Kwieciński: Polska rozwija się 3-4 razy szybciej aniżeli ta bogatsza część Unii Europejskiej

Jerzy Kwieciński o gotowości Polski na spowolnienie gospodarcze, zmianach w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju i czemu je opuszcza.

Jerzy Kwieciński o tym, jak umowa na termomodernizację gmachu Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju wpisuje się w „działania na rzecz poprawy klimatu i zwiększenia efektywności energetycznej”. Mówi o zmianach w ministerstwie, które odtąd będzie funkcjonować pod nową nazwą, która nie jest jeszcze do końca znana, ale ma być związana z zarządzaniem unijnymi funduszami. Jak stwierdza minister niestety „odejdzie część związana z budownictwem i mieszkalnictwem”.

Program mieszkanie + działa. Unikamy pewnych miraży, nie da się zbudować mieszkania w ciągu jednego, dwóch lat.

Na pytanie, czemu odchodzi z ministerstwa mimo, że jego pracę pozytywnie ocenia nie tylko rząd, ale też i opozycja, stwierdza, iż „mało który z ministrów funkcjonuje dłużej niż jedną kadencję”, a w rządzie jest już długo, najpierw jako wiceminister, a potem minister.

Zastanawiamy się, czy to spowolnienie osiąga w Europie najwyższy dołek, czy będzie jeszcze większe.

Minister odnosi się do recesji w Europie Zach. Stwierdza, że „uruchomienie programów społecznych i prorozwojowych” w Polsce, sprzyja temu, by nasz kraj wyszedł z kryzysu obronną ręką. Obecnie jak mówi:

Polska rozwija się 3-4 razy szybciej aniżeli ta bogatsza część Unii Europejskiej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Największą trudnością w realizacji programu Mieszkanie Plus jest brak odpowiednich gruntów – mówi Artur Soboń

Zdaniem wiceministra bezpośrednio nadzorującego rządowy program budowy mieszkań rządowy program skutecznie łączy zasoby państwa z rynkiem prywatnym, co przełoży się na sukces programu.

 

 

Gościem Poranka Wnet jest minister Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, odpowiadający za realizację kluczowego rządowego projektu Mieszkanie Plus. – Obecnie w Polsce brakuje do 3 mln mieszkań, żeby dogonić standardy zachodniej Europy. Przy realizacji naszej inwestycji w Gdyni mamy 13 zgłoszeń na jedno wybudowane mieszkanie. To pokazuje, że ten program jest potrzebny. O tym, kto będzie mógł zamieszkać w takim lokalu, zadecyduje samorząd, poprzez przyjęcie odpowiednich standardów – mówi gość Poranka WNET.

Mieszkanie plus pomaga na tym, że osoba prywatna w czynszu spłaca wykup mieszkań, ale ryzyko bierze na siebie państwa. Obecnie staramy się użytkować instrumenty państwa, które i tak istnieją.

Wiceminister wskazał, że rządowych program uległ znacznemu przebudowaniu, ponieważ poprzednie założenia nie sprawdziły się w praktyce. Obecna formuła w pewnym zakresie odchodzi od pierwotnych założeń, że to tylko państwa będzie dysponentem mieszkań powstałych w ramach mieszkania plus, gdzie łączymy się w ramach działania PFR Nieruchomości łączymy czynniki państwowe z prywatnym biznesem – opowiada.

Najtrudniejszą kwestią jest dostęp do gruntów podstępnych do inwestycji. Deweloperzy często w ogóle nie interesują się, w jakim stanie uzbrojenia są grunty pod budowę. Do końca roku będziemy mieli około 30 umów z PKP na budowę w ramach współpracy z PFR Nieruchomości. Obecnie rozpatrujemy 300 nieruchomości – wyjaśnia Soboń.

 

ŁAJ

Powstanie państwowa polityka migracyjna. Rząd zamierza wesprzeć firmy w poszukiwaniu nowych pracowników poza granicami

Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński zaprezentował priorytety państwowego programu migracyjnego. W założeniach rządu imigracja ma być lekarstwem na ubytek rąk do pracy w polskiej gospodarce.

