Zapraszamy słuchaczy Radia Wnet na wykład „Generał Józef Haller – patriota, żołnierz, polityk”

Jerzy Marian Zieliński, członek komitetu organizacyjnego uroczystości poświęconej gen. Józefowi Hallerowi zaprasza na wykład i odsłonięcie popiersia gen. Józefa Hallera.

„Politechnika Warszawska, Parafia Najświętszego Zbawiciela, Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność PW oraz Archikonfraternia Literacka organizują dziś wykład pt. „Generał Józef Haller – patriota, żołnierz, polityk”, który wygłosi prof. dr hab. Tomasz Panfil. Wydarzenie odbędzie się 7 maja 2019 roku o godzinie 15.15 w Małej Auli Gmachu Głównego Politechniki Warszawskiej przy Pl. Politechniki 1. Uroczystość odsłonięcia popiersia Generała Józefa Hallera będzie miała miejsce w Kościele Najświętszego Zbawiciela (ul. Marszałkowska 37, Warszawa) 7 maja 2019 r. o godzinie 17.00”.

Jak mówi gość Poranka Wnet, całe wydarzenie wpisuje się w szerokie obchody 100lecia odzyskania przez Polskę  niepodległości oraz odbudowanie polskiej państwowości a Kościół Najświętszego Zbawiciela miał szczególne dla gen. Hallera:

„Gen. Józef Haller w 20. roku mając świadomość zagrożenia, jakie wisi nad Polską, czyli ofensywy wojsk bolszewickich na Warszawę leżał krzyżem na podłodze w Kościele i modlił się o to, aby zapobiec temu zagrożeniu”- mówi gość Poranka Wnet.

Wszelkie informacje znajdą Państwo TUTAJ! Gość Poranka WNET przedstawia również postać gen. Hallera – jego korzenie, cechy, poglądy polityczne. Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN/KT

 

 

 

Prof. Adam Wielomski, Grzegorz Jastrzębski, Sławomir Budzik [Chicago] – Poranek WNET w Dniu Konstytucji – 3 maja 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od 7:07 do 9:00 (wtorek i piątek) / 10:00 (poniedziałek, środa, czwartek) na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Dziś do 11:00. Zaprasza T. Wybranowski.

Goście Poranka WNET:

prof. Adam Wielomski – politolog, historyk idei, profesor nauk społecznych;

Sławomir Budzik – Polak mieszkający w USA, dziennikarz Radia WNWI 1080 am;

Alex Sławiński – korespondent Radia WNET z Londynu;

Grzegorz Jastrzębski – lider ogólnopolskiego ruchu #StopACTA2;

Piotr Stawarski – dyrygent, artysta chóru Filharmonii Narodowej;

Leszek Cichoński – polski gitarzysta i wokalista bluesowy, kompozytor i aranżer;

Jan Bogatko – korespondent i publicysta Radia WNET z Niemiec;

Bogdan Feręc – szef portalu polskojęzycznego w Republice Irlandii Polska – IE.com;

Marcin Chlebicki – polski przedsiębiorca w Republice Irlandii, piekarnia „MMM Family Bakery”;

Jakub Grabiasz – ekspert sportowy Studio 37 Radio WNET Irlandia;

Sławomir Cichy – aktor – statysta i kaskader z serialu „Gra o Tron”;

Wojciech Piotr Kwiatek – redaktor „Kuriera kulturalnego Radia WNET”.


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Współwydawca: Jakub Grabiasz

Współpraca redakcyjna: Tomasz Szustek

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski

Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin)

Realizator: Paweł Chodyna (Warszawa)

Produkcja: Studio 37 – Radio WNET Dublin


 

Część pierwsza:

J. Matejko. Konstytucja 3 Maja / Fot. domena publiczna, Wikipedia Commons

Pierwszym gościem świątecznego Poranka WNET był Sławomir Budzik, który z perspektywy Chicago opowiadał o obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja w tym największym skupisku Polek i Polaków pod niebem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. 

W Chicago właśnie, jednym z największych amerykańskich miast, już jutro odbędzie się wielka parada pod tradycyjnym hasłem:  Polish Constitution Day Parade – May 3 Parade Chicago.

Sławomir „Sławek“ Budzik jest radiowiec od zawsze. To uzdolniony producent radiowo-telewizyjny, filmowiec, montażysta i konferansjer. Z wykształcenia politolog a z zamiłowania fotograf, podróżnik i wolontariusz, związany z Rzeszowem i Chicago.

Sławomir Budzik, dziennikarz Radia DEON w Chicago. Fot. arch. prywatne.

Od 1994 r. związany był z katolickim Radiem Via w Rzeszowie. Później jako student współpracował ze studenckim radiem Centrum w Lublinie, Radiem Plus oraz telewizją TVP Polonia.

Od 1999 roku był współpracownikiem leszczyńskiego wydawnictwa AWAPRESS. Publikował również w „Tygodniku Żużlowym“, „Świecie Żużla“ i „Żużlowcu“ a także dzienniku „Super Nowości i gazecie codziennej „Nowiny“.

W latach 2002-10 operator i montażysta programu telewizyjnego „Oblicza Ameryki“ emitowanego w telewizji Polsat 2 International. Od lutego 2006 r. do czerwca 20014 roku prowadził bardzo popularny w Chicago program informacyjno-publicystyczny „Po Pierwszej – Świat, Ludzie, Wydarzenia“ emitowany w stacji WPNA 1490 AM.

