Dr Piotr Andrzejewski: Austria od lat jest jednym z najbardziej prorosyjskich państw i społeczeństw w UE

Piotr Andrzejewski/Foto. Radio Wnet

Analityk Instytutu Studiów Politycznych o prorosyjskości austriackich polityków, możliwości uniezależnienia się Austrii od gazu z Rosji i o stosunkach Wiednia z Budapesztem.

Dr Piotr Andrzejewski komentuje wypowiedź ministra spraw zagranicznych Austrii Alexandra Schalenberga, który oświadczył, że jego kraj nie poprze embarga na gaz z Rosji.

Austria od lat, czy nawet już dekad jest jednym z najbardziej prorosyjskich państw i społeczeństw w Unii Europejskiej.

Analityk wskazuje, że Austria jako państwo neutralne balansowała między Wschodem a Zachodem. Jako pierwsze państwo zachodnie zbudowała gazociąg z ZSSR. Jak zauważa nasz gość,

Austria większość swojej energii elektrycznej […] czerpie z elektrowni wodnych postawionych na alpejskich rzekach i rezygnacja z gazu de facto nie byłaby aż tak wielkim problemem.

Dr Andrzejewski wyjaśnia, że zażyłość austriacko-rosyjska to lata skutecznego budowania rosyjskich wpływów w kraju nad Dunajem.

Austriacki ekspert w Poranku Wnet z Wiednia: Budowa Nord Stream II ma charakter gospodarczy, a nie polityczny

Dodaje, że Austria jako kraj neutralny od 1955 r. nie może udzielać pomocy militarnej.

Austriacy podkreślają, że będą udzielać wszelkiej możliwej pomocy humanitarnej dotyczącej zarówno przyjmowania uchodźców, jak i też wysyłania leków.

Co dla relacji austriacko-węgierskich oznacza kolejne zwycięstwo Fideszu? Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zauważa, że w Austrii rządzi koalicja Austriackiej Partii Ludowej i Zielonych. Ci ostatni są negatywnie nastawieni do Viktora Orbána.

Zarówno kanclerz Karl Nehammer, jak i minister spraw zagranicznych Alexander Schalenberg są z Partii Ludowej, czyli konserwatywnej, co oznacza, że ich podejście do Orbána może być umiarkowanie pozytywne.

A.P.

Piotr Andrzejewski: Stan epidemii usprawiedliwia ograniczenie wolności jednostki

Sędzia Trybunału Stanu odnosi się do krytyki antyepidemicznych, jaką sformułował Rzecznik Praw Obywatelski.

Piotr Andrzejewski komentuje zapowiedzi nieprzyjmowania do pracy lekarzy niezaszczepionych przeciw koronawirusowi:

Lekarz jest szczególnym zawodem, w którym niezbędne jest zapewnienie bezpieczeństwa innym osobom. Ograniczenie naszej wolności w takich wypadkach jest możliwe.

Zdaniem gościa „Popołudnia WNET” w swoim postępowaniu powinniśmy się kierować odpowiedzialnością za innych. Jak mówi, Rzecznik Praw Obywatelskich nie powinien krytykować zakazu przemieszczania się w noc sylwestrową:

Mamy stan wyższej konieczności. Prawo do ochrony życia i zdrowia jest ważniejsze od wolności jednostki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Dr Krzysztof Mazur, Piotr Andrzejewski, Piotr Lisiecki, Anna Zalewska – Popołudnie WNET – 13.10.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

dr Krzysztof Mazur – były wiceminister rozwoju;

Piotr Łukasz Andrzejewski – sędzia Trybunału Stanu;

Anna Zalewska – europoseł PiS, była minister edukacji;

Piotr Lisiecki – prezes Izby Producentów Drobiu i Pasz


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Marcin Głos


Dr Krzysztof Mazur

Dr Krzysztof Mazur stwierdza, że w toczonych  dyskusjach wokół rekonstrukcji rządu brakowało mu oceny dotychczasowych osiągnięć ministrów. W mediach analizowano głównie ją pod kątem tego, kto zostanie politycznie wzmocniony, a kto osłabiony.

Były wiceminister rozwoju ocenia, że początek epidemii nie był czasem zaniedbanym, przypominając działania jego resortu. Zauważa iż, „rząd zapowiada, że nie będzie lockdownu, tylko punktowe obostrzenia”.