 

W tej chwili pracujemy nad nową polityka migracyjną dla Polski. Chcemy ją zacząć realizować już w tym roku. Pełny zapis strategii ma być ogłoszony do czerwcu 2018 roku. Teraz pracuje nad jej zapisami specjalna grupa robocza, utworzona na poziomie wiceministrów — mówili na specjalnej konferencji prasowej, minister Jerzy Kwieciński minister inwestycji i rozwoju oraz wiceminister inwestycji Paweł Chorąży.

Nowy program ma być realizacją założeń polityki migracyjnej zapisanej w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, wychodzić naprzeciw zapotrzebowaniom polskiej gospodarki oraz priorytetom nowego unijnego budżetu, którego kształt zaczyna się wyłaniać w ramach dyskusji między krajami członkowskimi a Komisją Europejską.

W założeniach rządu nowa polityka będzie dostosowana do potrzeb polskiego rynku pracy. Od kilkunastu miesięcy pracodawcy masowo zgłaszają brak odpowiednich specjalistów na rynku pracy. Problem obserwowany od kilku lat w niektórych branżach, według ekspertów i samych przedsiębiorców, staje się pierwszorzędny dla całej gospodarki, a kwestie braków kadrowych, stały się jedną z największych barier w rozwoju polskich firm.

Naprzeciw takim głosom wychodzi rządowy program migracji, który pomocą imigracji pracowników, chce uzupełnić luki na krajowym rynku pracy. W myśl przedstawicieli władzy, program ma szczególnie pomóc w znalezieniu pracowników w tych zawodach, gdzie występują „braki kompetencyjne”, jak w przypadku lekarzy czy wykwalifikowanych robotników z wykształceniem zawodowym.

Ministerstwo od razu uspokaja, że skala imigracji zakładana przez rząd nie odbije się negatywnie na sytuacji rodzimych pracowników: Ta polityka musi odpowiadać na potrzeby naszego rynku pracy, ale nie może naruszać praw osób już na nim obecnych – zaznaczył minister inwestycji Jerzy Kwieciński, podkreślając, że założenia rządowej strategii będą obejmować również problem repatriacji oraz ułatwiania powrotu tych Polaków, którzy wyjechali za pracą do państwa Europy Zachodniej.

Jak zaznaczył minister Kwieciński, rząd będzie zachęcał do wiązania swojej aktywności z Ojczyzną osoby, które wyemigrowały za pracą w pierwszych lata obecności Polski w Unii Europejskiej: To będzie też program skierowany do naszych emigrantów, ale jeżeli ktoś już odniósł sukces na emigracji, to my nie oczekujemy, że z dnia na dzień się spakuje i razem z rodziną wróci do Polski, ale będziemy promowali przenoszenie części działalności do kraju ojczystego, np. jeśli ktoś ma firmę na Wyspach Brytyjskich, to niech otworzy jej filię w Polsce – zaznaczali przedstawiciele rządu.

Polityka imigracyjna będzie skierowana do osób przyjeżdżających do Polski, ale też do tych, którzy będą chcieli wrócić do Ojczyzny z emigracji czy też przenieść cześć swojej firmy. (…) Natomiast wobec osób, ze wschodu jesteśmy winni taką pomoc, szczególnie dla osób pochodzenia polskiego — podkreślił minister Kwieciński.

Jednak główny nacisk nowej strategii, przynajmniej tak można wnioskować po akcentach rozłożonych przez ministra w czasie konferencji prasowej, został położony na przyciąganie osób z zagranicy, szczególnie spoza Unii Europejskiej. Założenia rządowej polityki migracyjnej mówią o aktywnej roli państwa w przyciąganiu nowych pracowników na polski rynek. Jednym z elementów mają być specjalne punkty informacyjne dla cudzoziemców, które do tej pory nie funkcjonowały. Chcemy wprowadzić narzędzie aktywnego przyciągania pracowników z zagranicy na nasz rynek pracy. Stworzymy system pomocy przedsiębiorcom, którzy będą chcieli zatrudniać w swoich firmach pracowników z zagranicy. Chciałbym przypomnieć, że masowa obecność cudzoziemców na polskim rynku pracy to już jest fakt, ponieważ znaczna liczba firm już obecnie zatrudnia obcokrajowców. Chcemy stworzyć system, który będzie informował przedsiębiorców o możliwości legalnego zatrudnienia pracownika spoza Unii Europejskiej – mówił minister Jerzy Kwieciński.