Od czerwca 2014 r. Sławomir Budzik zmienił stację radiową z WPNA 1490 na WNWI 1080am.

128. Parada Konstytucji 3 Maja w Chicago odbędzie się w sobotę (4 maja) w centrum Chicago. Tegoroczne hasło parady brzmi: „W jedności siła, a siła to my – Polonia”.

 

Podczas chicagowskiej parady z okazji Dnia Polskiej Konstytucji. Fot. arch. S. Budzik / Radio DEON.

W ten sposób, jak donoszą organizatorzy, „uczcimy pamięć tego historycznego dokumentu – pierwszej demokratycznej konstytucji w Europie i drugiej na świecie, po konstytucji Stanów Zjednoczonych”.

Komitet Parady serdecznie zaprasza i zachęca wszystkie polonijne organizacje, stowarzyszenia, kluby, polskie szkoły, biznesy oraz osoby indywidualne, do udziału w tym patriotycznym wydarzeniu, szczególnie ważnym w życiu Polonii w USA.

W Poranku WNET wyemitowana została specjalna sonda uliczna przeprowadzona w Stanach Zjednoczonych na temat stosunku Polonii i Polaków w USA do święta uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Nasi rodacy mieszkający na amerykańskiej ziemi opowiadali o tym, dlaczego jest to dla nich tak ważny dzień.


Alex Sławiński opowiada o obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja w Londynie. W tym roku pod niebem Anglii będzie mniej parad z okazji tego święta, ale za to więcej spotkań o charakterze historycznym.

Szef londyńskiego studia Radia WNET przedstawił słuchaczom te miejsca, w których Polonia może świętować. Opowiedział także o działaniach polskich instytucji rządowych na Wyspach Brytyjskich w czasie patriotycznych uroczystości.

 

 

Część druga:

ACTA. Fot. Wikimedia Commons (CC BY-SA 3.0 PL)

Grzegorz Jastrzębski o proteście przeciwko dyrektywie ACTA2. W tej sprawie są dwa przepisy budzące szczególne kontrowersyjne i wprowadzone w złej wierze – artykuł 11 i artykuł 13. Dlaczego?

Artykuł 11 zobowiązuje małe portale, blogi, serwisy agregujące treści jak „Wykop” czy „300polityka” do płacenia za linki – udostępnienie części artykułu z odesłaniem na stronę źródłową.

Art. 13 jest niebezpieczny również z powodu przeniesienia odpowiedzialności właściciela portalu za treść opublikowaną przez jego użytkownika. W teorii przepis mógłby dotyczyć jedynie portali rozpowszechniających treści piracki. Jednak łatwo ten przepis przenieść nawet na komentarze, które musiałyby być cenzurowane prewencyjnie – jeszcze przed opublikowaniem danego komentarza.

Gość Poranka WNET Grzegorz Jastrzębski sądzi, że beneficjentami tej dyrektywy nie będą twórcy, a organizacje zarządzające prawami autorskimi czy wielkie wydawnictwa. Twierdzi nawet, że ACTA2 prowadzi do cenzury niewygodnych treści dla rządzących czy wielkich grup interesu.

Ogólnopolski ruch #StopACTA2 zwraca się więc do Komisji Europejskiej z prośbą, aby utworzyć nową dyrektywę, na mocy której obecna dyrektywa zostanie zniesiona: „Mamy rok na to, aby zebrać milion podpisów [wówczas KE musi podejmuje decyzję w sprawie dalszych działań odnośnie Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej – red.]. Jest to jak najbardziej do zrobienia”.


Prof. UKSW Adam Wielomski. Fot. arch. prywatne.

 

Prof. Adam Wielomski wyraża kontrowersyjne zdanie dotyczące uchwalenia konstytucji 3 maja. Jak twierdzi nie była ona pierwszą w Europie, ponieważ wówczas „każdy kraj posiadał ustrój, czyli „konstytucję” w rozumieniu XVIII-wiecznym”.

Ponadto, jak kontynułował prof. Adam Wielomski, w polskiej tradycji  każdą „ustawę uchwaloną przez Sejm i prolongowaną przez króla” nazywano konstytucją. Nowością aktu prawnego z 3 maja 1791 r. jest to, iż opisuje on cały ustrój polityczny.

Jednak patrząc na ów ustawę zasadniczą z tego punktu widzenia, możemy uznać ją za… drugą polską konstytucję. Pierwszą były prawa kardynalne, czyli ustawy przeforsowane w latach 1767–1768 w Warszawie podczas sejmu zwanego repninowskim.

 

 

„Konstytucja 3 maja była zamachem stanu, zamachem parlamentarnym. Wielu posłów pojechało wówczas na Wielkanoc do domu. Opozycji wobec tego w większości w parlamencie nie było. Dowiedzieli się więc o uchwaleniu konstytucji przez przypadek, po czasie. Wobec tego nie była ona uchwalona w sposób prawowity i legalny (…) Poza tym nie był to nowoczesny akt prawny” – mówi prof. Adam Wielomski w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim.