Nasz gość odpowiada na pytanie o możliwość spłaty zaciąganych obecnie długów. Wskazuje, iż dług liczy się w odniesieniu do dochodów. Chodzi więc o to, by wpływy do budżetu były jak największe, nie to jak bardzo będziemy się zadłużać. Dr Mazur ocenia, że żaden kraj na świecie nie był gotowy na SARS-CoV-2. Zdradza jakie rady ma dla ministra Gowina. W resorcie zostały przygotowane kilkustronicowe przewodniki po tym, co się dzieje w ministerstwie.


Fot. Piotr Andrzejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Piotr Łukasz Andrzejewski odnosi się do wyroku sądu wobec sędzi Beaty Morawiec. „Ta decyzja odpowiada obronie praworządności i obronie naszych praw”- zaznacza. Wskazuje na wyrok z 2009 r. z którego wynika, że wyrok, jaki teraz zapadł nie jest równoznaczny ze skazaniem sędzi, lecz jest jedynie zezwoleniem na wszczęcie przez prokuraturę postępowania. „Ci sędziowie są przeciwnikami suwerennego działania prawa i państwa polskiego”- mówi, krytykując część swych kolegów po fachu. Przypomina wyrok TSUE, który przyznał, że nie jest kompetentny do oceniania statusu sędziów. „Sędziowie-secesjoniści” nie uznają, jak mówi, Sądu Najwyższego i Prezydenta RP.


Anna Zalewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Anna Zalewska podkreśla, iż w Parlamencie Europejskim mamy do czynienia z lekceważeniem i łamaniem prawa. Przyjmowane są godzące w nasz kraj uchwały oparte na fałszywych informacjach. Obecnie widać tendencję do ograniczania kompetencji Rady Europejskiej, a więc państw członkowskich, na rzecz Komisji Europejskiej. Wskazuje, że „Francuzi nie przestrzegają reguł finansowych”, a w Hiszpanii „mamy dyktatorski, socjalistyczny rząd”. Tymczasem na celowniku są Polska i Węgry, ze względu na ich nieliberalne, jak mówi, rządy. Ocenia, że obywatele UE coraz wyraźniej widzą, co się dzieje w Parlamencie Europejskim.

Europoseł PiS odnosi się także do kwestii Nowego Zielonego Ładu. Przypomina, że w 2014 r. wprowadzono na rynek opłaty za tonę dwutlenku węgla. Rozpoczęło to spekulacje. Ceny opłat wzrosły w czasie lockdownu dwukrotnie. Do 2030 r. opłata za tonę dwutlenku węgla będzie wynosić, według szacunków, powyżej 70 euro, czego nie wytrzymają przedsiębiorstwa. „To nie nasza wina, że mamy taki, a nie inny miks energetyczny”- podkreśla.

Była minister edukacji odnosi się do funkcjonowania szkół. Zaznacza, iż kurator szkolny nie może podejmować decyzji niezależnie od zaleceń sanitarnych. „Kiedy jest kryzys nie może być dowolności”- podkreśla. Odnosi się do słów ministra Łukasza Schreibera, który na pytanie o ofiary koronawirusa wśród nauczycieli stwierdził, że pedagodzy giną też w wypadkach drogowych. Zalewska zaznacza, że obecnie trzeba szczególnie uważać, na swe słowa.


Piotr Lisiecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Mam nadzieję, że rządzący pójdą po rozum do głowy i wycofają się z absurdalnej ustawy zwanej piątką dla zwierząt”- mówi Piotr Lisiecki. Przypomina, że z ministrem Ardanowskim właściciele większych gospodarstw często się nie zgadzali, jednak obecnie uchodzi on na bohatera. Podkreśla, że cały projekt nowelizacji powinien być odrzucony, tak jak zarekomendowała senacka komisja rolnictwa.

Prezes Izby Producentów Drobiu i Pasz odnosi się do wczorajszej konferencji premiera. Zauważa, że „przyszło otrzeźwienie”, iż nie można wpuszczać każdego na fermę, gdzie prowadzi się bioasekurację. Zwraca uwagę, iż przy uboju halal najczęściej pracują uchodźcy z Czeczenii. Dodaje, że Ministerstwo Rolnictwa nawet nie wyliczyło skutków nowelizacji prawa. 30-40 proc. naszego eksportu mięsa to ubój rytualny, a według ostatnich szacunków może to być nawet 59 proc. Wskazuje, że różnica w szacunkach wynika z wzięcia pod uwagę rynku europejskiego.

