Obrony Demokracji. Wyprowadzanie ludzi na ulicę w szczycie pandemii jest nieodpowiedzialne. Na szczęście widać, że Polacy już nie chcą protestować.

Joanna Lichocka wskazuje na wulgarny język liderki Strajku Kobiet Marty Lempart. Za swój sposób wyrażania się została skrytykowana nawet przez Monikę Olejnik.

Gość „Poranka WNET” zapowiada, że prace nad projektem dot. dekoncentracji rynku medialnego ulegną przesunięciu:

Jesienną inicjatywę ustawodawczą musieliśmy odłożyć w czasie, ponieważ najbliższe posiedzenie Sejmu zostało odwołane.

Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk komentuje zarzuty wobec kard. Stanisława Dziwisza zawarte w wyemitowanym filmie :

Nie traktowałabym poważnie przekazu TVN na temat ludzi Kościoła.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Marek Pęk o bojkocie ceremonii zaprzysiężenia: Jestem oburzony takim zachowaniem

Marek Pęk o tym, kiedy tzw. opozycja totalna uznaje wynik demokratycznych wyborów, a kiedy nie oraz o rekonstrukcji rządu, przemówieniu prezydenta i zebraniu Rady Mediów Narodowych.

 

Widać ogromną mobilizację. Kancelaria Sejmu staje na głowie.

Marek Pęk mówi o ostatnich przygotowaniach do uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, na którym zaprzysiężony zostanie prezydent Andrzej Duda. Wszystko odbędzie się przy zastosowaniu najwyższych środkach bezpieczeństwa i przy udziale okrojonej liczby posłów i senatorów. Nasz gość wyjaśnia, że każdy parlamentarzysta otrzyma komplet złożony z maseczki i rękawiczek.

Pan Prezydent mocny akcent położy na aspekcie scalającym.

W opinii senatora prezydent Duda zapowie kontynuacje dobrej polityki oraz dążenie do pojednania między zwaśnionymi stronami konfliktu politycznego. Jednak zapowiedzi bojkotu zaprzysiężenia temu pojednaniu nie sprzyjają.

Jestem oburzony takim zachowaniem. Tą taktykę działania opozycji totalnej, jak sama się nazwała, obserwuję od pięciu lat.

Gość „Poranka WNET” wyraża nadzieję, że oponenci Zjednoczonej Prawicy zmienią swoją postawę na bardziej konstruktywną. Obecnie bowiem tzw. opozycja totalna uznaje zasady demokratyczne, tylko wtedy kiedy to ona wygrywa wybory. Tymczasem ostatnie wybory są już kolejnymi, które zwyciężył obóz Zjednoczonej Prawicy. Pęk zarzuca politykom Koalicji Obywatelskiej hipokryzję i niepoważne zachowanie.

Parlamentarzysta zapowiada wyjazdowe posiedzenie posłów i senatorów PiS. Po zakończeniu kampanii wyborczej konieczne jest dokonanie podsumowania i zarysowanie planów na dalszą część kadencji Sejmu.

Mamy przed sobą co najmniej trzy i pół roku rządzenia.

Nie ma koncepcji zmiany na stanowisku premiera. Ministerstw, zgodnie z propozycją Jarosława Kaczyńskiego, ma być mniej. Wicemarszałek Senatu komentuje także zapowiadane zebranie Rady Mediów Narodowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Wiceminister kultury: Przed prezesurą Jacka Kurskiego nigdy nie było tyle kultury w TVP. Pojawiły się nowe formaty

Paweł Lewandowski o sukcesach Jacka Kurskiego, ograniczeniu działania instytucji kultury w zw. z Covid-19 i zwycięskim projekcie Pomnika Bitwy Warszawskiej.

Niektóre uczelnie będą transmitowały wykłady.