Skąd taka postawa krytyczna profesora Wielomskiego? Profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego jest przekonany, że nie należy mitologizować Konstytucji 3 Maja na modłę przekazów historyków XIX-wiecznych, ale przedstawiać ją w sposób realistyczny i w zgodzie z faktami historycznymi, nawet jeżeli są one niepopularne.


Część trzecia:

Leszek Cichoński. Fot. Henryk Kotowski (CC BY-SA 4.0) via Wikimedia Commons

Leszek Cichoński barwnie i z przejęciem opowiadał o tegorocznym wydarzeniu muzycznym „Thanks Jimi Festival”, który odbywa się co roku, 1 maja na Rynku we Wrocławiu.

Wielka Gitarowa Orkiestra w tym czasie i w rekordowej obsadzie muzyków – gitarzystów gra przebój Jimiego Hendrixa, legendarnego amerykańskiego gitarzysty, „Hey Joe”.

W 2012 roku zagrało współnie 7 273 muzyków. Wówczas był to oficjalny Światowy Rekord Guinnesa zatwierdzony przez komisję WGR w Londynie. Wynik został pobity w roku ubiegłym, a 1 maja 2019 r. udało się go jeszcze przebić o dwunastu gitarzystów.

7 423!!! Dokładnie tyle gitar zagrało kultowy przebój „Hey Joe”, ale – po raz pierwszy jak donosi Leszek Cichoński – z polskim tekstem, który jest „bardziej pozytywny w przekazie”

 


Jan Bogatko/ Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

 

Jan Bogatko o obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja za Odrą oraz o najgłośniejszych przekazach medialnych niemieckich mediów. Jednym z nich jest radość dziennikarzy na słowa Annegret Kramp-Karrenbauer. Szefowa CDU poparła budowę rurociągu Nord Stream 2 i wyraziła zrozumienie dla obaw krajów przeciwnych temu przedsięwzięciu.

Nasz korespondent mieszkający w niemieckiej części Zgorzelca, czyli Görlitz, ocenia także szanse na zwycięstwo partii politycznych w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się pod koniec maja. Ugrupowania głównego nurtu obawiają się dobrego wyniku AfD.

 

Część czwarta:

Piotr Stawarski. Fot. arch. Piotra Stawarskiego.

Piotr Stawarski, dyrygent, artysta chóru Filharmonii Narodowej, opowiadał o swojej muzycznej karierze i dzisiejszym święcie Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

Piotr Stawarski jest absolwentem Salezjańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej w Lutomiersku w klasie organów prof. Agnieszki Wrocławskiej oraz Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie śpiewu solowego prof. Dariusza Niemirowicza. Studia muzyczne ukończył na kierunku Muzyka Kościelna, w klasie organów prof. Jerzego Dziubińskiego. Studiował również kompozycję u prof. Pawła Łukaszewskiego oraz prof. Stanisława Moryto.

Jako organista występował w roli solisty i akompaniatora na licznych koncertach w kraju i za granicą. Przez kilka lat prowadził chór w Szkole Muzycznej I Stopnia w Konstancinie-Jeziornie.

Na Konkursie Kompozytorskim im. Tadeusza Ochlewskiego jego kompozycja na chór dziecięcy została rekomendowana do wydania w PWM.

W 2013 roku rozpoczął pracę w Filharmonii Narodowej jako artysta chóru. Od 2014 roku jest dyrygentem i współzałożycielem Konstancińskiego Chóru Kameralnego, z którym regularnie koncertuje.


Wojciech Piotr Kwiatek opowiada o filmie pt. „Wywiad z Bogiem” w reżyserii Perry Lang. Jest to dramat produkcji amerykańskiej. Opis ze strony Filmweb.pl:

„Dziennikarz po powrocie z Afganistanu boryka się z PTSD i rozpadem małżeństwa. Powoli zatraca się w wywiadzie z mężczyzną, który twierdzi iż jest Bogiem”.


Kolejny gość Tomasza Wybranowskiego – Marcin Chlebicki prowadzi wraz z dwoma braćmi piekarnię „MMM Family Bakery”, która jest jedną z najpopularniejszych w Irlandii. Firma powstała 13 lat temu.

Marcin Chlebicki, współwłaściciel piekarni MMM Family Bakery w Castlebar, hranstwo Mayo (Irlandia). Fot. arch. MMM Family Bakery

Gość świątecznego Poranka WNET, który jest współwłaścicielem wspomnianej firmy w pięknym irlandzkim miasteczku Castlebar, w hrabstwie Mayo, opowiadał o początkach biznesu, który datuje się na rok 2006.

MMM Family Bakery zatrudnia obecnie ponad sto osób i wypieka ok. 35 tys. bochenków chleba tygodniowo. Wypieki trafiają do sklepów i hurtowni w całej Republice Irlandii i Ulsterze. Jako ciekawostkę można podać fakt, że z okazji tegorocznego Tłustego Czwartku cukiernicy MMM Family Bakery wypiekli ponad 65 tys. pachnących polskich pączków.