Nasz gość mówi, że zakaz produkcji futer naturalnych oznaczać będzie zwiększenie cen mięsa. Producenci bowiem będą musieli zapłacić za utylizację odpadów z produkcji, które dotychczas zjadały hodowane na futro zwierzęta. Przypomina, że w 1997 r. zakazano w Polsce hodowli gęsi na foie gras. Wskazuje, iż „nic się pod tym względem na rynku światowym nie zmieniło- tylko zarabiają Węgrzy i Francuzi”. Ocenia, że tzw. piątka dla zwierząt oznacza, iż PiS traci w oczach rolników, której to straty może nie odrobić w ciągu tysiąca dni. Dodaje, że „łańcuszek upadłości może być dłuższy niż nam się wydaje”.

Andrzejewski: To, co robi część sędziów SN to zaplanowana oportunistyczna obstrukcja

Piotr Andrzejewski o wyborach I Prezesa SN, tym, jak część sędziów próbuje je sabotować oraz o bezprawnych działaniach prof. Małgorzaty Gersdorf i tym, jak TSUE przekracza swe kompetencje.

 

Mamy do czynienia z przemocą instytucjonalną.

Piotr Andrzejewski podkreśla, że TSUE jest powołany „tylko i wyłącznie do interpretacji prawa europejskiego i traktatowego”. Nie należy do jego kompetencji ocenianie kształtu polskiego sądownictwa. Wskazuje na wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe, który w swym orzeczeniu postawił tamę przekraczaniu przez unijny Trybunał Sprawiedliwości swych kompetencji.

W każdym stowarzyszeniu […] wybór kandydata […] nie budzi takich trudności, jak obecnie w Sądzie Najwyższym

Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu komentuje także wybór I Prezesa Sądu Najwyższego. Podkreśla, że to, co robi w trakcie jego część sędziów to „quasikabaret”. Szukają oni kruczków prawnych, by nie dopuścić do wyboru. Jest to, jak mówi,  „zaplanowana oportunistyczna obstrukcja”. Rozumie decyzję Kamila Zaradkiewicza, który postanowił zrezygnować z pełnienia obowiązków I Prezesa po fali ataków, w tym personalnych, z jaką się spotkał. Tłumaczy, dlaczego stanowisko to jest takie ważne.

Na sześcioletnią kadencję mianuje się I prezesa SN. […] Decyduje też o trybie pracy Sądu Najwyższego, reprezentuje cały sektor wyższy sądownictwa.

Sędzia krytykuje postępowanie Małgorzaty Gersdorf za to, że „zwołała trzy izby, w których miała przewagę sędziów oportunistycznych” i wydała „orzeczenie wykraczające poza kompetencje Sądu Najwyższego”. Podkreśla, że

Ci sędziowie łamią konstytucję.

Wskazuje na art. 168 Konstytucji RP, w którym mowa o zależności sędziów od Konstytucji i ustaw.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Andrzejewski: Pisze się na piersiach „konstytucja”, żeby otwarcie ją łamać

Piotr Andrzejewski o opinii Sądu Najwyższego ws. sędziów KRS i o tym czemu opinia ta nie ma mocy prawnej oraz o walce o władzę i skutkach chaosu w sądownictwie dla zwykłych obywateli.

Mamy secesję części sędziów, uchwała nie rodzi skutków prawnych. […] Dobrano tylko tych sędziów, którzy chcą łamać polski, jednolity system prawa i chcą być bezkarni.

Piotr Andrzejewski mówi także o uchwale Sądu Najwyższego w sprawie sędziów wybranych przez nową Krajową Radę Sądowniczą. Jego zdaniem nie ma ona mocy prawnej ze względu na braki formalne. Wiceprezes Trybunału Stanu zauważa, że w miejsce Izby Dyscyplinarnej”, która jest jak mówi, uprawniona do orzekania w tej sprawie na mocy dotychczasowych przepisów, „natychmiast wyrwała się do orzecznictwa Izba Pracy”. Ta ostatnia wydając swoją opinię naruszyła prawo. Dodaje, że trzeba poczekać na opinię Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.

Pisze się na piersiach konstytucja żeby otwarcie ją łamać.

Nasz gość komentuje spór w polskim wymiarze sprawiedliwości, do którego włączają się instytucje Unii Europejskiej (27 i 28 stycznia do Polski przyjedzie komisarz do spraw praworządności Komisji Europejskiej Věra Jourová). Komisarz ma negatywny stosunek do reform sprawiedliwości autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem naszego gościa oponenci owej nowelizacji pragną wprowadzić zamęt, aby ostatecznie postawić swój interes ponad wszystko. Tak więc jest to walka o władze, która, jak komentuje Andrzejewski, trwa nieprzerwanie od 2015 r. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na negatywne skutki dla obywateli związane z chaosem w sądownictwie.