Paweł Lewandowski wymienia zarządzenia podjęte przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Naukowego w związku z pojawieniem się w Polsce przypadków koronawirusa SARS-CoV-2, których jest obecnie 27. Obowiązywać będą one przez przynajmniej dwa tygodnie i dotyczą zarówno publicznych, jak i prywatnych instytucji kultury. Wszystkie kina muszą wstrzymać działalność. Po dwóch tygodniach będzie można ocenić jakie kolejne działania należy wdrożyć i jak skuteczne były wcześniej wdrożone. Wiceminister zauważa, że w przypadku zakażenia szczególnie narażone  są osoby starsze i mające szereg schorzeń.

Nigdy wcześniej, po 1989 r. nie było tyle wydarzeń kulturalnych w telewizji publicznej.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej tłumaczy, jaką funkcję pełni w TVP były jej prezes, Jacek Kurski. Jest on w tej chwili doradcą Zarządu na czele, którego stoi p.o. prezesa Maciej Łopiński. Odnosząc się do zawieszenia Marzeny Paczuskiej  na okres trzech miesięcy stwierdza, że ma na ten temat tylko informacje medialne. Nie wie też czym kierowali się członkowie Rady Mediów Narodowych głosując za odwołaniem dotychczasowego prezesa. Zauważa, że za jego prezesury TVP odnosiło sukcesy: powstały nowe oryginalne formaty, a oglądalność wzrosła. Lewandowski mówi także o oczekiwaniu, że dofinansowane zostaną lokalne ośrodki telewizyjne. Opowiada o rozliczeniach finansowych mediów narodowych. Wyjaśnia, że odpowiada za nadzór finansowy nad telewizją, nie merytoryczny.

Lewandowski tłumaczy znaczenie pomnika bitwy warszawskiej, który jest wielkim zegarem słonecznym. Podkreśla, że ludzie, którzy teraz go krytykują mieli możliwość przedstawić własne koncepcje w rozpisanym konkursie:

Jak się nie podoba, to trzeba było przyjść z propozycją.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Krzysztof Czabański o reformie sądownictwa, abonamencie i dekoncentracji mediów: „Diabeł tkwi w szczegółach”

Dzień 78. z 80/ Toruń – Widać w telewizji i słychać w radiu wiele amatorszczyzny niestety. Profesjonalizacja mediów publicznych to proces ciągłej pracy  i mam nadzieję, że się będą do tego przykładać.

[related id=38036]- Można się spodziewać bardzo gorącej atmosfery, ponieważ wcześniejsze wydarzenia to już pokazały – przewiduje Krzysztof Czabański, dziennikarz i publicysta, pytany o rozpoczęty właśnie sezon parlamentarny. Jego zdaniem konieczna i wprowadzana właśnie reforma wymiaru sprawiedliwości nadal będzie pretekstem do wystąpień ze strony opozycji totalnej, która ma na celu negowanie wszystkiego, co obóz rządzący zaproponuje.

– Opozycja ta zawsze będzie zainteresowana w maksymalnym podgrzewaniu atmosfery politycznej, nie patrząc na polską rację stanu – ocenił Czabański. Jak uważa, opozycyjni politycy są zainteresowani jedynie „zbijaniem własnego kapitału politycznego”. Przyznał, że wysokie i stabilne sondaże dla PiS to wynik uprawianej przez to ugrupowanie polityki. PiS po wygranych wyborach „nie odłożyło do szuflady swojego programu, ale go konsekwentnie, punkt po punkcie, realizuje”. Cieszy go, że ta „determinacja w przeprowadzaniu reform ma duże poparcie społeczne”.

– Wyniki sondaży to efekt prowadzonej przez PiS polityki  – powiedział Czabański, który przyznał, że reformowanie państwa nie przebiega ani tak sprawnie, ani tak bezbłędnie, jakby tego sobie życzył. Wyraził nadzieję, że pęknięcie w obozie władzy, które unaoczniły weta prezydenta Andrzeja Dudy, mimo wszystko nie pogłębi się i „rany się zabliźnią”. Ale co będzie, „zobaczymy”.

[related id=38123]- Czekamy na projekty pana prezydenta, bo, jak wiadomo, rozpoczął on proces konsultacji ustaw o SN i KRS z klubami parlamentarnymi – powiedział Czabański. Jego zdaniem „diabeł tkwi w szczegółach” i na temat prezydenckich ustaw będzie można cokolwiek powiedzieć dopiero po wpłynięciu ich do Sejmu. Cieszy go deklarowana przez prezydenta chęć gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości.