Jeden z trzech najsłynniejszych piekarzy w Republice Irlandii mówił w Poranku WNET o tym, dlaczego należy kultywować szkolnictwo zawodowe kolejnym rocznikom młodych Polaków i Europejczyków. Jak twierdzi, starsze pokolenie musi przekazywać wiedzę młodym o sztuce wypieku chleba i produkcji innych wyrobów rzemieślniczych. W przeciwnym razie wszystko wykonywać będą bezduszne maszyny, które nie mają w sobie „ani serca, ani nuty wirtuozerii”:

 

Trzeba to robić, żeby ta sztuka nie zginęła. Teraz młodzież chce pracować przy komputerach lub jako marketingowcy. Myślę, że za dwadzieścia, najdalej trzydzieści lat sztuka rzemieślnicza po prostu umrze. – powiedział Marcin Chlebicki.

Ówczesny premier rządu Republiki Irlandii Enda Kenny i bracia Chlebiccy. Fot. arch. MMM Family Bakery

Pierwszą zasadą biznesu braci Chlewickich – The Breadski Brothers jest dbałość o znakomitą jakość chleba za sprawa pracowitości i ogrom wkładanego serca w wypieki.

Ta jakość przełożyła się na liczbę klientów, która imponuje nawet wyspiarskim potentatom. Jednym z nich nawet był nawał premier Republiki Irlandii, o czym zaświadcza powyższe zdjęcie!


Część piąta:

Sławomir Cichy na planie „Gry o Tron”. Fot. arch. prywatne.

Sławomir Cichy opowiada o swojej karierze filmowej. Obecnie jest statystą i kaskaderem w amerykańskim serialu fantasy „Gra o Tron”. Opowiada o kulisach powstawania tej superprodukcji. Wyjawia, jak powstają wielkie sceny batalistyczne, do których potrzeba jest czasem nawet 100 koni!

Sławomir Cichy z Tomaszem Wybranowskim zaprosił także na licytację podczas której będzie można bić się o unikatowe zdjęcie z planu „Gry o Tron” i kamień, który spoczywał pod stopami aktorów i statystów podczas jednej z pamiętnych bitew zrealizowane w serialu – „Bitwy Bękartów”.

Sławomit Cichy zapyatany o to, na czym polega fenomen serialu „Gra o Tron” i co sprawia, że od lat rozpala wyobraźnie widzów czekających na kolejne odcinki, odpowiedział:

„Dla mnie, osoby, która miała możliwość patrzenia na całą produkcję od kuchni, to sam ogrom tego przedsięwzięcia. […] Pierwszy sezon nie był tak popularny, nie wiem, czy ktokolwiek pamięta, że serial miał się skończyć właśnie na pierwszym sezonie. Myślę, że ludziom spodobał się cały rozmach i ogrom wykreowanego świata. […] Myslę że cały scenariusz, drobne sceny, bitwy, dialogi i polityczne akcenty, to wszystko złozyło się do tego, że stał się tak popularnym serialem telewizyjnym”.


Fot. arch. Studio 37.

Tomasz Szustek w „Wyspiarskim Przeglądzie Prasy” opowiadał o Dniu Poezji w Irlandii, który przypada na dzień 3 maja oraz organizacji Nowa IRA, która wzięła na siebie odpowiedzialność za śmierć dziennikarki Lyry McKee w Derry /Londonderry.

Belfast, stolica Irlandii Północnej, zapełnił się (jak donoszą irlandzkie media i te z Republiki Irlandii, i te z Ulsteru) plakatami domowej roboty oraz napisami na murach, że „konfidenci będą zastrzeleni”.

W tej sprawie nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska Nowej IRA. Nie wykluczone jednak, że to być może nieokrzesani młodzi chcieli podszyć się pod czarną legendę „starej IRA”.

 


Część szósta:

Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com podzielił się ze słuchaczami swoimi refleksjami o Polsce i Polkach w uroczystym dniu rocznicy uchwalenia Kostytucji 3 Maja.

 


Jakub Grabiasz. Fot. arch. Studio 37 Dublin.

Jakub Grabiasz przedstawia ostatnią kolejkę Ligi Mistrzów UEFA, podczas której odbyły się pierwsze mecze półfinałowe.

Ajax Amsterdam wygrał z Tottenhamem 1:0, zaś FC Barcelona szczęśliwie pokonała Liverpool 3:0. Wynik znacznie lepszy niż gra Barcelony – powiedział Tomasz Wybranowski.

Teraz czekamy na spotkania rewanżowe. Pierwszy z nich odbędzie się 7 maja. Wówczas znów piłkarze Liverpoolu staną na przeciwko sportowcom z Katalonii przy Anfield Road. Drugi ze szlagierowych półfinałów rozegrany zostanie dzień później.

Ekspert sportowy Studia 37 Radio WNET Irlandia opowiadał także o wydarzeniach z irlandzkiego świata wyścigów konnych i niespodziewanej a ogłoszonej już emerytury sportowej „dżokeja nad dżokejami” Ruby’ego Walsha. W sportowym bloku „Studia Dublin” zadebiutowała kolejna dyscyplina sportu – golf. Kuba Grabiasz opowiadał o kolejnej edycji Dubai Duty Free Irish Open. 


Co łączy polskie obchody Dnia 3 Maja z irlandzką konstytucją? O tym opowiadał Tomasz Szustek w „Kalendarium Studia Dublin”. Jak się okazuje 3 maja to nie tylko ważna data dla Polaków, ale również dla Irlandczyków.