Andrzejewski o działaniach sędziów: Oni zmierzają do anihilacji organów państwa polskiego. Zagrożona jest suwerenność

Piotr Andrzejewski o zagrożeniu dla polskiej suwerenności ze strony opozycyjnych sędziów i UE, sprzeczności działań sędziów z prawem i hipokryzji Unii.

Piotr Andrzejewski komentuje remisowe  głosowanie w Senacie ws. przeniesienia wybory senackich przedstawicieli do Krajowej Rady Sądownictwa. Zwraca uwagę na jedność akcji prowadzonej przez opozycję w Senacie i w Parlamencie.

Mamy do czynienia z szukaniem na Zachodzie „bratniej pomocy”, której kiedyś szukano na Wschodzie.

Celem opozycji jest zmiana władzy, wybranej przez obywateli i zastąpienia „praworządności eurorządnością”. Wiceprezes Trybunału Stanu podkreśla, że zagrożona jest polska suwerenność przez siły, które chciałyby nie mieć nad sobą żadnej władzy poza unijną. Zaznacza, że prawodawstwo Francji, Hiszpanii i Niemiec idzie dalej niż polskie propozycje pod względem dyscyplinowania sędziów, jednak nie dostrzega tego Komisja Europejska. Podkreśla, że „Izba Dyscyplinarna była, jest i będzie”.

Sędziowie uzurpują sobie bycie będącą ponad innymi władzami siłą polityczną.

Jest to, jak mówi, sprzeczne zarówno z Konstytucją RP i Europejską konwencja praw człowieka. Gość Popołudnia WNET mówi, że mamy tutaj do czynienia z buntownikami mającymi „rozsadzić suwerenność polską od środka”, których porównuje do rosyjskich „zielonych ludzików”. Zauważa, że Polska i Węgry są za większa samodzielnością państw członkowskich w ramach Unii. Z tego powodu „chcą nas skolonizować”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Piotr Andrzejewski, Janusz Waś, dr Michał Lubina, Ryszard Czarnecki, Stanisław Żaryn – Popołudnie WNET – 15.01.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zapraszają Adrian Kowarzyk i Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Piotr Andrzejewski – wiceprezes Trybunału Stanu;

Janusz Waś – inżynier;

dr Michał Lubina — ekspert ds. stosunków międzynarodowych, adiunkt w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytetu Jagiellońskiego;

Ryszard Czarnecki – poseł do Parlamentu Europejskiego;

Stanisław Żaryn – rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych;

dr Jerzy Targalski – „Gazeta Polska”;

Bogusław Sonik – poseł Platformy Obywatelskiej;


Prowadzący: Adrian Kowarzyk, Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Jan Dudziński


Część pierwsza:

Dr Michał Lubina / Fot. Lech Rustecki, Radio WNET

Dr Michał Lubina komentuje poddanie rządu do dymisji przez premiera Rosji Dmitija Miedwiediewa.  Stwierdza, że „Prezydent Putin kolejny raz zadziwił świat, udowodnił kolejny raz jak mało wiemy o rosyjskiej scenie politycznej”. Miedwiediew był jednym z kandydatów do następstwa po Putinie na stanowisku prezydenta. Ekspert zauważa, że prowadzone przez premiera Rosji negocjacje z Białorusią zakończyły się niepowodzeniem, co może tłumaczyć osłabienie jego pozycji w rządzącej koterii. Dodaje, że Miedwiediew był nielubiany przez Rosjan ze względu na zawiedzenie ich oczekiwań na modernizację kraju, którą zapowiadał oraz na udział w aferze korupcyjnej.

 

Część druga:

Ryszard Czarnecki mówi o hipokryzji Unii Europejskiej w której Polska i Węgry są stawiane pod ścianą pod zarzutem łamania praworządności, a zarzuty, zgłoszone wobec polskich eurodeputowanych, wobec Francji zostały oddalone bez ich zbadania. Dodaje, że w Niemczech politycy na poziomie krajów związkowych mają dużo większy wpływ na powoływanie sędziów niż w Polsce. Chwali Senat RP za to, że potrafił postąpić zgodnie z polska racją stanu, a nie być tylko instrumentem do bicia w rząd.