– Większość spraw w Strasburgu wygrywanych przez obywateli przeciwko państwu polskiemu dotyczy opieszałości sądów – podkreślił Czabański – czyli nikt nie rozpatruje merytorycznie wyroku, czy był on słuszny, czy nie, tylko że był po prostu spóźniony i to nieraz o wiele lat, co w wielu sytuacjach życiowych powoduje niesłychane komplikacje. Konieczność przeprowadzenia reformy jest poza dyskusją.

– Ustawa abonamentowa będzie szybciej niż ta o repolonizacji mediów, a uściślając, o dekoncentracji mediów – powiedział Krzysztof Czabański. Zwrócił uwagę, że nazywanie ustawy „repolonizacyjną” nie jest trafne, ponieważ chodzi o dekoncentrację, co nie oznacza, że na miejsce kapitału obcego napłynie polski. Zaznaczył, że w UE jest swobodny przepływ kapitału i że na miejsce – przykładowo –
kapitału niemieckiego może równie dobrze wejść chociażby francuski.

– Ustawa abonamentowa będzie, jak to zapowiada Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na PiT-cie dla większości obywateli; jeśli chodzi o rolników – na KRUS-ie, a dla firm na CIT-cie – powiedział przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Jego zdaniem taka baza danych potencjalnych płatników abonamentu radiowo-telewizyjnego przyczyni się do upowszechnienia uiszczania tejże opłaty. – Nienormalna jest sytuacja, w której za media publiczne płaci około 10 procent gospodarstw domowych, a media te służą wszystkim obywatelom.

Niższa opłata niż w tej chwili, a także zminimalizowanie opłaty abonamentowej dla emerytów do symbolicznej złotówki, to ważne zmiany forsowane przez posłów PiS.

– Trzeba nagrodzić tych, którzy przez lata uczciwie płacili abonament – powiedział Czabański, który uważa, że mogłoby temu posłużyć rozpisanie loterii abonamentowej z cennymi nagrodami finansowymi i rzeczowymi. Jako trzeci filar zmian mających nastąpić w ustawie abonamentowej wymienił abolicję dla niepłacących do tej pory.

– O daty proszę pytać wicepremiera Glińskiego, którego ministerstwo przygotowuje obydwa projekty – powiedział, pytany o to, kiedy możemy spodziewać się projektów tych dwu ustaw. – Oficjalne zapowiedzi mówią o wrześniu – październiku. Aby ustawa abonamentowa weszła w życie od 1 stycznia 2018 roku, musi zostać uchwalona nie później niż w listopadzie.

Zmiany w mediach publicznych po 2015 roku ocenił jako bardzo korzystne i mające znaczący wpływ na rozwijanie pluralizmu światopoglądowego.

– Wprowadziły one nową narrację w dyskursie publicznym – ocenił przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Zwrócił uwagę, że do okresu przemian w mediach publicznych mieliśmy do czynienia w Polsce z szokującą sytuacją. Wszyscy trzej główni nadawcy mówili jednym głosem, wykluczając z dialogu społecznego mniej więcej trzecią część opinii publicznej.  Podkreślił, że pluralizm debaty publicznej przekłada się również na różnorodność informacyjną.

[related id=38076]- W takiej sytuacji bardzo trudno jest ukrywać cokolwiek przed obywatelami i dlatego generalnie jestem bardzo zadowolony z tego, co się dzieje na rynku mediów – stwierdził Krzysztof Czabański – chociaż jeszcze wiele pracy przed ludźmi mediów publicznych, bo „widać w telewizji i słychać w radio wiele amatorszczyzny, niestety. Profesjonalizacja mediów publicznych to proces ciągłej pracy i mam nadzieję, że się będą do tego przykładać”.