3 maja 1933 w parlamencie irlandzkim została uchwalona ustawa, która usunęła z konstytucji słowa przysięgi „na wierność królowi Zjednoczonego Królestwa”. Tomasz Szustek przypomniał, że przysięga ta została włączona do konstytucji Free Irish State, czyli Wolnego Państwa Irlandzkiego.

Włączenie tej przysięgi do brzmienia irlandzkiej ustawy zasadniczej było pokłosiem traktatu między władzami w Londynie a rządem Irlandii, podpisanego w 1921 roku.

 

 


Posłuchaj całego Poranka WNET!


 

Rafalska: Ciągle liczę, że związki zawodowe dołączą do piątkowego okrągłego stołu ws. oświaty [VIDEO]

Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej o strajkach nauczycieli, propozycji rządu dotyczącej utworzenia okrągłego stołu w sprawie oświaty oraz programie „Rodzina 500+”.

We wtorek prezes ZNP Sławomir Broniarz zapowiedział, że kierownictwo Związku Nauczycielstwa Polskiego nie weźmie udziału w obradach okrągłego stołu dotyczących oświaty, które zaproponował rząd. Podobną postawę przyjęły Wolne Związki Zawodowe „Solidarność-Oświata”.

Minister Elżbieta Rafalska mówi w Poranku WNET, że jest zaskoczona decyzją związków zawodowych, ponieważ wydawało się, że są one zainteresowane negocjacjami. Postulaty, które będą poruszane podczas piątkowego spotkania to m.in. wynagrodzenia nauczycieli, awans zawodowy oraz finansowanie oświaty:

Dużą wagę przywiązujemy również do udziału rodziców w tej debacie, dlatego zaprosiliśmy przedstawicieli rad rodziców (…) Myślę, że będzie to naprawdę cenna, merytoryczna debata, na którą czekają Polacy. Badania pokazują, że mamy spore oczekiwania co do tego, jak należy zmieniać polską edukację, aby jej jakość była lepsza, ale też, żeby nauczyciele mieli poczucie należytego wynagradzania.

Elżbieta Rafalska podkreśla, że ma nadzieję, że związki nauczycielskie jednak pojawią się na Stadionie Narodowym podczas piątkowych negocjacji:

Musi być wola kompromisu i chęć prowadzenia rozmowy, a nie tylko uniki i pozorowanie dobrej woli. Ciągle liczę, że związkowcy dołączą do debaty okrągłego stołu.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej oświadcza, że miała nadzieję na wcześniejsze zakończenie strajku przez pracowników szkół. W związku z roszczeniami wielu grup zawodowych m.in. pracowników społecznych pojawiają się głosy, iż nowelizacja ustawy o programie Rodzina 500+ może być zagrożona. Gość Poranka WNET im zaprzecza:

Program „500+ na pierwsze dziecko” nie jest zagrożony, wypłaty są zabezpieczone (…) Wszystkie polskie dzieci będą mogły skorzystać ze świadczenia, dopóki nie skończą 18 roku życia. Aby otrzymać pomoc, trzeba będzie złożyć wniosek, czyli inaczej niż w przypadku programu „Emerytura+”, gdzie świadczenia dostaje się automatycznie. Środki finansowe na realizację tego zadania są przekazywane przez stronę rządową. W skali jednego roku wartość programu „500+” wyniesie 41 miliardów złotych.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.


JN

Wiceminister edukacji: Egzaminy muszą się odbyć w terminie, tak wynika z przepisów [VIDEO]

Maciej Kopeć, wiceminister edukacji komentuje strajki nauczycieli, niepewną sytuację związaną z egzaminami oraz przedstawia, ile będą zarabiać pracownicy oświaty po podwyżkach.


W całej Polsce trwa strajk nauczycieli. Nie udało się mu zapobiec podczas niedzielnych negocjacji pomiędzy strajkującymi a rządem. Według Ministerstwa Edukacji Narodowej w strajku bierze udział niecałe 50 proc. szkół i przedszkoli.

Zdaniem Maciej Kopcia, wiceministra edukacji, egzaminy są jednym z kluczowych elementów systemu edukacji i pomimo strajków nauczycieli, uczniowie mogą liczyć na przystąpienie do nich:

„Egzaminy muszą się odbyć, ponieważ tak wynika z regulacji przepisów (…) Zgodnie z ustawą o systemie oświaty mamy wyznaczony termin egzaminów: kwietniowy dla ósmoklasisty i gimnazjalisty oraz majowy dla maturzystów. To wynika z konieczności sprawdzenia milionów prac”.

MEN zakłada, iż nauczyciele zostaną przy swoich uczniach niezależnie od tego, czy w danej szkole będzie strajk czy też nie, a egzaminy zostaną prawidłowo przeprowadzone:

„Apeluję do nauczycieli, aby spojrzeć na to z punktu widzenia całego system, a przede wszystkim przyszłości ucznia (…) Egzamin jest elementem niezbędnym do ukończenia szkoły i do rekrutacji. Jeżeli chcemy zrobić wielką krzywdę uczniom, to właśnie w tym, bardzo newralgicznym punkcie”.

Wiceminister edukacji przedstawia również, ile będą zarabiać pracownicy oświaty po podwyżkach:

„Pensje nauczycieli są wyliczane w bardzo skomplikowany sposób i kształtowane przez różne podmioty – stawkę podstawową wyznacza Ministerstwo Edukacji Narodowej a dodatki samorządy (…) Po podwyżce pensja nauczycieli stażystów, których liczebność to 4% będzie wynosiła 2780 zł brutto, a nauczyciela dyplomowanego 3815 złotych.”