Część trzecia:

Stanisław Żaryn / Fot. Radio Wnet

Stanisław Żaryn komentuje zatrzymanie rzekomego szefa mafii lekowej. Stwierdza, iż „został zatrzymany mężczyzna podejrzewany o nielegalny wywóz leków z Polski. „Mamy do czynienia z akcją grup o charakterze mafijnym i to na dużą skalę”. Wywożone z Polski leki często mają status trudnej dostępności. Przez działania mafii tych leków może w naszym kraju brakować, co wiąże się z ryzykiem utraty życia i zdrowia przez polskich chorych. Podkreśla, że grupa przestępcza zarabiała ogromne pieniądze na przemycie. Są to milionowe straty dla polskiego systemu opieki medycznej.

Część czwarta:

Fot. Piotr Andrzejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Piotr Andrzejewski komentuje remisowe  głosowanie w Senacie ws. przeniesienia wybory senackich przedstawicieli do Krajowej Rady Sądownictwa. Zwraca uwagę na jedność akcji prowadzonej przez opozycję w Senacie i w Parlamencie. Podkreśla, że „mamy do czynienia z szukaniem na Zachodzie >>bratniej pomocy<<, której kiedyś szukano na Wschodzie”. Celem opozycji jest zmiana władzy, wybranej przez obywateli i zastąpienia „praworządności eurorządnością”. Wiceprezes Trybunału Stanu podkreśla, że zagrożona jest polska suwerenność przez siły, które chciałyby nie mieć nad sobą żadnej władzy poza unijną. Mówi, że „sędziowie uzurpują sobie bycie będącą ponad innymi władzami siłą polityczną”. Jest to sprzeczne zarówno z Konstytucją RP i Europejską konwencja praw człowieka.

Czajka – oczyszczalnia ścieków / Fot. Krzysztof Gabrylewski, Wikimedia Commons (CC 3.0)

Janusz Waś mówi o modernizacji oczyszczalni Czajka, która ma kosztować pół miliarda zł. Wyraża nadzieję, że ktoś wreszcie przerwie tą grabież. Podkreśla, że „Warszawa nielegalnie odprowadza nieoczyszczone ścieki do Wisły”. Stwierdza, że chciałby zobaczyć pozwolenie wodno-prawne oczyszczalni Czajka, które powinno niedługo się kończyć, bo wydaje się je na 10 lat.

Część piąta:

Dr Jerzy Targalski | Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Dr Jerzy Targalski komentuje poddanie rządu do dymisji przez premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa.  Stwierdza, że jest to „teatrzyk” obliczony pod Europę Zach. Zauważa, iż „mówiło się, że pozycja Miedwiediewa słabnie”. Mówi o stosunku Rosji do Bliskiego Wschodu. Korzysta ona na tym, że „ani Netanjahu ani Beni Ganz nie wygrają wyborów bez przeciągnięcia na swoją stronę Żydów sowieckiego pochodzenia”. Z rokiem wyborczym musi się liczyć także Donald Trump, czy nie zrazić pro-izraelskich ewangelikan. Tymczasem „powinni Amerykanie Izrael w końcu zdyscyplinować”, tak jak zdarzało im się to robić za Baracka Obamy. Amerykański zamach na gen. Sulejmaniego podsumowuje w słowach: „Im mniej kanalii tym lepiej”. Na wątpliwości wobec zgodności akcji USA z prawem międzynarodowym odpowiada: „no i co z tego?”. Porównuje to do likwidacji ben Ladena, dodając, „gdyby go nie zabito, to groziłoby całkowite podporządkowanie Iraku Iranowi”. Wtedy Iran miałby dojście do Syrii, która również padłaby w takiej sytuacji jego łupem. Islamska Republikę określa jako „bandycki reżim”, w którym „ludzi mordują tysiącami, zabijają setki ludzi na manifestacjach”. Ludzi prześladuje się, jak twierdzi dziennikarz, za wszystko.

Odnosi się do uchwały irackiego parlamentu, który opowiedział się przeciw obecności w kraju obcych wojsk. Podkreśla, że jest ona dziełem szyitów, podczas kiedy w Iraku funkcjonują także wspólnota Kurdów i sunnici. Szyici nie mieli więc jego zdaniem podjąć tej decyzji samodzielnie, bez zgody sunnitów i Kurdów. Dr Targalski mówi, że bez Amerykanów na Bliskim Wschodzie „tam by już wszyscy się mordowali do skutku”. Skutkiem tej „wojny wszystkich ze wszystkimi” byłyby miliony uchodźców szturmujących Europę. Przyznaje przy tym, iż błędem Waszyngtonu była interwencja w Iraku, rządzonym przez opresyjny, ale stabilny reżim Saddam Husajna i próba zaszczepienia w tym kraju demokracji.