Zdaniem przedstawicieli rządu trudno mówić o kosztach w ramach realizacji strategii migracyjnej, ponieważ wiele jej elementów już funkcjonuje, a część jak centrum monitorowania migracji, które będzie musiało powstać, powinno mieć każde poważne pastwo. Zyski dla polskiej gospodarki zdaniem rządu będą fundamentalne i bezpośrednio przełożą się na tempo wzrostu gospodarczego, ale także na stan finansów publicznych. Wpływ zatrudniania obcokrajowców na uczciwych warunkach  szczególnie odczuł ZUS, który ma najlepsze wyniki finansowe od lat. Na dobrą kondycję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpływa większa liczba składek odprowadzanych przez pracowników z Ukrainy.

Do tej pory polski system zatrudniania cudzoziemców promował podejmowanie pracy w charakterze tymczasowych pozwoleń na pracę, teraz ta strategia ma się zmienić:  Zamierzamy stworzyć system zachęt do osiedlania się obcokrajowców w naszym kraju na stałe  – podkreślił minister Kwieciński. Działania rządu będą skierowane do tych osób, które obecnie przyjeżdżają do Polski tylko na kilka tygodni w roku. Minister jednocześnie wskazał, że system zachęt będzie tak skrojony, aby mógł go udźwignąć polski budżet.

W nowej strategii bardzo silny nacisk zostanie położony na kwestie sprawnej integracji imigrantów ze społeczeństwem. Jednym z postulatów jest większe otwarcie się polskich uczelni na studentów z zagranicy, szczególnie w kluczowych dla polskiej gospodarki branżach. Takiemu otwarciu ma pomagać projekt Narodowej Agencja Wymiany Akademickiej, który przy współfinansowany przez Unię Europejską, będzie promował wśród obcokrajowców studiowanie w Polsce.

Rządowa strategia zakłada również finansowanie kursów językowych oraz kulturowych dla osób przyjeżdżających do Polski: Powstanie system integracji dla cudzoziemców w Polsce, tak żeby mogli się łatwiej integrować z naszym społeczeństwem. System będzie oferował pomoc w znalezieniu mieszkania czy możliwość kształcenia w szkołach – podkreślił minister Jerzy Kwieciński.

Szef resortu inwestycji i rozwoju podkreślił, że poziom „spontanicznej” imigracji z Ukrainy i Białorusi powoli będzie się kończył, a polski rynek cały czas wykazuje brak rąk do pracy: Szczyt imigracji osób z Ukrainy to będzie trochę ponad dwa miliony osób, więc niewiele więcej, niż już obecnie już przebywa w Polsce. Nasz kraj cały czas potrzebuje rąk do pracy, a gospodarka szybko się rozwija. Nie ukrywajmy, że ci imigranci, którzy do nas przychodzą ze wschodu, są znacznie bardziej pożądani niż imigranci z południa czy w Azji Wschodniej. (…) Zaczęła się nawet konkrecja o imigrantów ze wschodniej Europy, ponieważ nasi zachodni partnerzy z UE zauważyli, że są to osoby szybciej integrujące się ze społeczeństwem i lepiej odnajdujące się na europejskim rynku pracy – podkreślił minister Kwieciński.