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

Karczewski: Działania Timmermansa wobec Polski nie są merytoryczne. Widać, że włączył się w kampanię do PE

Stanisław Karczewski o wszczęciu wobec Polski przez Komisję Europejską kolejnego postępowania o naruszenie prawa unijnego, o obietnicach przedwyborczych PiS i wyborach do Parlamentu Europejskiego.


Sprawa dotyczy nowego systemu dyscyplinarnego dla sędziów. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans powiedział, że polski rząd przez dwa miesiące przewidziane na odpowiedź na rozpoczęcie procedury może zmienić zdanie co do postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów.

Jak zaznacza gość Poranka Wnet, nie ma żadnych podstaw prawnych do wszczęcia takiej procedury, a całe zamieszanie wynika raczej z przewrażliwienia wiceszefa Komisji Europejskiej wobec Polski oraz robienia przez niego prywatnej polityki:

„Absolutnie nie ma żadnych podstaw do wszczęcia takiej procedury. Widać, że Timmermans jest uczulony na sprawę Polską, oraz że włączył się w kampanię wyborczą do Europarlamentu”. Jak dodaje marszałek Karczewski, Timmermans ma duże problemy z zaskarbieniem sobie przychylności w Holandii, więc poszukuje poklasku poza swoim państwem:  „Jest to działalność nie merytoryczna, a polityczna”.

Ponadto marszałek Senatu mówi o starcie polityków Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz o „piątce Kaczyńskiego”. Karczewski zapewnia, że wszelkie obietnice obozu rządzącego zostaną spełnione. Uspokaja słuchaczy wiadomością, że rząd premiera Mateusza Morawieckiego dysponuje kapitałem na zaspokojenie potrzeb Polaków:

„Deficyt [po piątce Kaczyńskiego], jeśli się zwiększy, nie przekroczy granicy 3%”.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

Jakubiak: Unia Europejska to dziś głównie socjalizm i komunizm, ale Polska powinna o nią zawalczyć [VIDEO]

Marek Jakubiak, poseł, założyciel Federacji dla Rzeczypospolitej opowiada o swoim nowym ugrupowaniu, przyszłości Unii Europejskiej oraz zapowiadanych przez ZNP protestach nauczycieli.


Marek Jakubiak komentuje założone przez siebie ugrupowanie, Federacji dla Rzeczpospolitej, które współpracuje m.in. z partią Wolność i Ruchem Narodowym:

„Stworzyliśmy pewnego rodzaju platformę, która startuje do wyborów z list (…) łączenie nawet skrajnych postaw, umiejętność oddania kawałka z siebie, powoduje, że trzeba się cieszyć a nie smucić”.

Zdaniem posła, Unię Europejską należy obecnie całkowicie zmienić, bowiem wyraża ona zbyt socjalistyczny charakter:

„Unia Europejska to socjalizm i komunizm, z którym trzeba walczyć (…) Po tych wyborach nastąpi wojna o wszystko”. Jeżeli tej wojny Polsce nie uda się wygrać, to według posła należy powrócić do powołanej 1 stycznia 1958 r. na mocy traktatów rzymskich EWG (Europejska Wspólnota Gospodarcza).

Jak dodaje poseł Jakubiak, jeśli nawet to sprawi, że największa organizacja europejska nie zacznie zmierzać w dobrym, niesocjalistycznym kierunku, to trzeba myśleć nad nowymi koncepcjami międzynarodowymi, które zastąpią ową UE, np. nad inicjatywą Trójmorza.

Jakubiak podejmuje także temat zapowiadanych przez ZNP protestów nauczycieli. Zgadza się, że pracownicy oświaty za małą zarabiają. Wszakże nie sądzi, iż buntownicze pomysły Sławomira Broniarza, prezesa ZNP, zaradzą obecnej, trudnej sytuacji w szkolnictwie. W opinii Jakubiaka wpierw należy wyrównać pensje wszelkich polskich pracowników do poziomu płac obywateli Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

Gróbarczyk: Komisji Europejskiej nic do tego, jak będzie przebiegać realizacja przekopu Mierzei Wiślanej [VIDEO]

Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej o rozmowach rządu z Komisją Europejską dotyczących przekopu Mierzei Wiślanej oraz terminarzu tego przedsięwzięcia.


Jak zaznacza gość Poranka Wnet, wszelkie wymagane pozwolenia zostały podpisane, a inwestycja rusza pełną parą. Jeżeli zaś chodzi o kwestie decyzyjności, to nie należy brać pod uwagę negocjacji z Komisją Europejską, ponieważ „w zasadzie nic jej do tego”.

W lutym br. Urząd Morski w Gdyni przełożył datę otwarcia ofert z 7 marca na 15 kwietnia br. Przez liczne zapytania okres realizacji musiał zostać przedłużony o cztery miesiące. Oznacza to, że jeśli umowę na realizację udałoby się podpisać w połowie roku, to infrastruktura będzie gotowa w III kwartale 2022 roku:

„Wyłonienie wykonawcy maksymalnie potrwa do sześciu miesięcy (…) Na pewno w tym roku rozpoczniemy budowę obwodu drogowego oraz przebudowę całego węzła komunikacyjnego w obszarze Przekopu (…) Zakładamy, że w 2022 roku pierwsze statki przepłyną przez kanał żeglugowy”.