Bogusław Sonik  mówi o skutkach debaty nt. stanu praworządności w Polsce. Stwierdza, że parlament, jak wskazuje jego nazwa, jest od dzielenia się poglądami. Krytykuje obecną władzę za to, że chce, jak mówi, „opanować i ręcznie sterować aparatem sądowniczym”. Poseł PO podkreśla, że „mamy społeczeństwo obywatelskie, które protestuje przeciw temu”. Dodaje, że przystępując do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przestrzegania pewnych standardów.  Odpowiadając na pytanie, czemu nie dyskutuje się na temat sytuacji we Francji, zauważa, iż „brutalna siła policji francuskiej jest godna potępienia, ale nie jest to zagrożenie instytucji”. Dodaje, że nie upiera się przy tej opinii. Sonik w wyborach na przewodniczącego PO popiera kandydaturę Tomasza Siemoniaka mówiąc, że zagwarantowałby on centroprawicową drogę.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej stwierdza, że „od kilkudziesięciu dni trwa atak na Tomasza Grodzkiego”. Podkreśla, że nie można tego porównywać do zarzutów wobec Mariana Banasia. Tego ostatniego zna od dawna i szanuje. Jak mówi: „jest tyle nieprawidłowości, że mam nadzieję, iż zostaną wyjaśnione”.

Andrzejewski: Opozycja gra o obalenie demokratycznych władz Polski, żeby było tak jak było

Piotr Andrzejewski o tym, kto podważa polskie prawo i polską suwerenność, celach jakie przyświecają protestującym sędziom i o tym na jakim modelu wzorowana jest ustawa dyscyplinująca sędziów.

Piotr Andrzejewski komentuje głosowanie nad ustawą dyscyplinującą sędziów, które będzie miało dzisiaj miejsce.

To jest histeryczne wprowadzanie chaosu i dyskryminacja polskiego państwa i prawa.

W RFN bowiem za to, co robią polscy sędziowie mogliby oni dostać pięć lat więzienia. Proponowana ustawa jest zaś łagodniejsza. Dodaje, że niezbędne dyscyplinowanie tych, którzy system demokratyczny niszczą. „Państwo to my”- tak zdaniem sędziego myślą niektórzy z jego kolegów po fachu. Mówi na czym polega model francuski na którym wzoruje się ustawa polska. O co gra opozycja? Jak mówi nasz gość:

O obalenie demokratycznych władz Polski, żeby było tak jak było.

Podkreśla „zdegustowanie i dyskomfort społeczny” jakie u Polaków wywołują działania części sędziów. Ci ostatni bowiem, jak stwierdza rozmówca Łukasza Jankowskiego, wyżej cenią własne partykularne interesy niż dobro podsądnych. Z tego powodu potrzeba sięgnąć po przewidziane Konstytucją RP sankcje jak złożenie z urzędu czy kary finansowe.

Nie jesteśmy krajem do skolonizowania. To my mamy zmieniać Unię Europejską, która jest chora

Wiceprezes Trybunału Stanu odnosi się do krytyki ustawy, której zarzuca się, że doprowadzi do „Polexitu” . Stwierdza, iż instytucje unijne z powodów politycznych wykorzystuję przeciw Polsce zapisy Karty Praw Podstawowych, której Polska nawet nie podpisała. Zaznacza, że Polska nie ulegnie mentalności postkolonialnej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Piotr Andrzejewski, Tomasz Rzymkowski, Jakub Wiech, Kacper Kozłowski – Popołudnie WNET – 20 grudnia 2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Piotr Andrzejewski – wiceprezes Trybunału Stanu;

Zbigniew Stefanik – korespondent Radia WNET we Francji;

Tomasz Rzymkowski – poseł PiS;

Jakub Wiech – zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka24.pl;

Kacper Kozłowski – ekspert Instytutu Sobieskiego


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Piotr Szydłowski, Jan Dudziński


Część pierwsza:

Łukasz Jankowski zaprasza wszystkich słuchaczy na Świąteczny Jarmark WNET w praskim Koneserze w dniach 21-22 grudnia.