Minister inwestycji zwrócił również uwagę na europejski wymiar rządowej strategii imigracji: Polityka migracyjna będzie jednym z nowych ważnych priorytetów w nowej perspektywie finansowanej. My w tej polityce uczestniczymy, ale mamy inny punkt widzenia, ponieważ na zachodzie Europy migracja kojarzona jest z napływem ludności z południa, a nie ma prawie w ogóle wiedzy o skali imigracji ze wschodni. Trzeba pamiętać, że do Polski rocznie napływa taka sama ilość osób, jaką przyjmują Niemcy.

Nie ma niebezpieczeństwa, że napływ imigrantów wpłynie na zastopowanie wzrostu zarobków. Obecnie notujemy wzrost na poziomie 7 procent rocznie, co jest optymalnym tempem, ponieważ nie jest oderwane od wzrostu wydajności pracy – podkreślił minister Jerzy Kwieciński. Rząd wskazują również na prorozwojowe impulsy płynące z obecnej sytuacja niedoboru pracowników. Sytuacja na rynku pracy będzie wymagać od przedsiębiorców większej robotyzacji i wzrostu innowacyjności. Na taki trend liczymy, na co również liczy rząd, ponieważ będzie to zwiększać konkurencyjność polskiej gospodarki, która odejdzie od wzrostu opartego na taniej sile roboczej, na rzecz większej innowacyjności i konkurencyjności.

 

ŁAJ

Wiceminister inwestycji: Specustawa mieszkaniowa nie stwarza zagrożenia dla ładu przestrzennego w naszych miastach

Artur Soboń, wiceminister inwestycji, podkreślił, że powstanie państwowy funduszu, za pomocą którego będą dotowane czynsze, dla biedniejszych rodzin uczestniczących w programie Mieszkanie Plus.

W Poranku Wnet minister Artur Soboń odniósł się do fali krytyki, z jaką spotkały się zapisy specustawy mieszkaniowej: Nie ma żadnego powodu do publicznego obstrzału specustawy mieszkaniowej, a w szczególności te powody, które są dzisiaj podawane publicznie, są nieprawdziwe. Ustawa nie tylko nie destabilizuje ładu publicznego, ale wręcz podnosi poziom inwestycji mieszkaniowych. Po raz pierwszy wpisujemy do ustawy standardy inwestycyjne, które muszą być spełnione jako warunek konieczny, także jako warunek uzyskania pozwolenia na użytkowanie tych obiektów. Takich wymagań do tej pory nie było.

Nowy instrument, który pozwala na o wiele szybsze procedury, przy zachowaniu wysokie standardy urbanistyczne. Każde osiedle, które będzie budowane na podstawie tej specustawy mieszkaniowej, będzie miało obowiązkowy konkurs architektoniczny, który wpisze projektową zabudowę w już istniejący obszar urbanistyczny – podkreślił gość Poranka Wnet.

Zdaniem ministra Sobonia zapisy ustawy mieszkaniowej, podniosą standardy urbanistyczne polskich miast: Proponujemy, że w sytuacji, kiedy jest plan zagospodarowania przestrzennego, ale ten plan jest przestarzały, a istnieje teren poprzemysłowy w centrum, wówczas burmistrz czy prezydent oraz radni i społeczność lokalna, będzie mogła zezwolić na taką inwestycję. Dzisiaj, żeby tam powstała inwestycja mieszkaniowa, to potrzeba lat na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego. Mówimy, jeśli jest zgoda i inwestora i samorządu, to rada gminy może wyrazić zgodę na realizację inwestycji mieszkaniowej.

Jestem gotów nawet powiedzieć, że ta specustawa będzie obowiązywać przez jakiś określony czas, kiedy dojdziemy do pewnych standardów, do których powinniśmy dojść już dawno po tych niespełna 30 latach od zmiany ustrojowej – zapowiedział na antenie Radia Wnet wiceminister inwestycji i rozwoju.