MoRo

Krzysztof Czabański (ur. 4 października 1948 w Warszawie) – polski dziennikarz i publicysta, w 1992 prezes Polskiej Agencji Prasowej, w latach 1999–2000 prezes Polskiej Agencji Informacyjnej, w latach 2006–2009 prezes zarządu Polskiego Radia, poseł na Sejm VIII kadencji, w latach 2015–2016 sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, od 2016 przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

Tutaj możesz wysłuchać całego Poranka WNET z Torunia 

Wywiad z przedodniczącym Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabański w części siódmej Poranka WNET

Barbara Stanisławczyk-Żyła ponownie została prezesem Polskiego Radia – zdecydowała w czwartek Rada Mediów Narodowych

„Ja od początku głosowałem za panią prezes Stanisławczyk. Za nią przemawia przede wszystkim rok dobrych zmian w Polskim Radiu” – powiedział przewodniczący RMN Krzysztof Czabański

Barbara Stanisławczyk-Żyła ponownie została wybrana na prezesa Polskiego Radia. Będzie też dalej pełniła funkcję, którą sprawuje od ponad roku. W dwuosobowym zarządzie PR zasiądzie też Mariusz Staniszewski. Dotychczasowy członek zarządu Jerzy Kłosiński został odwołany.

– Liczymy na to, że współpraca w zarządzie będzie rzeczowa, merytoryczna – powiedział dziennikarzom po czwartkowym posiedzeniu Rady Mediów Narodowych jej przewodniczący Krzysztof Czabański.  Dodał, że decyzja się „ucierała, ale później była bardzo zgodna.

– Ja od początku głosowałem za panią prezes Stanisławczyk. Za nią przemawia przede wszystkim rok dobrych zmian w Polskim Radiu. To jest argument w moich oczach najważniejszy i przesądzający, liczę na kontynuację – przekonywał Czabański, który liczy na wsparcie Staniszewskiego w kontynuacji prezesury Stanisławczyk – Żyły.

Do konkursu przystąpili również: Jacek Sobala, Tomasz Wybranowski, Henryk Cichecki i Marzanna Stychlerz-Kłucińska.

Prezes Polskiego Radia w rozmowie z dziennikarzami zapowiedziała kontynuację swoich dotychczasowych działań – Mamy bogate plany na przyszłość, które będą realizowane sukcesywnie. Dotyczą one rozwoju i promocji anten, kontynuowane będą też inwestycje podjęte w ubiegłym roku związane m.in. z rozwijaniem multimedialnego przekazu w internecie, nowej anteny sportowej w sieci i radiu cyfrowym, multimedialnego podręcznika do historii.

Jak podkreśliła, cieszy się, że zostały docenione efekty jej dotychczasowej pracy. Przypomniała, że w czasie przesłuchania przeprowadzonego przez Radę Mediów Narodowych w ramach konkursu zaprezentowała liczącą ponad 180 stron perspektywę dla Polskiego Radia, która zawierała zarówno podsumowanie jej dotychczasowej pracy, jak i strategię na przyszłość.

Następnie pani prezes dziękowała Kłosińskiemu za wspólną pracę, wyraziła też żal z powodu jego odwołania ze stanowiska członka zarządu. Mówiła, że ich współpraca była „idealna” – Rozumieliśmy tak samo cele i misję Polskiego Radia. Wspólnie żeśmy ją wypełniali.

Barbara Stanisławczyk-Żyła pełni funkcję prezesa Polskiego Radia od ponad roku. Została powołana 8 stycznia 2016 r. przez ówczesnego szefa MSP Dawida Jackiewicza.

Latem 2016 r. weszły w życie przepisy na mocy, których powołana została Rada Mediów Narodowych. Wśród ustawowych zadań funkcjonującej od sierpnia ubiegłego roku pięcioosobowej Rady znalazło się m.in. powoływanie i odwoływanie zarządów i rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia oraz PAP.

Pod koniec sierpnia ub.r. RMN rozpisała konkurs na prezesa TVP. Rozstrzygnięty został w połowie października – konkurs wygrał Jacek Kurski, piastujący stanowisko szefa TVP od 8 stycznia 2016 r. RMN pod koniec listopada 2016 r. zdecydowała o rozpisaniu konkursu na nowego prezesa Polskiego Radia.

PAP/lk