Piotr Andrzejewski komentuje głosowanie nad ustawą dyscyplinującą sędziów, które będzie miało dzisiaj miejsce. „To jest histeryczne wprowadzanie chaosu i dyskryminacja polskiego państwa i prawa” – podkreśla. W RFN bowiem za to, co robią polscy sędziowie mogliby oni dostać pięć lat więzienia. Proponowana ustawa jest zaś łagodniejsza. Dodaje, że niezbędne dyscyplinowanie tych, którzy system demokratyczny niszczą. „Państwo to my”- tak zdaniem sędziego myślą niektórzy z jego kolegów po fachu. Mówi na czym polega model francuski na którym wzoruje się ustawa polska. O co chodzi sędziom? Jak mówi nasz gość, „O obalenie demokratycznych władz Polski, żeby było tak jak było”. Podkreśla „zdegustowanie i dyskomfort społeczny” jakie u Polaków wywołują działania sędziów. Z tego powodu potrzeba sięgnąć po przewidziane Konstytucją RP sankcje jak złożenie z urzędu czy kary finansowe.

Wiceprezes Trybunału Stanu odnosi się do krytyki ustawy, której zarzuca się, że doprowadzi do „Polexitu”. Stwierdza, iż instytucje unijne z powodów politycznych wykorzystuję przeciw Polsce zapisy Karty Praw Podstawowych, której Polska nawet nie podpisała. Zaznacza, że Polska nie ulegnie mentalności postkolonialnej: „Nie jesteśmy krajem do skolonizowania. To my mamy zmieniać Unię Europejską, która jest chora”.

Część druga:

Słuchamy obrad Sejmu na których odbywa się głosowanie za ustawą dyscyplinującą sędziów. 80 poprawek do ustawy zostało odrzuconych, a 22 przyjęte.

Tomasz Rzymkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Tomasz Rzymkowski komentuje przebieg posiedzenia. Stwierdza, że propozycje opozycji są „niedotknięte merytoryką”. Odnoszą się one do preambuły i poszczególnych punktów. Mówi, iż mniejszość sejmowa „robi sobie jaja” z obywateli. Dodaje, że część sankcji zostało złagodzonych. Poseł odnosi się do aktywności zagranicy w sprawie projektu ustawy. Oczekuje od innych państw nieingerowania w polskie ustawy. Potrzebę zmian prawnych wywołał „problem sędziów niechcących się podporządkować Konstytucji”. Poza tym chodzi o to, jak mówi nasz gość, żeby stworzyć instrumenty, żeby stworzyć mechanizmy oczyszczania środowiska sędziowskiego z czarnych owiec. Mówi o zmianach dotyczących obsady stanowiska pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.

 

Część trzecia:

Jakub Wiech o amerykańskich sankcjach na firmy budujące Nord Stream II. Zauważa, że w amerykańskim senacie sankcje zostały przegłosowane przeważającą liczbą głosów. Poparli je parlamentarzyści obu partii. Opóźnienie w pracach nad Nord Stream II może zdaniem Bilda wynieść 5 lat, w co dziennikarz powątpiewa. Jest to jednak kolejne opóźnienie niemiecko-rosyjskiego projektu, który jeszcze przed sankcjami był opóźniony przez zwlekanie Danii z decyzją. Projekt jest jednak za bardzo zaawansowany, żeby Rosja go porzuciła. Nasz gość komentuje sytuację energetyczną naszego płd-wsch sąsiada: „Każdy miesiąc opóźnienia Nord Streamu to kupowanie czasu dla Ukrainy”. Zauważa, iż projekt „gazociąg jest obarczony potężnym ładunkiem politycznym” , a RFN „będzie centralnym HAB-em rosyjskiego gazu w Europie”.

Zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka24.pl mówi o odzyskiwaniu przez Polskę kontrolę nad jej gazem. O uniezależnieniu się od rosyjskiego gazu mówi, że jest to możliwe jeśli zrealizowane zostaną kluczowe dla tej sprawy projekty: rozbudowa Baltic Pipe i terminalu w Świnoujściu i zapowiedziana budowa II terminalu.

Odnosi się także do wzrostu cen energii. Chodzi o wzrost o 10 % na rachunków. Zaznacza, że w ostatnim czasie ceny prądu w Polsce były zatrzymywane przez ustawę. Dodaje, że„płacimy cenę za brak transformacji energetycznej przez ostatnie 30 lat”. Wskazuje, że w Polsce 80% energii elektrycznej jest produkowane z węgla.

 

Część czwarta:

Łukasz Jankowski podaje wyniki sejmowego głosowania.