Artur Soboń zapowiedział w Poranku Wnet uruchomienie nowego programu wsparcia dla samorządów: Chciałbym, żebyśmy otworzyli program, który będzie pomagał samorządom w uzbrojenie terenów, które zostaną udostępnione pod budownictwo w wyniku działania specustawy. Bo co z tego, że te tereny będą bardziej dostępne, jak dalej będą wymagały dużych nakładów inwestycyjnych, aby można było je wykorzystać pod budownictwo mieszkaniowe – mówił w Poranku Wnet minister inwestycji i rozwoju, odpowiedzialny za dział budownictwo, wskazują na możliwą pomoc rządu dla władz lokalny w przeprowadzeniu inwestycji infrastrukturalnych: Zaproponuję samorządom, taką prostą rzecz na dzień dobry, czyli dodatkowe punkty w ramach programu budowy dróg lokalnych. Jeśli jakaś gmina będzie realizowała program mieszkaniowy, dostanie dodatkowe punkty i będzie miała pierwszeństwo w programie budowy dróg lokalnych.

Nowym pomysłem w realizacji programu Mieszkanie Plus, będzie stworzenie systemu wspierania mniej zamożnych najemców, będących beneficjentami rządowego programu: Zabezpieczymy pieniądze na dopłaty dla tych najemców, którzy będą mieli dochody na pewnym limicie, który określimy za chwilę w ustawie o dopłatach do czynszu. Najemcy objęcie programem dostaną przez 9 lat dopłaty do tych czynszów, tak aby w ramach programu mieszkanie plus wesprzeć tych, którzy mają najniższe dochody i to będzie pomoc dla najemców, a nie dla inwestora, ale oczywiście będzie to również lewar inwestycji. Będą to środki zawarte w ramach limitu w budżecie państwa. Na rok 2019 chcemy, aby to była kwota 200 mln zł i ona będzie rosnąć w latach kolejnych.

ŁAJ

Jerzy Kwieciński: Polska jest liderem w pozyskiwaniu środków finansowych w ramach „planu Junckera”

Jeszcze dwa lata temu Polska była na ostatnim miejscu w ilości podpisanych umów w ramach planu Junckera, a teraz w jesteśmy na szóstym w UE – podkreślił minister inwestycji Jerzy Kwieciński.

 

Na uroczystości podpisania dwóch umów na realizację inwestycji przy wsparciu środków z Europejskiego Banku Inwestycyjnego Minister Inwestycji i Rozwoju Jerzy Kwieciński oraz wiceprezes
EBI Vazil Hudak zgodnie podkreślali, że współpraca między polskim rządem a europejskim bankiem układa się modelowo.

W czwartek popisane zostały umowy na modernizację najdłuższej w Polsce linii szerokotorowej, wykorzystywanej do transportu towarowego. Linia jest jednocześnie najdalej na zachód wysuniętą linią szerokotorową w Europie Środkowej. Łączy kolejowe przejście graniczne Hrubieszów/Izow ze Śląskiem, gdzie w Sławkowie (25 km od Katowic) kończy swój bieg. Linia nr 65 liczy prawie 400 km i umożliwia transport towarów bez konieczności ich przeładunku na granicy. PKP LHS zakończy projekt inwestycyjny w 2020 roku.

Przed podpisaniem umowy pomiędzy EBI a PKP LHS o pracach rządu w zakresie polityki inwestycyjnej mówił minister inwestycji Jerzy Kwieciński: – Chciałem państwa zapewnić, że dwa resorty, które powstały po podziale Ministerstwa Rozwoju, współpracują bardzo sprawnie, czego dowodem jest dzisiejsza konferencja, odbywająca się w salach Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

Kwestia inwestycji jest priorytetem dla naszego rządu i dla mojego ministerstwa. Uważamy, że dla naszej gospodarki ten trzeci motor rozwoju ekonomicznego jest szalenie ważny.Dla naszego resortu jest też bardzo ważne, żeby ten silnik zaczął dobrze działać już w tym roku – podkreślił minister Kwieciński.