Gróbarczyk dotyka w Poranku WNET również zagadnień ekologicznych związanych z przekopem Mierzei. Zaznacza, że wykarczowany teren, na którym znajdowały się lęgowiska ptaków, jest niewielki – nie przekracza nawet dwóch ha. Zatroskane o stan ekologiczny terenu, na którym jest realizowana inwestycja, są Komisja Europejska i… rosyjska Rada ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka:

„Dużo do myślenia dało mi to, że Komisarz Europejski na podstawie interwencji rosyjskiej strony kieruje do mnie pytania dotyczące zagrożeń środowiskowych. Co jak co, ale nikt w Polsce nie uwierzy, że Rosji zależy na dbaniu o polskie środowisko”.

Gróbarczyk mówi, że jego resort udziela merytorycznych odpowiedzi zarówno KE, jak i stronie rosyjskiej, która chciała przeprowadzić wzajemne konsultacje. One nie mogą się odbyć, wszelako Rosja nie ratyfikowała Konwencji z Espoo (Konwencja o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym, sporządzona w Espoo dnia 25 lutego 1991 r.). Ponadto minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej mówi o kondycji polskich stoczni oraz o żegludze po polskich kanałach.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

Szafrański: Demokraci chcą impeachmentu Trumpa, ponieważ wiedzą, że to jedyna szansa na wygraną w przyszłych wyborach

Bogdan Szafrański z Polonia Instytut m.in. o amerykańskiej scenie politycznej przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku oraz o planie ekonomicznym doradcy prezydenta ds. handlu Petera Navarro.

 

Zdaniem gościa Poranka Wnet, plan ekonomiczny Petera Navarro jest kontynuacją pomysłów z czasów panowania Ronalda Reagan’a.

– Zakłada on spore obniżenie podatków oraz deregulacje, dodatkowo plan jest wzbogacony o elementy zmiany relacji handlowych ze strategicznymi partnerami- Chinami, Kanadą oraz Meksykiem  – mówi. – Zawiera on zupełnie inne podejście do polityki energetycznej oraz ochrony środowiska. Trump uważał, że regulacje w tych dziedzinach były za duże, co niekorzystnie wpływało na gospodarkę USA, dlatego m.in. chce wystąpić z Porozumienia Paryskiego.

Zdaniem Bogdana Szafrańskiego, podstawowym celem Donalda Trumpa jest osiągniecie wzrostu gospodarczego na poziomie 3-5 proc. Poprzednicy obecnego prezydenta uważali, że możliwy wzrost to max. 1-2%:

Jeżeli Trumpowi uda się osiągnąć ten cel, to jego szanse na reelekcje będą bardzo duże. Demokraci się tego boją i chcą mu przeszkodzić.

Jak uważa Szafrański, Trump może pochwalić się wielkimi sukcesami gospodarczymi, m.in. wzrostem wartości giełdy. Dlaczego?

– Od momentu wyboru Donalda Trumpa na urząd prezydencki wzrost głównego indeksu wartości giełdy został odnotowany na około 42 proc. Amerykanie na swoje emerytury najczęściej oszczędzają inwestując na giełdzie. Przez dwuletni okres panowania Trumpa ich aktywa emerytalne wzrosły o około 50 proc. – mówi. I dodaje, że Donald Trump trafnie zidentyfikował potrzeby oraz interesy części amerykanów, a te są w dużej mierze sprzeczne z interesami elit.

Amerykańskie elity nie znoszą Trumpa, bo ukradł im wyborców i zaburzył polityczny układ w USA.

Jak dodaje gość Poranka Wnet, demokraci będą chcieli przeprowadzić impeachment, ponieważ wiedzą, że usunięcie obecnego prezydenta, to jedyna szansa, aby wygrać z w przyszłych wyborach. Szafrański mówił również o walce Stanów Zjednoczonych z Chinami oraz o zadłużeniu największego mocarstwa świata.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

Anna Zalewska: Egzaminy odbędą się w terminie a nauczyciele będą przy nich obecni [VIDEO]

Anna Zalewska, minister edukacji narodowej, o zapowiadanych strajkach nauczycieli. Pedagodzy domagają się od Ministerstwa Edukacji Narodowej podwyżki o 1000 złotych.

Zdaniem Anny Zalewskiej oburzenie pracowników oświaty wynika z długoletnich zaniedbań ich sektora oraz tego, że nauczyciele zauważyli duży wzrost gospodarczy kraju.

Nauczyciele słusznie odnotowali duży wzrost gospodarczy, oraz duże możliwości budżetu i uznali, że chcą w większym stopniu partycypować w sukcesie ekonomicznego państwa polskiego.

Jak mówi Anna Zalewska, kiedy obejmowała ona urząd ministra zastała bardzo trudną sytuację nauczycieli i zaczęła wprowadzać duże zmiany w swoim resorcie. – Kiedy zostałam ministrem edukacji zastałam stan niskich plac, podwyżki zaczęliśmy od kwietnia 2018 roku, w 17 miesięcy osiągnęliśmy 16,1 proc. podwyżki dla nauczycieli – opowiada.