Artstyczna wizja satelity Skynet 5/ Foto. United States Navy/własność publiczna

Kacper Kozłowski mówi o partnerstwie publiczno-prywatnym. Jest one zawsze inicjowane przez stronę publiczną. Współpraca ta jest potrzebna, gdyż dzięki niej możemy, jak mówi, budować nasze bezpieczeństwo ekonomiczne. Przytacza przykład łódzkiego tramwaju, które będąc jeszcze pod zaborem rosyjskim doczekało się finansowanego przez prywatnych przedsiębiorców pociągu.  Partnerstwo to „Inżynieria finansowa, która odciąża wydatki publiczne”. Strona publiczna zaczyna płacić za inwestycję już po jej realizacji. Ostatnia nowelizacja ustawy uprościła procedury partnerstwa. Mówi o dążeniach rządu do wymuszenia poszukiwania efektywności inwestycji wzorem państw zachodnich. Mówi o dialogu technicznym między stroną publiczną a prywatną. Ta ostatnia ocenia „czy warto to robić i na jakich warunkach”. ekspert Instytutu Sobieskiego przypomina, że Skynet najpierw był rządowy, a potem publiczno-prywatny.

 

Część piąta:

Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

Zbigniew Stefanik mówi o protestach we Francji. Édouard Philippe spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych w Kancelarii Premiera. Na 9 stycznia związkowcy zapowiadają protesty, a główne związki, poza jednym, także strajki związków w czasie świąt.

Korespondent omawia też aferę finansową związaną z Laurentem Pietraszewskim, który zastąpił na stanowisku Mediatora Republiki Francuskiej, Jean-Paulowi Delevoye. Ten ostatni,odszedł z powodu nieprawidłowości związanych z jego oświadczeniem majątkowym. jak informuje korespondent, ” nie wytłumaczył się z kwoty jaką miał pozyskać od grupy Auchan”. Chodzi o 100 tys. euro, które swemu byłemu pracownikowi miała przekazać firma, już po tym jak został on parlamentarzystą. Stefanik powtarza, iż Francuzi są nie tylko przeciwko reformie emerytalnej, co przeciw rządowi, któremu nie ufają.  Temu ostatniemu nie pomogą dwie afery finansowe w ciągu kilku dni.

Stefanik mówi także o sytuacji w Algierii, gdzie prawdziwą władzę sprawuje nie „demokratycznie” wybrany prezydent, tylko wojsko. Choć władze stosują represje wobec protestujących przeciw nim obywateli, to państwa zachodnie milczą na ten temat. Algieria jest bowiem ich sojusznikiem w walce z dżihadystami. Na dodatek istnieje obawa, że wsparcie sił opozycyjnych wobec wojska doprowadziłoby do konfliktu wewnętrznego i pogrążenia się tego kraju w chaosie.

Piotr Andrzejewski: Sędziowie Sądu Najwyższego to przestępcy

Prezes Trybunału Stanu komentuje orzeczenie Sądu Najwyższego. Uznał on, że KRS nie jest niezależna od władzy ustawodawczej. Sędziowie podważają w ten sposób niezawisłość Izby Dyscyplinarnej SN.

 

Piotr Andrzejewski mówi o najnowszym wyroku Izby Pracy Sądu Najwyższego:

To wyrok nieusprawiedliwiony  polskim systemem prawnym, dla którego pretekstu szuka się w orzeczeniu sondażowo-opiniującym Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada. Kwestionowanie kompetencji, która wynika z konstytucji i ustawy, do rozpoznawania spraw przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, jest miękkim zakwestionowaniem polskiego wymiaru sprawiedliwości, w jego odrębnym, niepodległym i suwerennym bycie ustrojowym.

Były senator wskazuje, że instytucją właściwą do wydawania tego rodzaju orzeczeń jest Trybunał Konstytucyjny.  Surowo ocenia postawę sędziów Sądu Najwyższego:

To wypowiedzenie posłuszeństwa Polsce i polskiemu systemowi władzy. To po prostu ludzie, którzy są przestępcami.

Gość „Popołudnia WNET” porównuje sędziów SN do „zielonych ludzików Putina”. Wytyka im uległość wobec instytucji europejskich i bezwzględną obronę interesów swojej „kasty”. Stwierdza, że ich orzeczenia są nieważne z mocy prawa:

Jesteśmy w stanie zawału. […] Tych sędziów trzeba postawić na marginesie naszego życia publicznego, a Izba Dyscyplinarna powinna pracować tak, jak gilotyna w czasie rewolucji francuskiej.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wskazuje, że prawo unijne nie wiąże Polski bezwarunkowo. Postuluje głębszą reformę wymiaru sprawiedliwości. Przypomina pomysł wprowadzenia instytucji sędziów pokoju wybieranych przez obywateli.

Gość „Popołudnia WNET” uważa, że prawo powinno przewidywać postawienie sędziów szkodzących interesowi państwa przed Trybunałem Stanu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.