Minister Kwieciński zaznaczył też, że działania rządu nakierowane są na uzyskiwanie unijnych finansów
w ramach instrumentów zwrotnych: Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nasz udział w Planie Junckera
jest dla nas priorytetem od prawie dwóch lat i efekty tego doskonale widzimy. Staliśmy się z kraju, który – jak często mówiliśmy – był „w proszku”, jeżeli chodzi o wykorzystanie pieniędzy z Europejskiego
Funduszu Inwestycji Zagranicznych, jednym z liderów wykorzystania tych środków. Aktualnie pod
względem ilości zatwierdzonych projektów jesteśmy na szóstym miejscu w UE, a przypomnę, że jeszcze
dwa lata temu byliśmy na ostatnim.

Zakładam, że będziemy kontynuować naszą współpracę z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym po roku 2020 w ramach nowej unijnej perspektywy finansowej. Mam 25 zatwierdzonych projektów, opiewających na prawie 28 mld złotych, z czego 2,52 mld euro to wkład EBI. To jest zdecydowany rekord wśród krajów Grupy Wyszehradzkiej – zaznaczył minister Kwieciński.

Minister Inwestycji i Rozwoju podkreślił, że rząd szuka innowacyjnych rozwiązań w pozyskiwaniu
funduszy na sfinansowanie inwestycji publicznych oraz wsparcie prywatnych przedsięwzięć: Inwestycje
to jest nasz priorytet w tym roku i będziemy się bardziej otwierać na nowe możliwości finansowania, jak choćby „project finance” oraz partnerstwo prywatno-publiczne (PPP). Chciałem poinformować, że kilka dni temu Rada Ministrów zatwierdziła nowelizację ustawy w tym zakresie, więc chcemy rozpropagować tę formę wspierania inwestycji i mam nadzieję, że przy ich finansowaniu będziemy współpracować z EBI.

Następnie głos zabrał Vazil Hudak, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego: Dla nas
współpraca z Polską jest bardzo ważna. Dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego Polska jest
najaktywniejszym krajem w regionie Europy Środkowej. Liczby pokazują, że w 2017 roku realizowaliśmy
projekty na ponad 4 mld euro, co stawia Polskę na 5. miejscu w Europie. Widać, że polski rząd stawia
na różne możliwości finansowania.

Wiceprezes EBI podkreślał, że działania polskiego rządu w zakresie współpracowania z unijnymi
instytucjami w ramach pozyskiwania finasowania przynoszą wymiernie efekty, które są doceniane w
Europie: Polska jest dla nas przykładem, jak nastawić się na priorytety w inwestycjach
współfinansowanych przez EBI. Mieliśmy z panem ministrem Kwiecińskim wiele rozmów na temat
sposobów przekształcania założeń Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju na konkretne
projekty współfinansowane przez EBI.

Wiceprezes EBI stwierdził, że podpisane dzisiaj projekty pomogą w rozwoju nie tylko południowo-
wschodniej Polski, ale są też istotne dla budowania połączeń infrastrukturalnych dla całej Unii Europejskiej w ramach powstawania Nowego Jedwabnego Szlaku.

ŁAJ

Najważniejszym zadaniem dla nowych resortów gospodarczych będzie pobudzenie prywatnych inwestycji

W czwartek na wspólnej konferencji Jadwiga Emilewicz i Jerzy Kwieciński wyjaśniali, jak będzie wyglądać polityka gospodarcza po rekonstrukcji rządu i podziale superresortu, czyli Ministerstwa Rozwoju.

Kierownictwo polityczne Zjednoczonej Prawicy zdecydowało, że przez drugą część kadencji sprawy związane z rozwojem przedsiębiorczości i technologii, a  także wdrażaniem polityki spójności i negocjowaniem jej na kolejną perspektywę, zostaną podzielone – powiedziała Jadwiga Emilewicz na wspólnej konferencji z ministrem Jerzym Kwiecińskim.

Zdaniem nowej Minister Przedsiębiorczości i Technologii rozdzielenie ministerstw nie powodowało większych trudności:

Podział jest prosty, bo ministerstwa dzielą się działami rządowymi. Ministerstwu Przedsiębiorczości i Technologii będzie podlegał dział „gospodarka”, a Ministerstwu Inwestycji i Rozwoju dział „rozwój regionalny”.

W Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii będę zajmować się szeroko rozumianą polityką gospodarczą, która została zapisana w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a podział ministerstw ma służyć jeszcze szybszemu wdrażaniu jej założeń – podkreśliła minister Emilewicz.

Wśród priorytetów dla nowych ministerstw wskazała również pomoc polskim firmom, nad którą pracuje rząd:

Obok Konstytucji dla Biznesu (pakietu ponad 180 rozwiązań prawnych, które usprawnią kontakty przedsiębiorców z państwem),  przygotowanej jeszcze w Ministerstwie Rozwoju,  a która w najbliższych dniach opuści parlament i będzie czekać na podpis prezydenta, opracowujemy kolejny pakiet wsparcia dla przedsiębiorstw.

Wśród priorytetów ministerstwa przedsiębiorczości minister Emilewicz wymieniła jeszcze „kwestię czystego powietrza i sprawienie, by w Polsce żyło się nam bardziej komfortowo i nie dochodziło do sytuacji, że  więcej osób umiera od złego powietrza, niż w wypadkach komunikacyjnych. Dodała, że  trzecim obszarem działalności  ministerstwa będą nowe technologie i większe wydatki na innowacje. Obecnie ministerstwo jest takim to start-upem, ale dla innowacyjnych firm również szykujemy nowe propozycje – podkreśliła Jadwiga Emilewicz.

W swoim przemówieniu minister Jerzy Kwieciński wskazał na przewodnią rolę resortu Inwestycji i Rozwoju w pilotowaniu realizacji „Planu Morawieckiego”:

Obydwa ministerstwa już teraz działają bardzo sprawnie, a sam podział został  w zasadzie przeprowadzony. W tej chwili musimy to tylko przełożyć na język prawny w ramach statutów naszych ministerstw. Ponieważ nasze ministerstwa obejmują dwa odrębne działy w ramach administracji rządowej, to stworzenie nowych nie nastręczało specjalnych problemów w podziale kadr i finansów. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju dalej będzie koordynować wdrażanie Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i programów rozwojowych. To będzie nasze główne zadanie.

Nadal będziemy się bardzo poważnie zajmować polityką zagraniczną w obszarze promocji polskiej gospodarki, co leży w gestii resortu minister Emilewicz, ale w kwestiach europejskich, dla nas bardzo ważnych, np. tych  związanych z pozycją naszych firm, czy z przyszłością budżetu UE, będziemy działać wspólnie i to nie tylko w Warszawie, ale też w naszym przedstawicielstwie w Brukseli – zaznaczył Jerzy Kwieciński.

Minister Inwestycji i Rozwoju podkreślił, że to właśnie inwestycje będą najważniejszych zadaniem dla nowego resortu. Kolejnym bardzo ważnym działaniem będzie realizacja programów współfinansowanych ze środków europejskich. Nadzór nad programami zostanie przy Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. Trzecią kwestią (kto wie, czy nie najważniejszą w najbliższych miesiącach), będą  inwestycje.

Gospodarka bardzo dobrze nam się rozwija, ale niewątpliwie chcemy przyspieszyć inwestycje, zarówno te publiczne, jak i prywatne i chcemy w tej kwestii koordynować wysiłki całego rządu. Zmiana otoczenia funkcjonowania firm ma decydujący wpływ na inwestycje i w tym obszarze będziemy współpracować z minister Emilewicz – podkreślił na koniec wystąpienia minister Jerzy Kwieciński.

W kontekście działań rządu, mających na celu zdynamizowanie tempa inwestycji, głos zabrała również minister Jadwiga Emilewicz:

Zakres inwestycyjny będzie bardzo mocno łączył działania nowych ministerstw. Mamy bardzo wyraźne cele zawarte w SOR w ramach wzrostu inwestycji prowadzonych przez polskie firmy, ale też bezpośrednich inwestycji zagranicznych, ale  takich, które pociągną za sobą nowoczesne technologie.

ŁAJ