Minster Zalewska odnosi się także do planowanego strajku nauczycieli, który zapowiedział ZNP, jej zdaniem ministerstwo jest przygotowane do egzaminów, a przede wszystkim przygotowana jest Centralna Komisja Egzaminacyjna.

Egzaminy są zewnętrzne, nie ma możliwości przesuwania jakiegokolwiek terminu… Proszę być przekonanym,  że nauczyciele będą przy egzaminach i przy komisjach egzaminacyjnych. Podpisywane są umowy z CKE na sprawdzanie prac. Wraz z reforma podnosimy również pieniądze za sprawdzanie prac, kiedyś za jeden arkusz płaciło się nauczycielom kilka złotych, obecnie jest to około 20 zł.

Jak dodaje minister edukacji, rząd cały czas rozmawia z nauczycielami i szuka kompromisów. – Zaproponowaliśmy nauczycielom przyspieszenie trzeciej transzy podwyżki, która nastąpi we wrześniu. Minimalne wynagrodzenie to 60 proc. pensji nauczyciela, ponieważ na tą pensję składają się różne dodatki – deklaruje.

Minister Anna Zalewska zaznacza jednak, że jako były pracownik oświaty rozumie rozgoryczenie i pretensje nauczycieli.

– Nie jestem rozczarowana takimi sformułowaniami. Jestem ministrem, który pracował jako nauczyciel. Rozumiem te emocje. Myślę, że nauczyciele słusznie zauważyli duży wzrost gospodarczy i chcą brać w nim udział – mówi.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

 

 

Joanna Wulfert: Padłam ofiarą Jugendamtu. Uprowadzili i zastraszali mojego syna. Nigdy nie wrócił do domu [VIDEO]

– Gdy miałam problemy wychowawcze z synem po śmierci męża, zwróciłam się z prośbą o wsparcie do Jugendamtu. Ten urząd uprowadził moje dziecko. Nigdy już nie wróciło do domu – mówi Joanna Wulfert.


Joanna Wulfert, Polka mieszkająca na co dzień w Niemczech, mówi o odebraniu jej jedynego syna przez tamtejszy Urząd ds. Zarządzania Młodzieżą – Jugendamt. Przed dziesięciu laty, gdy kobieta zaczęła mieć problemy wychowawcze z dzieckiem po śmierci męża, zwróciła się ona do wspomnianego organu z prośbą o wsparcie przy opiece nad dojrzewającym synem.

Padłam ofiarą tej instytucji, która uprowadziła moje dziecko w białych rękawicach. Dziecko po dziesięciu dniach przebywania w ośrodku zostało bez mojej wiedzy wymeldowane. Zawładnięto moim dzieckiem, nie pozwolono mi kontaktować się z nim, a mojemu dziecku zabroniono się kontaktować ze mną.

Wulfert zaznacza, że była jedną z nielicznych matek, której przy odebraniu syna nie pozbawiono praw rodzicielskich. Fakt ten zmotywował ją do zorganizowania konferencji, na której oświadczyła, że rezygnuje z pomocy Jugendamtu. Urząd nie wziął jednak pod uwagi słów gościa Poranka i dalej zastraszał dziecko. Grożono mu, że jeśli będzie chciało wrócić do domu, nigdy w życiu nie otrzyma żadnego rodzaju pomocy od tej instytucji. Syn miał wtedy 17,5 roku. Matka ze łzami w oczach mówi, że ten nigdy do jej domu nie wrócił.

Generalnie rzecz biorąc, dzieci nie wracają do domu. Indoktrynacja jest tak daleko posunięta, że dzieciom wmawia się, że rodzice wyrzucili dziecko z domu i że nie chcą mieć z nim kontaktu. Przekonuje się je, że ich przyszłością jest opiekun Jugendamtu – tak było też w przypadku mojego syna, jedynego syna.

Kobieta opowiada, że uprowadzenie jej dziecka spowodowało, że zaczęła szukać pomocy na terenie Niemiec i Polski. Zaczęła coraz częściej jeździć do drugiego z krajów i szukać wsparcia u organów rządowych. Przez pierwsze lata nie odnosiła sukcesów, jednak w 2016 r. została zaproszona na konferencję „Dobro dziecka jako cel najwyższy”, po której rozpoczęła się jej intensywna współpraca z resortem sprawiedliwości.

Z wielkim sukcesem, muszę przyznać, osiągnęłam swój pierwszy cel – po 9 miesiącach przyczyniłam się do zwrócenia uprowadzonych dzieci polskiej kobiecie w Berlinie.

Gość Poranka podkreśla, że liczba odbieranych przez Jugendamt dzieci z roku na rok wzrasta – o ile w momencie, gdy odebrano Woulfert syna zabierano ok. 38-40 tysięcy dzieci rocznie, o tyle obecnie jest to ok. 90 tysięcy dzieci. Tego rodzaju działania sankcjonowane są przez niemieckie prawo, w myśl zapisów którego pracownik omawianej instytucji pozostaje nietykalny. Kobieta zwraca uwagę, że niemiecki urząd nie jest jedynym organem uprowadzającym bezpodstawnie dzieci – podobnie postępuje brytyjskie Social Service czy norweskie Barnevernet.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.